Uff całe szczęście. Kasiu, doskonale Cię rozumiem, to bardzo poważna operacja a ja bałam się zostawić Nutkę na zwykłą sterylkę, 20 razy się wracałam, zeby jej jeszcze buzi dać.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...