Bursztynowooka Minka i Marusia w Swoim Domku

To Duzi całą rodzinką chyba :love:

przyjeżdżają do nas

. Może nawet z Marusią, bo bywają tutaj wszyscy razem, ale tego nie jestem pewna. Pewnie byłabym spokojniejsza wioząc koteczkę osobiście, ale ze względu na koszty nie zdecydowaliśmy się

.

rybcie pisze:Ostatnie wspólne zdjęcia pamiątkowe i Minka wypatruje już Swojego Domku

Ale boska trójeczka :1luvu:

.
Widać, jak bardzo się polubili

To już jutro jest wielki dzień Minkowy. Mocniutko zaciskamy z Meckiem łapki za pingwinkową koleżankę

Gośka, a jak oddasz Minkę, to weźmiesz cos ode mnie z lecznicy? Mam cos fajowego specjalnie dla Ciebie :twisted:

CoolCaty pisze:Gośka, a jak oddasz Minkę, to weźmiesz cos ode mnie z lecznicy? Mam cos fajowego specjalnie dla Ciebie

hehehehehe :twisted:

magdaradek pisze:
CoolCaty pisze:Gośka, a jak oddasz Minkę, to weźmiesz cos ode mnie z lecznicy? Mam cos fajowego specjalnie dla Ciebie

hehehehehe

Ty się tu nie chichraj, bo tez cos dostaniesz :twisted:

to ja się pochichram mnie nic nie dacie :mrgreen:

bardzo śliczne kociaki macie w Łodzi i super domki :1luvu:

i wiele szczęśliwych adopcji przeprowadziłyście
pozdrawiam życzę Mince wiele szczęśliwych dni w swoim domku :kotek:

Czekam na wieści jak przebiegła przeprowadzka

CoolCaty pisze:
magdaradek pisze:
CoolCaty pisze:Gośka, a jak oddasz Minkę, to weźmiesz cos ode mnie z lecznicy? Mam cos fajowego specjalnie dla Ciebie

hehehehehe

Ty się tu nie chichraj, bo tez cos dostaniesz

tak? a co tam masz? :twisted:

no i co? no i co? jedzie już?

pojechała?

Haloooooo!!!!

Właśnie Minka ruszyła w podróż do Nowego Życia

. Trafia do domku, w którym na pewno będzie kochana i będzie rozpieszczana :love:

. Intuicja, która prowadziła mnie przez dłuuuuuuugie rozmowy telefoniczne nie zawiodła

. Duża Minki i Marusi to bardzo wrażliwa i ciepła osoba i obie kotki będą na pewno szczęśliwe. I choć powinnam się cieszyć, to smutno mi trochę. Najtrudniejszy moment, to jak zapakowana do drogi Minka zestresowała się i zaniepokoiła. Ja wiem, że będzie jej dobrze, ale ona znowu staje przed kolejną podróżą w nieznane

. Na szczęście świadomość, że to Ten Domek, każe uspokoić emocje i po prostu dać małej czas na aklimatyzację. Nie mogę się już doczekać relacji z nowego miejsca

.

Minka była dziś troszkę przejęta. Nie bardzo dawała się miziać, ale Duża powiedziała, że na pewno się zaprzyjaźnią :love:

. Dostała ulubione piłeczki, myszkę i piórko z patyczkiem.

A już w drodze Minka po swojemu zamarła. Znaczy przestała się wiercić i płakać, tylko siedzi po swojemu jak trusia. Podczas jazd do lecznicy też co jakiś czas sprawdzałam, czy aby jeszcze w kontenerku siedzi

. Oby w takim spokoju dojechała do Marusi

.

Bądź szczęśliwa Kochana Minko!

rybcie pisze: Bądź szczęśliwa Kochana Minko!

Gosiu, i ja trzymam wielkie kciuki za laleczkę :ok:

.
Będzie dobrze :ok:

wszystkiego dobrego w nowym domku :balony:

Bursztynowooka Minka i Marusia w Swoim Domku

Kto przegląda forum