Luinloth pisze:Jakie dziś wieści u mruczków? Odezwał się jakiś domek?
wieści od weta :
Rudolf lepiej choc nadal jest na codziennych zastrzykach .
Myszunia ma jeszcze jeden lek tym rarem furosemid .
Ozzi tez lepiej .
Oaza i omega juz tylko czasami kichna .
Niestety nikt nie dzwoni , nikt nie pytaa tyle pięknych i mizastych kocich sierotek czeka na dom , na swą szanse ......
(Jeśli nie, to gapa a nie domek, bo w taką śnieżycę lepszego towarzystwa od kociego po prostu nie ma i już.)
Dokładnie bo tok to istota o wielkim sercu , wielkim mruczeniu , wielkim sprycie , wielkim cieple , wielkim zaufaniu tylko czemu domków im brak
