W-wa: Rudy młodzieniec Remi znalazł dom :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 23, 2009 16:49 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Remi właśnie leży dwadzieścia centymetrów ode mnie na parapecie przytulony do Tosi i bez problemu mogę go głaskać :D .
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 24, 2009 12:20 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Wczoraj Remi był na przeglądzie u weterynarza. Został zaszczepiony :-).
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt gru 25, 2009 19:10 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Może w ten świąteczny wieczór Remiego ktoś wypatrzy?

Od jutra ogłaszam Remiego. Remi nie nadaje się na jedynaka. Musi iść do domu, który albo szuka towarzystwa dla swojego kota albo od razu adoptuje dwa koty.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt gru 25, 2009 19:46 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Mam nadzieję że Remi szybko znajdzie kochający domek :)
AnielkaG
 

Post » Pon gru 28, 2009 18:40 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon gru 28, 2009 19:53 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

]Obrazek[/url][/quote]

Ale uroczy obrazek-sama słodycz :1luvu:

marva

 
Posty: 39
Od: Wto cze 16, 2009 18:15
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon gru 28, 2009 21:09 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Remi ma już kilka ogłoszeń. Raczej tekst ogłoszenia nie zachęca, bo napisałam m.in., że kocurek nie jest miziakiem. To chyba nie do końca prawda, bo dziś go wygłaskałam i wycałowałam przy misce, a on mruczał i się we mne wtulał. Ma bardzo miłą w dotyku sierść :1luvu: . Nadal jednak potrafi zwiać przede mną i w nowym domu też na pewno będzie zwykle uciekał, przynajmniej na początku.

Oto link do filmiku w założeniu z Remim i Tosią w roli głównej, choć przez połowę czasu TŻ nagrywał naszą Misię ;-):

http://www.youtube.com/watch?v=ZKY8lJCDc6Q
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto gru 29, 2009 9:56 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Ależ Remi urósł! Dobrze go karmicie :wink: A Tosia jest niesamowita, strasznie pokojowy z niej kot, przygarnia i opiekuje się każdym nowoprzybyłym kotem, prawda?
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2009 19:31 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Nie powiedziałabym, że Tosia jest strasznie pokojowym kotem. Na każdego nowego kota reaguje głośnym fukaniem, gdy zbliży się na dwa metry, a gdy podejdzie do niej, ma gwarantowany silny raz po pyszczku :wink: . Kociaki jednak ją rozbrajają, zwykle odkąd usłyszy ich mruczenie - od tego czasu uznaje je za swoje dzieci. Jednak Tosia nie znosi bawienia się z innymi kotami i zabaw innych kotów między sobą. Niech tylko taki kociak zechce się z nią bawić, ugryzie ją czy na nią skoczy, wówczas zostaje surowo ukarany fuknięciem i silnym razem :roll: . A gdy koty bawią się ze sobą, a już zwłaszcza, gdy biegają, Tosia jest wyraźnie zdenerwowana, a jak już nie wytrzymuje, wybucha, tzn. biegnie do bawiących się kotów i robi porządek za pomocą swojej łapy i fukania (najczęściej dostaje się najmniejszej Misi).
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 31, 2009 15:49 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze ciachnąć Remiego przed wyadopotowaniem go. Miesiąc temu był za młody, ale może teraz jest już ok?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 31, 2009 16:20 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

A zmienił mu się zapach moczu? ja bym poczekała, im później tym lepiej, nie ma pośpiechu
Ja oddałam półrocznego Bartka bez kastracji, ale umówiłam się z nowym Panem, że gdyby coś- ma dzwonić, a jeśli nie to w lutym ja zadzwonię i umówimy się na kastrację w niższej cenie. Możesz takie zastrzeżenie umieścić w ogłoszeniu. My z Małgosią takie zastrzeżenie umieszczamy gdy do adopcji idą dwie kotki razem- często to zachęca do wzięcia dwupaku.
AnielkaG
 

Post » Czw gru 31, 2009 16:27 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Nie wiem, kiedy się kastruje kocury, jak poznać, że to już czas. Nie czuję innego zapachu moczu w kuwecie, właściwie to w ogóle nie czuję tam zapachu moczu ;-). W ogłoszeniu napisałam tylko o tym, że kastracja jest wymagana. Nie pisałam nic o możliwości tańszej kastracji, choć to rzeczywiście dobry pomysł.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 31, 2009 16:56 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

A oto banerek dla Remiego:

Obrazek

Dziękuję serdecznie Ronnie :1luvu:

Link do banerka:

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=104655][img]http://img691.imageshack.us/img691/4985/fullz.gif[/img][/url]


Link należy skopiować i wkleić do podpisu.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sty 02, 2010 21:49 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Remi nadal szuka domu!
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sty 02, 2010 22:18 Re: W-wa: Rudy młodzieniec Remi

Przepraszam za offa, ale zapraszam serdecznie wszystkich wspaniałych mieszkańców naszej Stolicy na wątek kici, które na prawdę potrzebują pomocy.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=105650
Obrazek Obrazek Obrazek

Temida75

 
Posty: 1756
Od: Śro sie 19, 2009 14:48
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 7 gości