Hospicjum'J&J'[5]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 15, 2010 23:13 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Kciuki włączam na maksa Obrazek
A dla Agn Obrazek

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt sty 15, 2010 23:21 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Cameo pisze:Aga, Patrycja Ci je przywiozła?


Tak. :D
Świetna dziewczyna. I ma fajowskie piesy dwa. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 15, 2010 23:28 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Agn pisze:Tak. :D
Świetna dziewczyna. I ma fajowskie piesy dwa. :mrgreen:


Wiedziałam :mrgreen: już dwa razy przywiozła mi koty, super dziewczyna :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob sty 16, 2010 0:11 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Na chwilkę przerwę opisy aklimatyzacji Miotu T.

Ofin. Udało mi się przykuć uwagę Ofina. I odkryć dwie rzeczy przy okazji. Pierwsza wyjaśnia reakcję na dźwięk noża na desce do krojenia - kiełbasa. I wszystko jasne. :mrgreen: Drugą rzeczą jest to, że Ofinowi wrócił węch. Nie mogłam się oprzeć wyrazowi zainteresowania w tych jasnożółtych oczach... i temu, że skupił całą uwagę na mnie... :oops: Nie było to zbyt rozsądne, biorąc pod uwagę stan jego nerek, ale naprawdę - NIE MOGŁAM mu odmówić. :oops: Był taki zadowolony...


Dwie trzecie Miotu T wyruszyło na rekonesans.

Obrazek Obrazek

Pozostała jedna trzecia siedzi nadal pod kredensem...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 16, 2010 0:14 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

A na krześle siedzi Ofin :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob sty 16, 2010 0:15 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Nawet Pan Kot miewa słabości swoje :wink:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Sob sty 16, 2010 0:17 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Cameo pisze:A na krześle siedzi Ofin :1luvu:


noooo... :D

[Na ławce. :wink: ]


Afatima pisze:Nawet Pan Kot miewa słabości swoje :wink:


Kiełbaska... hmmm.... 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 16, 2010 8:57 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Miot T wędruje.
Najodważniejszy jest Twilight. W następnej kolejności Torque. Tania jest bardzo nieśmiała - widziałam ją w pokoju tylko raz. Wiem, że jedzą [udało mi się podpatrzeć w kuchni, jak podchodzą do misek].

Mbati - gorszy dzień. Rano zorientowałam się, że nie spał ze mną na poduszce. Tak, jak wstałam w nocy sprzed kompa i Mbati został na krześle [gdzie zwykle kładzie się za moimi plecami, gdy piszę], tak też - w niezmienionej właściwie pozycji - zastałam go rano.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 16, 2010 10:14 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Czarna i Taniuchna :mrgreen:

:ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 16, 2010 11:50 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Twilight to mój ukochany kot z Boguszyc :1luvu: I co ciekawe, mimo że podobny do Lulka, wcale mi się nie wydaje brzydki... Mocne kciuki za aklimatyzację miotu T!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 16, 2010 11:58 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Agn pisze: Tania jest bardzo nieśmiała - widziałam ją w pokoju tylko raz.

+
villemo5 pisze:Czarna i Taniuchna :mrgreen:
:ok:

jak nic moje alter ego :P :flowerkitty:


Mbati trzymaj się kochany :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 16, 2010 15:26 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Ofin zaczął żywo reagować na dźwięk otwieranej lodówki. 8) Potrafi się obudzić i przyjść. I domagać się - dopiero jak się wspina na drzwi lodówki i wyciąga, widać jaki jest chudy. No i zaczął być interaktywny dzięki temu.

Miot T też zaczął być bardziej kontaktowy. To znaczy - Tanieczka, jako ta niby najbardziej nieśmiała, chodzi już bez skrępowania po domu. Były mizianki, mruczenie, udeptywanie i cichutkie zagadywanie. Już nie ucieka w popłochu pod kredens, gdy tylko wstanę z miejsca.
Torque i Twilight siedzą twardo zadekowani pod kredensem, ale jak dawałam Ofinowi troszkę szynki, to wystawili ciekawsko głowy i skosztowali odrobinę.

Mbati źle się czuje. Nie chce wstawać. Postawiony na środku pokoju nie wraca nawet na posłanko, tylko kładzie się w miejscu, gdzie stoi. Cały dzień śpi. Napił się trochę z miski i zjadł odrobinę mokrego - ale musiałam mu przynieść i postawić pod nos. Martwię się o niego i o ten brak diagnozy...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 16, 2010 16:24 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Proszę nie pisać. Jeszcze. ;)

Agn pisze:Mbati - około 10 letni kocur. Kiedy przyjechał do mnie wszystkiego się bał - kotów, misek, kuwety. Teraz jest wielkim przytulaśnym misiem - kontaktowy, rozmowny - zawsze znajdzie czas, by powiedzieć mi coś miłego. Po usunięciu resztek zębów wyraźnie przybrał na wadze i przestał chorować na nawracający katar.
Obrazek Obrazek


Mbati, misiu...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob sty 16, 2010 16:59 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Mbati jest piekny.
Ja od razu staje na bacznosc, jak moj kot zbyt dlugo lezy w jednym miejscu, od razu wpadam w panike, ze znowu cos sie zaczyna...
a jak przyjmie pozycje sfinksa i tak zastygnie na srodku pokoju, to mam zawal.
U Ciebie Agn posiwialabym po tygodniu..

Boguszyki szybko sie zaaklimatyzuja. Nareszcie znalazly swoje miejsce, dobre, cieple, bezpieczne.
Agn, Ty wiesz :-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob sty 16, 2010 17:26 Re: Hospicjum'J&J'[5]. Przyjeżdża 'Miot T'. ;)

Mbati - trzymaj się kocie :!:

A wiaderko, że się stłukło ? To na szczęście :!:

Czekam na oddekowanie sie całej trójki i zdjeci 3w1!!!!

Oficjalnie wiec warto obwieścić


Miot "T" wylądował

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 314 gości