Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 06, 2009 21:01 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

prezenty otwieracie czy co :?: :twisted:
ale tyle czasu ..
nikt się nie chwali ,a mi tak stopy zmarzły ze chyba zaraz odpadną ,potrzebuję rozgrzewki ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 06, 2009 22:12 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Ja dostałam fajne świeczniczki do powieszenia i prawdziwą duuuużą gąbkę :D

ps.Zmarznięte nogi włóż na trzy zdrowaśki do pieca :twisted: :ryk:

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon gru 07, 2009 0:13 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dorciu moge zalatwic prace w ochronie do Saturna w Jankach.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 07, 2009 1:19 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dobranoc Dorotko :)

Na dobranoc (dla Ciebie pewnie na dzień dobry) Bazyl ze swoimi zabawkami :) Z kaczorkiem i łasiczką, bo białą łasiczkę i węża widziałaś. Bazyl woli większe zabawki :) Często je liże ;)

Obrazek

Obrazek

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon gru 07, 2009 9:12 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

witam z Oliwką :wink:

Wanilka ,ja ci dam trzy zdrowaśki ,w piecu :twisted: :lol:
opatuliłam stopy w futra , po 2 w nocy mi się rozgrzały :evil:

Grzegorz by mi termofor przyniósł , a ja leżałam czekając na cud rozgrzania ,chociaż wiem że to zawsze następuje nad ranem ,głupol totalny :oops: :evil:

dorobella ,fantastyczny kot :1luvu:

meggi2 napisze ci pw.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 07, 2009 10:20 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

meggi 2 pisze:dorciu moge zalatwic prace w ochronie do Saturna w Jankach.


dorciu ja oczywiscie myśle o pracy dla Bartka.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 07, 2009 11:17 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

domyśliłam się :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 07, 2009 11:35 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dorciu teraz wychodze z Lucy do weta , na pw odpowiem dopiero
pózno wieczorem - wtedy bede miala dostep do netu.
Czy on ma moze jakis kurs skonczyny w tym temacie?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 07, 2009 23:03 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

meggi Bartek jest w 3 klasie licealnej ,przed nim matura ,nie robił żadnych kursów....nawet nie wiedzielismy że los okaże się dla nas taki niełaskawy ...
dlatego szukamy czegos na sobotę niedzielę.... czegos do czego potrzebna jest tylko siła i troszkę głowy na karku.

a ja dopiero wróciłam z pracy ,jak dobrze usiąść ,zajrzeć tu do was.....
dobrej nocki kochani.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 08, 2009 8:34 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Witajcie

dziś piękny ciepły dzień, żeby nam się to słoneczko udzieliło :ok:

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 08, 2009 9:03 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

dlatego dzis na pale w piecu tylko drewnem :wink:
wczoraj zobaczyłam że mam kurtkę porwaną ,pod obiema ręcami :twisted: no i muszę przeprosić się z igłą,ale czy nitka sama w tą szparkę wlezie :roll: ja chyba ślepa jestem :| :oops:
malutki Keetee już zdrowy ,w piątek pojedzie do swojego domku i pewnie przestój tymczasowania będzie :( ..Karolinah żeby nie było że się mądrzejszych nie słucham.... :twisted:
ale myślę o jednym bezłapku z Ursusa :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 08, 2009 11:33 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

na koncie moich futerek już 140 zł...dziękuje że o nas pamiętacie :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 08, 2009 14:29 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Oliwka była dziś kochana ,dała mi odpocząć ,spała długo i ładnie :mrgreen: ciekawe kiedy sie na mnie zemści :wink:
Teraz wpadł Gadzina i porwał ją na spacer ,uffff .
No kocham tego malutkiego gada ale troszkę daje mi w kość :wink:
Mały Keetee koniecznie chce wpaść do kibla ,za każą wyrzucana grudką on leci również ,dobrze że ma długi ogonek jest za co chwytać :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 08, 2009 23:01 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

kurtki nie z szyłam ,nie trafiłam nitka w oczko :evil: złosliwe jakieś ,zaciskało się lub cuś ,przeprosiłam się z drugą,tyle że białą :?
a tak w ogóle chyba do okulisty trzeba się wybrać ,nieraz mi reki brakuje jak czytam książkę :twisted:

idę spać ,buziaki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 09, 2009 0:23 Re: Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Dobranoc Dorcia :1luvu:
dzieki za masz oko na tego wiercipiete...troche pomoze na cwiczenie oczek :ryk:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Keetee

 
Posty: 601
Od: Czw maja 21, 2009 9:31
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kota_brytyjka, masseur, Meteorolog1 i 56 gości