Widziałam Emmę, jak - expresis sikis
Widziałam Werbenę w przykucu i kałużę obok, czyli w sumie nie mam gwarancji, że była za nią odpowiedzialna, ale to bardzo prawdopodobne. Żadnej innej kotki nie widziałam podczas czy zaraz po w skażonej zonie

Dla Werbeny jest taryfa ulgowa, ale Emma musi mieć logiczny powód i trzeba go znaleźć.
Przecież Emma miała robione badania, prawda? Gdyby było jakieś zapalenie pęcherza czy coś innego, to by wyszło. Dlatego raczej obstawiam, że nie podoba się jej, ze za wiele kotów korzysta z dwóch kuwet. Dzisiaj się tym zajmę i nabędę nową. Zmienię tez piasek. W tej chwili używam najtańszego Benka - kupię Super Benka

Aczkolwiek na piasku przy takich fanaberiach można zbankrutować.
Poza tym sikaniem w nieparlamentarnym miejscu, wszystko idzie ku coraz lepszemu.
I jeszcze jedno - słyszałam o "metodzie wychowawczej" polegającej na nurzaniu kotów w sikach, jeśli są poza kuwetą. Niech mnie nikt o to nie podejrzewa

Pewien Pan Doktor, ktoremu opowiadałam o problemach z sikaniem, w kontekście Werbeny, spojrzał na mnie ostrożnie, jakby podejrzewał o najgorsze, i powiedział delikatnie "Ale trzeba to jej.. wybaczyć... bo jest chora, rozumie pani.." Uśmiałam się wtedy i powiedziałam, ze przecież nie mam żadnych pretensji, jedynie się martwię. I tak samo jest z Emmą. Wiem, że zawsze jest przyczyna takiego sikania i moja w tym głowa, zeby tą przyczynę znaleźc. Zacznę od kuwety. Jeśli mimo tego sikanie się powtórzy, spróbuję zebrać siki i oddać do badania.
Tymczasem Emma zajada kurczaka, w bezpośredniej bliskości Werbeny, bez żadnej rzenady

Super, oby tak dalej.
Pozdrawiamy ciepło!