Sabinki 2 - Czarna sie bawi - fotki s. 48.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 18, 2004 18:03

aaaaa, to wszystko jasne :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie kwi 18, 2004 21:02

No i teraz juz wiemy - ryba z kluseczkami jest OK. Pytanie z czym miesko bedzie OK... obkupilam sie dzis jak mama dzidziusia... jakies gerbery, jakies hippo czy cus... a naturalnego nie bylo kurczaka... co za sklepy jakies :evil:
Jak odzyskam autko to musze po transporter pojechac... bo ja sie tego wiklinowego coraz bardziej boje...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie kwi 18, 2004 21:13

wiklinowe sa naprawde niebezpieczne :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie kwi 18, 2004 22:19

no na trzy dni wyjechałam, a tu takie jakieś hop-siupy no! Na ten tychmiast powiedz dziewczynie że ma być grzeczna i wyzdrowieć. A tak serio prześlij jej ode mnie buziaka w ogon.
Obrazek

warkot

 
Posty: 4292
Od: Śro mar 27, 2002 9:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 19, 2004 6:28

Buziak w ogon wykonany ;-)
Czarna dzis rano czuje sie lepeij. Przynajmnej tak wyglada. Teraz siedzi w slonku na parapecie, rybke na sniadanie zezarla. I nawet sama na sniadanie przyleciala :-)
W czwartek czeka nas USG.
A w srode kroplowka...
Zeby tylko czula sie dobrze.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon kwi 19, 2004 9:21

No! Czarna, tak trzymać! 8) Masz jeść i zdrowieć! :) :ok:
Nawiasem mówiąc, masz fajniasty podpis, Zuza :)
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 19, 2004 12:00

Jak miłe gdy kotkom choc troche lepiej. No malutka teraz ma byc juz tylko lepiej! Pozdrawiam i śle miziaki w kocie uszko!!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon kwi 19, 2004 17:36

Ciesze sie niezmiernie, ze moj podpis znalazl uznanie :lol:
Na pewno za jakis czas zrobie nowy, bo caly czas nie jest taki jak chcialam ;-)

Dzis ugotowalam dla Czarnej mamalyge... ciekawajestem czy uzna ja za jadalna... Mielony indyk, mielona wolowina, troche warzyw i platki ryzowe... No i zobaczymy. :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon kwi 19, 2004 19:07

Mamalyga gotowa. Nie bede pisac ktora kota ja zjadla :evil:
Ide sie utopic...
Jedyne co mnie pociesza, ze moze wlasciwa kota jeszcze nie jest glodna... :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon kwi 19, 2004 19:15

:lol: przynajmniej się nie zmarnowało ;)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon kwi 19, 2004 19:17

moze rzeczywiscie nie jest jeszcze glodna
biala cos zostawila?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon kwi 19, 2004 19:44

Jest jeszcze w garnku. Biala zjadla nawet 2 razy... znaczy jadalne.
Tylko dlaczeg nie przez tego kota co powinien?
Podalam Czarnej drugi raz. Tez sie odwrocila. Podalam, bo usiadla pod kuchenka w pozie - ja bym cos zjadla.
Trudno, poczekam do kolacji i zobaczymy... :roll:
Jakby co mam jeszcze rybe dla niej resztke, ale ona nie moze jechac na rybie, bo nerki... :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon kwi 19, 2004 20:30

Sabi, proszę grzecznie jeść mamałygę :lol: :wink:
Podpis baaardzo sympatyczny :D
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pon kwi 19, 2004 20:38

Sabi Ty zajadaj ta mamalyge, no juz :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto kwi 20, 2004 6:30

Ani mysli... mieskiem wlasciwie tez wzgardzila, zjadla troche tylko...
Ona by rybke jadla :evil:
Po poludniu eksperymentow ciag dalszy nastapi... :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Myszorek, zjawka i 16 gości