Kocińscy

[miszelina]

Zuzia jest teraz szczęśliwa

[amyszka]

A mnie po raz kolejny dziś oczka się spociły

[BarbAnn]

Przyjechaliście z Zuzią do weterynarza wtedy jak czekałam na wizytę ze Srebkiem

[Petka]

Zuziu jak najwięcej rocznic w tak wspaniałym domku.
Dużo zdrowia i zawsze pełnej miseczki.

Zmieniałaś się koteczko niesamowicie.

[anita5]

Zuzia to istne cudeńko, nie mogę się nadziwić jej urodzie. Te usteczka, ta główka...

Zuziu, gratulacje, i życzenia zdrówka i zawsze dobrego humorku.

[bubor]

Wszystkiego naj naj dla szylkretowej panny

[mahob]

Przyjechaliście z Zuzią do weterynarza wtedy jak czekałam na wizytę ze Srebkiem

Tak, faktycznie - tak było


Zuzia dziękuje wszystkim za życzenia

[carmella]

Mahob, już druga część. Cudne koty i cudny dom.!

A teraz małe dementi

Ponieważ Czester czuł się bardzo samotny, postanowiliśmy przygarnąć drugiego kota.Szukając kota do adopcji poznałam Carmellę i Berni i trafiłam na forum.
Co prawda kota mi wtedy nie oddały ale życie dzięki temu zdarzeniu nabrało nowych kolorów

To nie było tak, że Mahob nie dostała kota, bo coś było z nią nie tak. Od pierwszego słowa (już nawet nie pamiętam czy pisanego, czy powiedzianego) było wiadomo, że można tej osobie powierzyć kota. To ze mną i TZ się podziało coś nie tak i tymczas został rezydentem. 3 lutego minie kolejna rocznica adopcji Bonnie
Cieszę się, że mimo wszystko Mahob się na mnie nie obraziła Cieszę się, że się poznałyśmy i ta znajomość trwa
Wszystkiego najlepszego ! Życzę , żeby na następnych 100 stronach nie było powodów pisania o smutnych rzeczach, były tylko te wesołe, a do tego cudne zdjęcia cudnych kotów

[mahob]

Dziękuję

[anita5]

Malutki pozdrawia.

[mahob]

Malutki pozdrawia.

I wzajemnie


Byliśmy dziś na szczepieniu z Sonią, Zuzią i Henryczkiem.
Sonia jak zawsze urządziła koncert - ona krzyczy jakby ją ze skóry obdzierali To jest kot, który nienawidzi wychodzić za próg domu (nawet w osłoniętym transporterku )
Zuzia zrobiła jeżyka - kuleczkę Została wycałowana przez panią wet
A Henryczek był najdzielniejszy - rozglądał się z ciekawością po gabinecie - oglądał lampę, wąchał stetoskop i zaglądał pani wet głęboko w oczy Henio jest oczywiście ulubieńcem wetki Jakże by inaczej...
Na szczęście nie było ludzi - pewnie przez to zimno - i załatwiliśmy sprawę szybko. Z wyjącą Sonią bardzo źle się czeka w poczekalni pełnej zwierzaków Zwłaszcza psów...

[bubor]

Najważniejsze że to już za Wami Mahob

[mahob]

Co racja to racja Bubor - mamy to z głowy na jakiś czas... Bo od jakiegoś czasu mnie uwierało, że już trzeba to zrobić. Tylko ciągle nie mogłam się zebrać

[Afatima]

Wyjąca kocia dziewczynka... skąd ja to znam...
a Heniuś to wiadomo, łamie serca wszystkim, którzy go zobaczą

[bubor]

U nas też zaczyna sie koncert gdy wyruszam z pannami do Wetki .
a Kropcia już prawie rok temu powinna być powtórnie szczepiona