Dawniej Kicia teraz Natasza zostaje u mnie !!

Wczoraj mieliśmy ciężki dzień.
Kocice ze sobą walczyły.Puśka ma odrapany nosek a Kicia głowe.Dexter tez dostał po łbie.
Nieprzypadły sobie kocury do gustu.Kocice obydwie by chciały żądzić no a tak sie nie da ....
Był jeden wielki kocioł.Maluchy schowały sie na szafie i patrzały na wszystko z góry.

A to z dziś.

Szwy ściągniete.
Owszem Kicia została wypuszczona na dwór w swoje miejsce poczym po 2 h latania hasania po swoim terenie wróciła pod klatke i zaczeła sie drzeć WPUŚĆ MNIE SZYBKO !!

Weszła do domu zjadła suche chrupki i poszła spać pod fotel i była bardzo zadowolona.
Gorzej ze na haha matka mnie zabije za to :mrgreen:

Poprostu super nie mam słów.

Po wczorajszej wycieczce ani rusz do okna.Zawładnęła fotelem i prawie całym stołowym pokojem.
Zawadiacko spaceruje po całym domu i ma muchy w nosie.

Jeżeli myślałam że będzie chciała iść na taka zimnice to się pomyliłam.
Zdjęcia ma na oknie bo mi wtedy oczu nie mruży jak ją fotografuje ale uwierzcie okno omija szerokim łukiem.

Tak jak tu zaś zamknęła.

pięknota

Nowa domowniczka nie ma zamiaru nas opuszczać.Jak chce bardzo na dwór to idzie a za 5 minut drze sie pod oknem zeby ją zabrać spowrotem.

Słuchajcie a może ona się nadaje do domu niewychodzącego.

Mam koteczkę działkową, która tak jak ona, domaga się od czasu do czasu (teraz już bardzo rzadko) wychodzenia, i w szeleczkach wychodzi dosłownie na 10 minut i do domu. Za to bardzo lubi siedzieć na osiatkowanym balkonie i w oknie (też osiatkowanym).

Może masz racje ..tylko jest problem nikt nie chce takiego troszke starszego kota... cieżko z kociakami a z takim jeszcze gorzej.

wercia pisze:Może masz racje ..tylko jest problem nikt nie chce takiego troszke starszego kota...

A w jakim ona jest wieku?

Ja miałam śliczną buraskę półtoraroczną (też z działek) i było dużo chętnych, tylko że właśnie większość domków wychodzących, tak że poszła chyba do szóstego chętnego domku...

Choć mam koty długowłose (w tym 2 rasowe) to właśnie ona miała wśród znajomych fanclub :wink:

Nie ma się co załamywać, domek gdzieś na pewno czeka :ok:

Weterynarz szacował na 5 lat ale ja ją dużo dłużej widziałam na osiedlu.Koło 8 bedzie miała .

ładniusia ta kicia

trzymam kciuki za dom :ok:

ładniusia ta kicia

trzymam kciuki za dom :ok:

A jaka przymilna,bardzo lubi nosić sie na rękach i strzela baranki.
Bardzo lubi udawac niedotykalską wtedy ociera sie o meble a jak ręke wyciągam w jej strone to ucieka i znowu wraca i tak kilka razy.A do jedzenia jest pierwsza.Już sie nauczyła ze jak lodówke sie otwiera to zawsze można coś wyżebrać tylko trzeba głosno miauczeć tak jak reszta.Albo plątać sie pod nogami żebym sie zabiła po drodze do kuchni.
Czasami wyrż.... orła jak sie tak plątaja pod nogami a w miedzy czasie potykam sie o psa i z mojej kolacji albo sniadania nici bo mi pozabieraja wszystko co mam.

Chyba je oddam wszystkie bo jestem potem glodna :evil:

Porobiliśmy ogłoszenia ze zdjęciami nawet allegro ale na razie cisza w eterze

Mamy problem i wystawiam bazarek na szczepienie pannicy viewtopic.php?f=20&t=104231

Nikt nie chce Kici

a ona tak zasługuje na nowy domek i ponowny nowy start.

Dawniej Kicia teraz Natasza zostaje u mnie !!

Kto przegląda forum