Inhalacje u kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 09, 2009 10:18 Inhalacje u kotów.

Nigdy nie robiłam, nic nie wiem co, jak, czym.
Mam małego kotka, który ma starsznie zawalony nosek, dławi sie krztusi..a wszytsko zalega w nosku. Mały ma też zapalenie oskrzeli.

Czy takiemu malcowi ok 8 tygodni inhalacje nie zaszkodzą?
Jakie preparaty mozna dodać do inhalacji, szczególnie zeby udrożniły nosek?
Jak technicznie robicie inhalacje kotu?


Wczoraj zaparowałam kabine prysznicową, i wsadziłam tam małego na kilka minut, ale nie wiem czy to wogole ma sens.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro gru 09, 2009 10:27 Re: Inhalacje u kotów.

Berni, ostatnio robiłam inhalacje z Mucosolvanu do inhalacji.
Ładnie udrażnia.
A i można stosować krople do nosa Otrivin dla dzieci.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 09, 2009 10:30 Re: Inhalacje u kotów.

Transporter, kociak w środku, przed kratką miska z wrzątkiem (ja dodaję mucosolvan do inhalacji, jest na receptę), wszystko nakryte płachtą. Trzeba pilnować, żeby kociak nie zahaczył łąpką miski z wrzątkiem i nie wylał na siebie.

Lepiej robić nawilżaczem zamiast miski z wrzątkiem, dolewałam mucoslovanu i maszynka się nie zepsuła. Takie inhalacje bardzo pomogły Rózikowi, bywało, że sam zalegał w transporterku jakby chciał się ponawilżać, leciałami podłączałam urządzenie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 09, 2009 10:37 Re: Inhalacje u kotów.

Ja inhalowałam specyfikiem o nazwie INHALOL. W aptece ok. 6 zł
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 09, 2009 13:22 Re: Inhalacje u kotów.

Można pod ten transporterek podłożyc garnek z zaparzonym majerankiem i przykryc ręcznikiem. Nasz Szeryf nawet przyzwyczaił sie do normalnego inhalatora, Ale to troche trwa, bo to i buczy i syczy.
Kabinke można nawet z pudła zrobic. Jak miałam zaglucone tymczasiki to wstawiałm garnek do pudła , albo wkładałam samą maseczkę i robiłam taką komorę.
Teraz przepłukuje Szeryfowi nos rozcieńczonym aloesem. Szeryf kicha i przez jakiś czas fajnie mu sie oddycha.
Z tych wszystkich sposobów najwygodniejszy jest ten z transporterkiem i okryciem całości. Bo kot jest oddzielony.
Dobrze też robi mokry ręcznik koło posłania, żeby powietrze było wilgotne.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 09, 2009 17:08 Re: Inhalacje u kotów.

1969ak pisze:Ja inhalowałam specyfikiem o nazwie INHALOL. W aptece ok. 6 zł


U kotow nie nalezy bez szczegolnych wskazan i jedynie ze szczegolna ostroznoscia uzywac olejkow do inhalacji - moga doprowadzic do bardzo silnego podraznienia drog oddechowych, wlacznie ze skurczem krtani ktory moze doprowadzic do uduszenia.

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 09, 2009 17:35 Re: Inhalacje u kotów.

O tym preparacie przeczytałam na miau. Najpierw jego stosowanie skonsultowałam z wetem, który powiedział jakie powinny być proporcje. Stosowałam u kotki, która długo nie mogła wyjść z kataru i miała chore drogi oddechowe. Pomagało, lżej oddychała.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 09, 2009 18:12 Re: Inhalacje u kotów.

mucosolvan jest bez recepty :) , może kiedyś był na receptę, ja kupuję często dla dziecka to wiem ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro gru 09, 2009 18:19 Re: Inhalacje u kotów.

xandra pisze:mucosolvan jest bez recepty :) , może kiedyś był na receptę, ja kupuję często dla dziecka to wiem ;)

Ja kupowałam na receptę, ten do inhalatora, bo jakiś inny (syrop chyba) jest na pewno bez recepty. Trzeba się dowiedzieć w aptece.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 09, 2009 19:07 Re: Inhalacje u kotów.

syrop jest bez recepty, ale ten do inhalacji mozna dostac tylko na recepte.

Mały sie inhaluje, dzis jest niestety znacznie słabszy i pierwszy raz nie zjadł wszytskeigo co miał zostawione od rana na miseczce...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro gru 09, 2009 19:57 Re: Inhalacje u kotów.

Zawalone noski przepłukiwałam wodą Marimar (spray dla niemowląt), ładnie odkichiwały gluty i nosek się oczyszczał. Jest też jakiś spray albo krople, nie pamiętam, który dobrze działa również na koty, niestety teraz nie znam nazwy, postaram się dowiedzieć (ja nie stosowałam, ale moje wetka jest fanką).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 09, 2009 20:04 Re: Inhalacje u kotów.

a, to możliwe
jak coś to zapytam pediatrkę, może na Michała by było taniej bo na "P" to się mogę podzielić
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw gru 10, 2009 13:03 Re: Inhalacje u kotów.

Jana pisze:Zawalone noski przepłukiwałam wodą Marimar (spray dla niemowląt), ładnie odkichiwały gluty i nosek się oczyszczał. Jest też jakiś spray albo krople, nie pamiętam, który dobrze działa również na koty, niestety teraz nie znam nazwy, postaram się dowiedzieć (ja nie stosowałam, ale moje wetka jest fanką).

Ada dała nam Otrivin ;)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw gru 10, 2009 13:35 Re: Inhalacje u kotów.

maly dostaje flegamine (smak miętowy, mieli jeszcze tylko truskawke, nie wiedzialam co bedzie lepsze, mietowy chyba moze być).
Dostaje otrivin do noska
ma inhalacje 3 razy dziennie. Transporterek stoi na wysokim krzesle, na małym taborecie garnek z wrzadkiem i kozieradką zaraz przed kratką. Mały nie moze dostać do garnka łapkami, całość zasłonięta dwoma ręcznikami i tak po 5 minut.
Zastanawiam sie nad kropieniem oczu, on nie ma żadnej ropy nic, tylko mega załzawione. Moze przez kanaliki też coś sie dostanie do noska.
No i zastanawiam się czy to aby nie chlamydia. Jakie testy sie robi żeby to sprawdzić?


i nic....nie widzę zadnej poprawy...najgorsze ze on nic nie wykichuje, nosek suchy a w środku wszytsko bulgocze. Rano po kropieniu miałam wrazenie że on coś przełyka, może wszytsko spływa odrazu do gardełka a noskiem nic nie chce lecieć..


....rano nie zjadł sniadania, musiałam ze strzykawki karmić conv...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 41 gości