Jedyna w swoim rodzaju Wilczyca już w domku:D!

JaEwka pisze:Dzisiaj byłam z Wilczka na kontroli
Wyniki:
BUN 55 mg/dL norma 16-36
CREA 4.1 mg/dL norma 0,8-2,4

Wcześniej BUN wynosił 57 a CREA 4,2 czyli minimalne obniżenie i dalej będziemy robić kroplówki podskórne. Całe szczęście, że się nie pogorszyło ale wyniki bardzo słabo się obniżają.

Bo teraz jest w ogóle jakis "zastój" w leczeniu. Aż się boję co będzie w sobotę po badaniach Gibutka :roll:

Najważniejsze, że nie jest gorzej. Trzymajcie się!

Dzisiaj mieliśmy znów zacząć kroplówki. Wzięliśmy się za przygotowanie miejsca wszystko ładnie cacy a tu zonk bo jedna igła została...(zazwyczaj potrzeba nam więcej bo jeszcze druga do odpowietrzenia i w razie gdy Wilczka jest bardzo niespokojna to nieraz igła gdzieś zahaczę i muszę wymieniać) no i maraton zaczynamy od jutra :roll:

Mam w domu buteleczke czegoś do kroplówek od Kluska. Jak będziecie w niedzielę to mi przypomnij, żebym ci dała.

Kicia_ pisze:Mam w domu buteleczke czegoś do kroplówek od Kluska. Jak będziecie w niedzielę to mi przypomnij, żebym ci dała.

No ja mu mówiłam żeby oddał komuś bardziej potrzebującemu, ale jak się nikt nie znalazł to mogę wziąć (a chodzi Ci na pewno o płyn Ringera :wink:

)

JaEwka pisze:
Kicia_ pisze:Mam w domu buteleczke czegoś do kroplówek od Kluska. Jak będziecie w niedzielę to mi przypomnij, żebym ci dała.

No ja mu mówiłam żeby oddał komuś bardziej potrzebującemu, ale jak się nikt nie znalazł to mogę wziąć (a chodzi Ci na pewno o płyn Ringera )

Jak dajecie radę, to mogę wysłać do Opola, transport ma być w przyszłym tygodniu.

JaEwka, genialnie sobie radzisz... gadasz o kroplowkach jak profesjonalna pielegniarka :mrgreen:

a jak Wilczunia? co u niej slychac? jak sie zachowuje? ma apetyt?

moze jakies nowe fotki...?

:ok:

Kicia_ pisze:
JaEwka pisze:
Kicia_ pisze:Mam w domu buteleczke czegoś do kroplówek od Kluska. Jak będziecie w niedzielę to mi przypomnij, żebym ci dała.

No ja mu mówiłam żeby oddał komuś bardziej potrzebującemu, ale jak się nikt nie znalazł to mogę wziąć (a chodzi Ci na pewno o płyn Ringera )

Jak dajecie radę, to mogę wysłać do Opola, transport ma być w przyszłym tygodniu.

O to lepiej niech do Opola pójdzie :ok:

Edit: To ja może przyniosę w niedziele miseczki, bo mam 3 z royala a ostatnio o nich zapomniałam :roll:

tillibulek pisze:JaEwka, genialnie sobie radzisz... gadasz o kroplowkach jak profesjonalna pielegniarka

a jak Wilczunia? co u niej slychac? jak sie zachowuje? ma apetyt?

moze jakies nowe fotki...?

Hahaha do profesjonalnej kociej pielęgniarki jeszcze mi daleko :lol:

a zwłaszcza z Wilczki taki diabeł teraz wychodzi podczas kroplówek.
Właśnie miałam pisać, że Wilczka ostatnio ma bardzo dobry humor, od tygodnia ciągle rano szaleje i się bawi :mrgreen:

(co zdarza jej się nad wyraz rzadko :wink:

) przed chwilą właśnie skończyła zabawę z piłeczką

chyba pierwszy raz się nią bawiła :ryk:

Ale jak jej czymś macham przed nosem to bardziej się boi niż się tym interesuję także jest kotem samozabawowym.
Fotki wstawię jak się uporam z bałaganem