Kotki mają się dobrze, chociaż Fionn zapewne jest innego zdania - miał
dziś zabieg i już jest eks-kocurkiem. Zniósł narkozę dobrze i kolację
zjadł z apetytem.
Cała trójka niezmiernie mnie molestuje o porankach, białasy rosną jak na
drożdżach, już dogoniły moją pręgaczkę, a pewnie wkrótce ją przegonią.
Wszystkie trzy są strasznymi pieszczochami, rąk czasem nie starcza.
A ostatnio dorwały mi ise do kiepsko zabezpieczonych bułek i pogryzły
Czyli ogólnie - kocie humorki dopisują, ludzki też
Pozdrowienia
Barbara










