» Pt sty 08, 2010 8:28
Re: Zabiję Mruczka! Część 14... Koci Hyde Park
Birfanka pisze:Dorota pisze:Birfanka pisze:A nasza Duza nawet specjalnie nie przykreca ogrzewania, ale i tak jest okropnie zimno!
Dom jest nieizolowany, sciany z kamieni laczonych cementem
okna nieszczelne i z pojedynczymi szybami, sufity na wysokosci 3 m, a piec na drewno grzeje tylko parter 
Tez siedzimy na kaloryferach, ale zaradczo ja z Maya wyhodowalismy sobie ogromne futra, a Fifinka tluszczowa izolacje termiczna
Pupusz merynos
Oj, niedobrze...
Cale szczescie, ze wlaczyliscie sobie mechanizmy obronne.
A nie da sie na tym piecu posiedziec?
Mru
Bez mechanizmow ochronnych bysmy zamarzli
A na piecu posiedziec chcialem, ale Duza mnie zobaczyla i przechwycila w drzwiach pokoju cala przerazona, i powiedziala, ze ta kamienna plyta na wierzchu pieca to do gotowania, a azbestowych bucikow i rekawiczek dla mnie nie posiada
Na szczescie na kaloryferach tez mamy kamienne plyty, i mozemy grzac brzuszki bez azbestowych kocykow... o, tak:

Pupusz cieplolubny
Ale wypasione legowisko na kaloryferze!
Nawet dwuosobowe
Tylko mieciutkiej podkladki pod kota brakuje.
U nas nieraz Nornica lezy na kaloryferze, ale na samych zeberkach
Ja nie wchodze na kaloryfer.
Za wysoko i nie wiem, czy doskocze
Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM