Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 09, 2009 8:22 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dzień dobry :D

oczka to ja mam dobre :twisted: to tylko złośliwość rzeczy martwych :evil: :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 09, 2009 18:51 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Witam, nareszcie mam sekundkę na odwiedziny, tak więc odwiedzam na tej 9 już stronie :oops:
Dorciu ślicznie wyglądasz umorusana. Trzymaj się cieplutko dzielna kobieto, myślę o Was ale czasu brak na pisanie, niestety.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw gru 10, 2009 9:16 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

zunia z nieba mi spadłaś bo już nikt do mnie nie zagląda :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 10, 2009 10:00 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

zaglada, zaglada :D
Dzien dobry :mrgreen:

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Czw gru 10, 2009 10:28 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Witam i wszystkiego dobrego
w szary dzionek,

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 10, 2009 13:02 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dzięki słoneczka...

wróciłam z kolejnej sprawy o mieszkanie tz. nadanie mi nakazu najmu,znów fiasko . :oops:
Świadkowie się stawili ale ja się do niczego nie nadaje ,jestem dno totalne ,delikatnie mnie zgnoił ,po czym ja delikatnie się popłakałam udając że nie płacze...musiałam oficjalnie wyszeptać że tak ,nie stać mnie na adwokata ,na pełnomocnika ,musiałam się odsłonić i nie wytrzymałam
spytał mnie się to z czego pani żyje ..
powiedział mi również że życie jest brutalne i nie można takim być
wyznaczą mi z sądu pełnomocnika
było mi tak przykro ,że moi sąsiedzi słyszą to co mówię ,że widzą jak płacze
następna sprawa w marcu ,jak ktoś mnie nie zastąpi to to się nigdy nie skończy a ja już mam dość wszystkiego i tego mieszkania tez ,a niech mnie wywalają tylko niech mi znów nie karzą tam iść

wzięłam wolne z pracy ,nie dam rady dziś iść ,nie nadaje się do niczego
ten dół mnie po prostu pochłania ,ile jeszcze człowiek jest wstanie wytrzymać .

jakiego mnie Boże stworzyłeś takiego mnie masz

to się poużalałam :cry: :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 10, 2009 13:17 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

DORCIU :aniolek: trzymaj sie :!:
ja tez mam emocjonalna załamke....to sie nie nadaje
ale jedno wiem....ludzi dobrej woli jest WIECEJ :!: :!: :!:
TY TEZ TO WIESZ :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Keetee

 
Posty: 601
Od: Czw maja 21, 2009 9:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 10, 2009 14:38 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Trzymaj sie kochana, tam w sądzie to sa tak "wazni" ludzie i tak oderwani od rzeczywistości że niejednego doprowadzaja do łez swoim egoizmem i poczuciem władzy. pełnomocnik to dobrze !!! Moze trafi sie jakis fajny człowiek, z ktorym bedziesz mogła o wszystkim pogadac - sedzia to zbyt wysokie stanowisko i rzadko schodzi ze swego piedestału aby kogos tak po prostu wysłuchac. trzymaj sie jeszcze raz. szare mysli precz. ja mam pms - i tez jest źle ;(
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Czw gru 10, 2009 15:35 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dorciu.....bardzo mi przykro :( co to za ludzie :(

jakoś się ułoży, zobaczysz......Kochany Aniele nasz :*
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 10, 2009 20:03 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dopiero wróciłam z Katowic skonana.
To chyba jest nas większa grupa siedzących w dole - bo ja też :wink:
Dorciu coś się pomyśli z tym Sądem jest trochę czasu, a ja jeszcze zalegam Ci z ZUS :oops: O wszystkim pamietam tylko trochę czasu mi brakuje. Jutro cały dzień się szkolę, ale obiecuję, że znajdę chwilkę w ciągu najbliższych dni.
Dorciu nie przejmuj się niczym jakoś powoli się wszystko wyprostuje :)
Dobrej nocki :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 10, 2009 20:46 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

też myślę,że z tym pełnomocnikiem to dobrze.Może niezbyt delikatnie-ale jakoś usiłuja rozpoznac Twoja sytuację.Pomyśl o o tym....chociaż to wszystko dla Ciebie bardzo przygniatające i trudne.Pocieszam.....ciepełko posyłam :)
a może tu coś by pomogli,podpowiedzieli...... Ogólnopolski Ruch Ochrony Interesów Lokatorów
Dyżur prawnika w śr., w godz. 15-18, ul. Tużycka 16 oraz tel. 0 22 678 76 63 wew. 203.(pomoc bezpłatna)
Serniczek
 

Post » Czw gru 10, 2009 22:10 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dorotko dużo ludzi w sądzie tak reaguje....a oni czasami zadają niestety nietaktowne pytania....

Mnie raz o mało z sądu nie wywalili jak mi sędzia rzuciła, że uparta jestem, a mi puściły w końcu nerwy....

Życzę ci, żeby twój pełnomocnik miał rozum i serce i nie olewał Cię :)

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt gru 11, 2009 9:29 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

poza tym, tylko tu widać ze Ty nie jesteś "jakiegoś mnie stworzył, takiego mnie masz"
Tu wiemy ze Ty walczysz.... bo to wojna jest, życie nasze....

wiec głowa do góry, program trzeci polskiego radia i "przeganiamy paskude" :ok:

bo na słońce nie ma co liczyć

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 11, 2009 13:31 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Mam takie zagrania na złość mamie uszy przeziębie :oops:



masz racje Gosiu ,życie to wieczna walka ,silny wygrywa :? czy to znaczy żyje?..czyli ja jestem silna .a wczoraj myślałam że serce mi pęknie ,ile razy ja już tak myślałam....silna jestem .....

była u mnie xandra vel chandra ,uszczęśliwiłam ją niesamowicie ,może sama o tym napisze :mrgreen:
w każdym bądz razie wracając już do domu (od weta) z daleka słyszałam ryk maleńkiej delikatnej Oliwki ,nic tylko Daga ze skóry ja obdzierała :lol:
a jednak nie ,babcocha brakło ,jeść się chciało ,spać się chciało i tego wrednego babcocha nie było ,co to utuli itd :twisted:
wszystkie potrzeby prawie zostały zapewnione tylko mnie było brak ,trzeba babcie zrobić w pigułce. :wink:

Mały miał dziś jechać do Sosnowca,xandra przyjechała do mnie o świcie (8godz.)aby zawiezć łobuza na wschodni ,ale mi on coś inszy był ,cieplejszy...ponad 40 stopni gorączki ,coś czuje że on nie chce zostać Sosnowianinem :twisted: nic nie widać ,a gorączka wysoka :|
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2009 14:01 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

taaa, na początku nie było źle z Oliwką ;) , pogadałysmy o zwierzętach i zyciu a potem usteczka w podkówkę i ryyyyyyyyk
ja - 8O :? :?: to przebrałam ją
nic, ryk dalej, no to jeść dałam, łaskawie zjadła to się ucieszyłam że już luz a nieee - łeeeeee i łeeeeeeeeeeee ;)
fakt, babcia najlepsza ;) :1luvu:

ano, Dorota mnie wczoraj zagoniła do przyjazdu po kociaka, nawet nie wiedziałam ze Dorcia ma takiego cudaka ślicznego :) , no ale ja ogólnie mało teraz na necie i forum jestem
a ten domek to ma pewny? bo Katowice to daleko, może ktoś tu by się znalazł? i dobrze by było gdyby domek oddał Dorocie za weta, w jej sytuacji...

uh, zmarzłam strasznie, brrrrrrr
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur, Szymkowa i 67 gości