wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 19, 2010 15:03 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

muzykototerapia jednym słowem :lol:
Mam jej książeczkę zdrowia, podrzucę jakoś przy okazji
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt lut 19, 2010 16:53 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

To nasz Pysio ma słabość do organków, a Hopcia z kolei tępiła wszystkie objawy elektronicznej muzyki. W nowym domku ma klasykę i jazz i jest jej z tym jak z miodem na serce :D
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 22, 2010 12:06 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

..no cóz, muzyka jest cudowna. (oczywiście jesli to JEST muzyka..)

Kot Spod Wanny czasem nawet na powitanie nie zwiewa pod wannę, tylko zostaje na dywaniczku koło ciepłej rury (który to dywanik Laoś z lubością wyciąga przez dziurę pod drzwiami.. :) zazdrosna małpa..). Jakby mniej się boi, można ja taką leżącą wymiziać i zaraz mruczy i się wywala na grzbiet :) Dużo śmielej też spogląda przez otwarte drzwi i nawet chce trochę wychodzić, bo tyle(?) miejsca tam się czai... Na zaglądającego Laosia czasem syczy ale ostatni raczej dają sobie buzi, Menażkę (z wzajemnością) traktuje obojetnie- czarne, ok. :)
no ale czasem też ucieka nagle na swoje podwannowe miejsce i tyle ją widać... :roll:
Powinna teraz jeszcze tydzień siedzieć w kiblu na kwarantannie po świeżbowej...obaczym.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pon lut 22, 2010 12:24 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Tak, kota zdecydowanie zrobiła postępy. Coraz częściej można przyłapać ją, jak leży na rezerwuarku albo na dywaniku, i wcale nie ucieka. Futerko ma jakby lepsze, nadal zrudziałe, ale już się z niej tak kłaki nie sypią i łupież też ma już mniejszy. Szczodrze leję jej do jedzenia kropelki EFA Olie, może to dlatego.

Zdaniem weta jest zdrowa, tylko trzeba odczekać tydzień i zobaczyć, czy świerzb już na dobre wybity. Btw za trwającą może 5 minut wizytę, podczas której wet jedynie przez chwilę obejrzał i obmacał kota, zapłaciłam 40zł :evil: :evil: :evil: Do tej pory ciśnienie mi skacze jak o tym pomyślę. Dobrze, że zapomniałam poprosić o obcięcie pazurów, bo nie wiadomo, ile by sobie za taki wysiłek policzył :evil: :evil: Eh same paskudne słowa cisną mi się na klawiaturę.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lut 22, 2010 12:26 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

mih pisze:no ale czasem też ucieka nagle na swoje podwannowe miejsce i tyle ją widać... :roll:


No ale już nie wciska się w najdalszy kącik, tylko wchodzi pod wannę i kładzie się blisko brzegu, tak, że można ją pogłaskać bez robienia wygibasów :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lut 22, 2010 12:29 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

dzielne kocie! :D

może i u nas świerzbowcowate się wyprowadzą. Do wtorku jeszcze podajemy leki.

heh... a ja psioczyłam na tolfedynę w tej cenie... :D Może ten wet to wykonał jakieś niewidzialne zabiegi uzdrawiające poprzez nałożenie łap na jej futerku :twisted:

Mówiłam: wet = wróg publiczny :twisted:

U nas czytając opisy Laosia jego funkcję obejmuje Pysio :D Co jakiś czas stara się wyciągać patyczek z piórkami przez szczelinę w drzwiach izolatki :twisted: ale żeby od razu dywan? 8O :lol:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 22, 2010 12:36 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

No, są veci i veci ... nie uogólniajmy może ... ja za 40 zeta mam 2 koty omal że przewleczone na lewą stronę, zmierzone temperatury, zważone i odpowiedziane na 100 głupich pytań :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lut 22, 2010 12:40 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

hehe:) Pysio wygląda na równego chłopa :)
Laoś wyciąga dywanik oraz wszystkie zabawki, którw dajemy czarne.. nie wiem jak on to robi, bo ta dziura jest zasłonieta.. więc chyba je wymacuje łapkami albo na słuch???
Patyczek zato wyciąga z szafy..wsadzam go na noc na jawyższą półkę .. ale jak tylko otworzę dzwi od szafy a on sobie przypomni o patyku to go wyjmuje od góry :D jest to osbnik nadwyraz inteligentny oraz ma głowę w kształcie jajka na bok :mrgreen: :1luvu:

U nas weci tez czasem nic od nas nie biorą jak idziemy z tymczasem... ale normalnie biorą 30 a ten za tymczasa wziął 40 i to jest nie halo...

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pon lut 22, 2010 12:47 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

alix76 pisze:No, są veci i veci ... nie uogólniajmy może ... ja za 40 zeta mam 2 koty omal że przewleczone na lewą stronę, zmierzone temperatury, zważone i odpowiedziane na 100 głupich pytań :twisted:


Nie zważył, nie zmierzył... Kot sztuk jedna, zachowywał się bardzo spokojnie. Naprawdę nie wiem, za co te pieniądze.
Młoda jeszcze jestem, może powinnam na weterynarię pójść :twisted:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lut 22, 2010 12:54 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

No to musiał użyć mocy niewidzialnych gołym okiem :twisted: nie ma innej opcji :mrgreen:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 23, 2010 0:46 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

seidhee z tymi 40zł za nic to naprawdę przeginka :?
Wykluwa się powoli imię dla czarnej czy nadal nic?

Poddasze dawno nic obszerniejszego o swojej paszczatej nie pisałaś :roll: otworzysz kiedyś swój wątek czy już będzie zamknięty na amen?

Dziś a właściwie wczoraj postanowiłam sprawdzić jak to jest z kocimi zębami, schwytałam 15 letniego dinozaura rodziców zwanego Kiciusiem (który jest kotką) i zajrzałam mu w paszczę. Ja bym mu dała z 6 latek patrząc na jakość zębów, na szczęście kilku mu brakowało więc od biedy spostrzegawczy wet byłby w stanie ocenić jego wiek. Jego rówieśniczka Fetorka za to stanęła na wysokości zadania i zaprezentowała uzębienie godne staruszki a właściwie jego brak.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Wto lut 23, 2010 8:11 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Dinozaur Kiciuś, który jest kotką i jego rówieśniczka Fetorka :ryk:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Wto lut 23, 2010 9:31 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

O Paszczatej będę uzupełniać na Twoim wątku :) Na razie nie planuję powrotu na forum. Wyprowadziłam się na stałe :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 23, 2010 10:08 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Kwestia imienia dla czarnej podwannowej zaczyna się robić paląca - ile można mówić o kocie "ona", "ta z łazienki", etc.?
Dotychczasowe propozycje:
Kiki
Ufinka
Tweety
Zjawa
Plamka

Mam pustkę w głowie (ostatnio często mi się to zdarza :P )

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lut 23, 2010 12:26 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Nie martw się, pustka może być dobrym punktem wyjścia..
lub też objawem głupości... :P :1luvu:
często to miewam wierzę że to to pierwsze :wink:
taaa,, imię.
ja miałem kilka propozycji ale zostały odrzucone na etapie projektu... :mrgreen:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości