Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 23, 2009 20:26 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon lis 23, 2009 21:13 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Rany ale Ci futra urosły :) Pamietam je jak mialy zaledwie kilka dni.
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Pon lis 23, 2009 21:29 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Piękne są :1luvu: I duże - 10 minut mi się każde zdjęcie otwierało :wink:
A jak stan zakocenia? Gapa wyadoptowana? I co z tą nową podwórkową?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 23, 2009 21:38 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Śliczności, jakie duże :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto lis 24, 2009 8:24 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Stan zakocenia: W domu mamy Kirę i Chestera. A na zewnątrz stałymi bywalcami z legowiskiem w piwnicy są Szara czyli mamuśka, Biska, Senior czyli tatuś Chestera no i Mała czyli zakręcony ogon. W przyszłym tygodniu chcemy złapać Małą na sterylkę.
A no i Gapa a raczej Gapcio znalazła dom jakiś miesiąc temu.
_____________________________________________________________________________________________________________________

A jeśli chodzi o rodzeństwo to z radością chciałabym Wam przestawić Fibi
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/848 ... d3fb9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f82 ... 59cdd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/402 ... a9eac.html

A tu można zobaczyć Emila czyli dawnego Rudolfa
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/388 ... 04b27.html

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Wto lis 24, 2009 12:38 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Jejku Emil jest o wiele wiekszy niz moja Fibunia, widac ze kocurek!! Pozdrawiamy braciszka!! :1luvu:
No i oczywiscie reszte gromadki!!! :1luvu:

kati26

 
Posty: 54
Od: Pt kwi 03, 2009 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 03, 2010 22:39 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Rodzina sie powiększa...
W domu nadal tylko Kira(S) i Chester(S). - To sie nie zmieni.
Dochodzące:
Mamuśka(S) - mija rok jak dokarmiamy (w kwietniu dała nam piątkę o której było dużo pisane :))
Biska(S) - Prawdopodobnie siostra lub córka Mamuśki z poprzedniego miotu.
Senior - Ojciec Chestera - identyczne umaszczenie bardzo podobne zachowania.
Zakręcona (tak nazwana bo ma ogon jak sprężynka) - Bardzo młoda nie sterylizowana kotka. Jak mróz odpuści planuję złapać i na sterylkę.
Czarny - Pierwszy raz zauważony około 2 tyg temu. Dziś znowu spotkany w mojej piwnicy gdzie dokarmiamy. Czarny mam nadzieję kot bo jak kotka to sterylizować trzeba tez będzie.
Zobaczymy co czas przyniesie. Ja aktualnie straciłem prace ale jeszcze na dokarmienie bezdomnych zwierzaków troszkę pieniędzy mam. Jeśli ktoś ma zbędną sucha karmę chętnie przyjmę.
Na dniach postaram się wszystkim zrobić aktualne zdjęcia.
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro sty 06, 2010 11:59 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Zdjęcia aktualne:
http://rash.home.pl/kp.jpg
http://rash.home.pl/cz.jpg
A tutaj Seniorek czyli Tata Chestera.
http://rash.home.pl/s.jpg
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro sty 06, 2010 12:44 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Tal-Rash, może zwróć się o pomoc do jakiejś fundacji w Poznaniu np.? Albo może gmina dofinansowuje karmę dla zwierząt bezdomnych?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro sty 06, 2010 15:32 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Fajna rodzinka :)
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Śro sty 06, 2010 17:11 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Tatusiek jest cudny !

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 03, 2010 14:39 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Witajcie.
Temat powraca. Chyba znowu na jakis czas.
Skomplikowały sie sprawy na podwórku ;-(
Potrzebuje oddelegować gdzieś Mamę Biskę i Seniorka.
Do tego jeszcze jedna kotka sie przypałętała Nie sterylizowana.

Seniorek (tatuśek) jest bardzo gadatliwy pomiaukuje i lubi towarzystwo. Nie kastrowany.
Mamuśka mimo że żyje teraz na zewnątrz doskonale żyła w domu. Kuwetkowa bardzo inteligentna. Wysterylizowana
Biska też sterylizowana - siostra lub córka mamuski. Troszkę indywidualistka, lubi to na co sama ma ochotę a nie gdy ktoś ma :)

Dlaczego szukam im domu?
Sąsiadka (właścicielka kamienicy) dała mi do zrozumienia że ma dosyć kociego smrodu jak to ujęła i mam je przegonić albo ona to zrobi, powiedziałem że nie da sie przegonić bo mnie lubią i szanują bo daję im jeść. Usłyszałem że ona ma tego dosyć bo te koty tylko srają gdzie popadnie i że też da im jeść to będzie ich ostatni posiłek. Krócej mówiąc:

RATUNKU BO OTRUJĄ MI KOTY!

Pomoc potrzebna jest jak najszybciej. :cry:
Ostatecznie będę zmuszony wysłać je do schroniska a to będzie dla nis prawie taki sam cios jak śmierć. Nagle klatka metr na metr i ochłapy do jedzenia...

Wszelka pomoc mile widziana - domy tymczasowe - porządne schroniska - cokolwiek.
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob kwi 03, 2010 14:58 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Nie daj się zastraszyć.

Wydrukuj ustawę o ochronie zwierząt, zaznacz odpowiednie fragmenty i wręcz sąsiadce uprzedzając ją, że zgłaszasz jej groźby na policję. Koty wolnożyjace podlegają ochronie prawa. I jeżeli zauważysz cokolwiek złego w otoczeniu gdzie karmisz koty, pociągniesz ją do odpowiedzialności prawnej.
http://www.abc.com.pl/serwis/du/1997/0724.htm
Powiedz jej też, że poinformujesz o jej groźbach czasopismo, w którym był wydrukowany o Was i Waszych kotach artykuł.

Zgłoś na policję. Tak na wszelki wypadek, powołując się na ustawę. Poproś o rozmowę dzielnicowego z tą sąsiadką. Najpierw pokaż mu gdzie karmisz koty, że tam jest czysto i nie śmierdzi.

Kocurka postaraj się wykastrować (może jakieś talony na kastrację?). Nie będzie lał na mury, nie będzie zapachu.

Powalcz.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob kwi 03, 2010 15:01 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

Problem polega na tym że jak się jej postawie to mogę za parę dni sam potrzebować lokum. W każdej chwili może mi powiedzieć że mam się wynosić. Ja wynajmuję mieszkanie :(
Nie pisana zasada. Nie pasuje? Na Twoje miejsce mam dziesięciu bez kotów.
Gdyby nie to nawet bym nie myślał o odesłaniu smoków.
Jeżeli powiadomię policję będę się musiał wynosić a to nic nie zmieni...
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta. -George Bernard Shaw

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Sob kwi 03, 2010 15:40 Re: Opieka nad kotami... Ojciec, Biska, Mamuśka Kira i Chester.

No, tak to zmienia sytuację :(

Ale schronisko nie wchodzi w grę - to koty wolnożyjace. Nie wolno ich oddawać do schroniska.

Może poszukać gdzie w Twojej okolicy ktoś dokarmia koty (działki, jakieś gospodarstwo) i tam je przesiedlić? Może jakiś gospodarz weźmie je na wychodzące/stajniowe?

I musisz przestać je dokarmiać. Zlikwiduj miseczki. Może same poszukają innego miejsca. Płosz je ze swojego miejsca dokarmiania.

Wiem, że to trudne. :( I cholernie przykre.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości