
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Serniczek pisze:może mu recovery dać a conva tylko proszkowego(taki jak mleko w proszku-do rozpuszczenia z wodą) Recovery każdy kot zje -tak pachnie.....mój Szynszyl tez niejadek i drobniutki-dorosły kot a waży 3,5kg i wybrzydza na wszystko. Kupuję mu pastę calopet i dokładam do pyszczka po trochę-bo chudzina
jessi74 pisze:Serniczek pisze:może mu recovery dać a conva tylko proszkowego(taki jak mleko w proszku-do rozpuszczenia z wodą) Recovery każdy kot zje -tak pachnie.....mój Szynszyl tez niejadek i drobniutki-dorosły kot a waży 3,5kg i wybrzydza na wszystko. Kupuję mu pastę calopet i dokładam do pyszczka po trochę-bo chudzina
z tego co słyszałam przy wizycie to wet zalecił narazie intenstinala mokre i suchą , ta karmę chyba Figaro miała na myśli
Gibutkowa pisze:Kicia_ pisze:A ja poprosze o pilny zwrot mojego kontenerka, który został pożyczony do przetransportowania Rudego bezłapka!!!
Gibutku, możesz poprosić osobę, której go przekazałaś o przekazanie go komuś, kto mógłby mi go podrzucić?
Kicia zadzwonię dziś do Ulv ale z tego co pisała to jest w szpitalu... nie wiem czy już wyszła czy nie... myślałam że transporterek już u Ciebie. A na kiedy potrzebujesz? W razie czego załatwimy jakiś zastępczy.
Kicia_ pisze:Gibutkowa pisze:Kicia_ pisze:A ja poprosze o pilny zwrot mojego kontenerka, który został pożyczony do przetransportowania Rudego bezłapka!!!
Gibutku, możesz poprosić osobę, której go przekazałaś o przekazanie go komuś, kto mógłby mi go podrzucić?
Kicia zadzwonię dziś do Ulv ale z tego co pisała to jest w szpitalu... nie wiem czy już wyszła czy nie... myślałam że transporterek już u Ciebie. A na kiedy potrzebujesz? W razie czego załatwimy jakiś zastępczy.
Kontenerek do mnie nie wrócił, a jest potrzebny w nagłych wypadkach tak jak ten dziś z persikiem. Takie sytuacje powodują tylko tyle, że staję się ostrożniejsza w pożyczaniu kontenerka osobom, których nie znam. Niestey, nie jest to pierwszy przypadek, kiedy kontenerek, na którym jest kilkakrotnie wypisany mój numer telefonu "wsiąkł" i musze go poszukiwać. Prosze o jego zwrot do piątku.
Gibutkowa pisze:Kicia jeśli chcesz i wiesz jak odkazić to mogę Ci oddać mój kontenerek po kotku białaczkowym. Był myty detergentem i stoi w piwnicy (wymraża się od kilku tygodni, chyba już z miesiąc). Jest tej wielkości co ten Twój. A od Ulv jakoś ten Twój kontenerek wezmę (nie wiem jeszcze jak ale coś wymyślę).
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 141 gości