Mała Księżniczka i Tańcząca z Wilkiem (od str. 40) ;D

Wilczek jest superasny i zabawy jak widze ma podobnea maslane oczy tez znam.....u mnie zmaina...maly ostatnio lize mi czubek nosa.....chyba do konca nie rozumiem o co mu chodzi hmmmmmmmm

anulka111 pisze:maly ostatnio lize mi czubek nosa.....chyba do konca nie rozumiem o co mu chodzi hmmmmmmmm

Próbuje nowe danie?

najlepsze jest to, ze on sie rozwija, dotad po klapnieciu budzika ...kocio wchodzil namnie , kladl sie i ja go glaskalam a on mi robil masaz twarzy lapkami....a teraz do masazu lapkami dolaczyla jeszcze wesja wylizywania czubka mego nosa.....melduje ,ze jezor ma takie ,ze tarke moze stalowa zawstydzic :lol:

MariaD pisze:
anulka111 pisze:maly ostatnio lize mi czubek nosa.....chyba do konca nie rozumiem o co mu chodzi hmmmmmmmm

Próbuje nowe danie?

Darmowy peeling? :mrgreen:

boje sie ,ze raczje darmowe piłowanie mego duzego nochala....i jak tu nie kochac takiego slodziaka...dalam mu wlasnie kawalek piersi kurczakowej ekstra ugotowanej dla niego

)
przedtem dalam bozity kartonik moim kotkom ....bardzo chetnie ja jedza

ewkaa pisze:
MariaD pisze:Uwielbiam jak koty się wzajemnie myją. To takie rozczulające.

Ja też mam nadzieję, że tak już Arii zostanie,a właściwie, że to się jeszcze rozwinie we właściwym kierunku, bo narazie nie trwało to dużo dłużej niż ten filmik, a za chwilę Aria jakby się zreflektowała co robi i dystyngowanie się oddaliła, zostawiając mocno zdziwionego Fenrisa na kanapie samego

Zostało

zostało

http://www.youtube.com/watch?v=oGBwGUhne6A :1luvu:

A w ogóle to okazuję się, że ja mam brytyjczyka, a nawet dwa :twisted:

W najnowszym kocie jest artykuł o brytyjczykach, a w nim taki opis:
"Kiedy brytyjczyk przymierza się do skoku (przyp. mój: w przypadku Arii czytaj - nie tylko do skoku, ale do każdego większego poruszenia się)" na niewysoki stoliczek (przyp. mój: w przypadku Fenrisa czytaj - taki na który nie da się wejść bez skakania), to niemal widać, jak myśli: Skoczyć, nie skoczyć? Czy to nie za wysoko? A jak się za bardzo zmęczę? E, może jednak nie warto..." (Kot, styczeń 2010) :ryk:

Filmik super:))) a mlody jest wielkiiiiiiiiii

anulka111 pisze:mlody jest wielkiiiiiiiiii

I kto to mówi :twisted:

, jaki tam wielki :roll:

raptem 4,58kg mu w tę niedzielę stuknęło :wink:

moj lata jak torpeda i pewnie wyjdzie przy nastepnym wazeniu ,ze mam patyczaka....chwilami mysle ,ze strusia pedziwiatra mam w domku....az powietrze wibruje , jak toto lata

)) i najlepsze jest to,ze o nic sie nie rozbija....co u mnie w domku jest norma :roll:

Młody też lata on tym futrem na zdjęciach i filmach wielkości sobie dodaje :wink:

A tu młode pokolenie zasiedla włóczniaczek :mrgreen:

Widzialam foty,musze mojemu zrobic nowa fotke we włocznaiczku

))) ale chwilowo nie ma szans...bo lezy w nim Gucio :ryk:

iłatwo miejsca nie odda

anulka111 pisze:Widzialam foty,musze mojemu zrobic nowa fotke we włocznaiczku ))) ale chwilowo nie ma szans...bo lezy w nim Gucio iłatwo miejsca nie odda

zrób Guciowi :mrgreen: