
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
To chyba jest najlepsze wyjście. Bałabym się wpuszczać do mieszkania niewykastrowanych dzikawych kotów, bo później nie wiadomo czy je się drugi raz złapie za zabiegtosiatoja pisze:A moze jesli uda sie je zlapac odrazu przewiezc na sterylizacje a potem do tej pani?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, Meteorolog1, puszatek i 63 gości