Blisko dwutygodniowy kotek od trzech dni ma otwarte tylko jedno oczko.Drugie to tak mała szparka przez którą od czasu do czasu błyska źrenicą.Jego rodzeństwo już wcześniej otworzyło oczka, a on maruder, najpóźniej.Czy jest jeszcze szansa, że w końcu otworzy całkiem to drugie? Czy chirurgiczny zabieg mógłby coś pomóc? i czy nie jest zbyt ryzykowny?
