KOCIAKI Z PIOTRKOWA -wielka akcja JOPOP & co. :)

będzie juz lepiej i tylko lepiej :ok:

Prześwietliłam Kotkę X i zbadałam krew (tzn. nie ja tylko lab, oczywiście). Płucka czyściutkie, w morfologii nieznacznie podwyższone leukocyty (antybiotyk). Mała wesoła, z apetytem, temperatura niezmiennie 38,2.

Oby, oby..

Kciuki Zosiu!!

dzwoniłam do lecznicy. bez zmian, tzn. obie kotki jedzą, ale są jednak "niewyraźne". nic konkretnego nie da się powiedzieć.

Jutro lub pojutrze zrobię im obu rtg.

Czy to pp, czy coś innego? Choroba, czy to się skończy kiedyś? Jak mi kasa wejdzie na konto zrobię kotce X jeszcze USG...

to są najprawdopodobniej jakieś powikłania.

Jak widać TEN szczep panleuko jest nie tylko zabójczy w fazie samej choroby dla nieszczepionych kotów, ale i daje ostre powikłania. Chorują prawie wszystkie koty. W zasadzie ocalał bezstratnie tylko whiskas u aniki i w miarę nieźle (tylko podrsywanie) te 3 co pojechały na Kosiarzy (wybierałam tam najsilniejsze...).

Procent ma się dobrze (pomijając jego specyficzny sposób jedzenia), za to dostał gratis w postaci grzyba nad tym gnijącym okiem. Wygląda super.

u nas pryszło załamanie. kot lał się przez ręce, 34 st. Udało mi się ją żywą dowieźć do Boliłapki i tam zostawić. Dostała kroplówkę, poduchę... Wieczorem odbiorę spowrotem (jeśli będzie co)... ale nie jest dobrze :crying:

tego się obawiałam

KCIUKI!

Trzymasz się jakoś?

Straszne cholerstwo z tego choróbska. Jakiś zakazany szczep... :evil:

trzymaj sie kociaku :kotek:

w tej zasranej chorobie są wzloty i upadki
miejmy nadzieje że już sytuacja opanowana

dla kotka na noc

O matko jedyna..

Maciek już jest w Boliłapce? Mieliśmy się umówić na miejscu..

A Małgosiab ew. byłaby chętna na jakiegoś biedaka, ale jak widzę nie ma co na razie gadać o tym nawet..

Póki co dowiedziałam się, że moja Mała żyje. przed 20 po nią pojadę. To będzie ciężka noc...
Czy ktoś z was wie gdzie można tanio kupić (lub mógłby mi pożyczyć) poduszkę elektryczną na dzisiejszą noc?

noc napewno będzie dla was ciężka , niedawno też to przechodziłam
mały był na kroplówce od 9-20 i tak przez 11 dni ale się udało,
trzeba byc najlepszej myśli ,i pomagać wszystkimi dostępnymi środkami
Czesio ma teraz brata krwi ale chyba nie kuma o co chodzi
powodzenia :ok:

Lilithian pisze:Póki co dowiedziałam się, że moja Mała żyje. przed 20 po nią pojadę. To będzie ciężka noc...
Czy ktoś z was wie gdzie można tanio kupić (lub mógłby mi pożyczyć) poduszkę elektryczną na dzisiejszą noc?

Lilithian moge pozyczyc Ci poduszke

Mała wygrzewa się już w domu na poduszce, bidulka...

KOCIAKI Z PIOTRKOWA -wielka akcja JOPOP & co. :)

Kto przegląda forum