Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Anielko, to z dzisiejszej łapanki?

W jakim jest wieku? Masz fotki? W której lecznicy go umieściłaś?
Tylko głodny, a poza tym zdrowy?

taa, miała być jedna kotka - kotów było 7, wchodziły po 3 do kontenerka zastawionego na malucha
on nie mógł zostać sam, jego rodzeństwo zniknęło bez śladu, wczoraj tez nie był na karmieniu
zdrowy, nawet nie bardzo dziki,
jest w "mojej" lecznicy w Marcelu na Wołoskiej (bez żadnego problemu i kombinacji),
hmm potencjalny DT się zastanawia (kiedyś ktoś mnie zabije :evil:

za te kombinacje), jak nie to ja go wezmę po szczepieniu
zdjęć nie mam, bo nawet nie byłoby gdzie zrobić
kot "marmurek", bardzo gustowny
złapał się nam jakiś "obcy" przepiękny czarny kocur, z 10 kg wagi

AnielkaG pisze:zdrowy, nawet nie bardzo dziki,
jest w "mojej" lecznicy w Marcelu na Wołoskiej (bez żadnego problemu i kombinacji),
hmm potencjalny DT się zastanawia (kiedyś ktoś mnie zabije za te kombinacje), jak nie to ja go wezmę po szczepieniu
zdjęć nie mam, bo nawet nie byłoby gdzie zrobić
kot "marmurek", bardzo gustowny

skoro tak ogólnie nic mu nie dolega, do to może wrzucisz go do mnie, zaszczepię razem z oboźniakami, a potem na górę?

AnielkaG pisze:złapał się nam jakiś "obcy" przepiękny czarny kocur, z 10 kg wagi

Anielko, co Ty masz w sobie takiego, że te dorodne kocury za Tobą latają? :mrgreen:

10 - kilogramowy kocur :1luvu:

Uwielbiam takie wielkokoty :1luvu:

Powodzenia :ok:

Nie mam pojecia jak może wyglądać taaaki dorodny kocur :oops:

Basiu, już nie mam sumienia wciskać Ci kolejnego kota, zaszczepię go w lecznicy, a potem go zabiorę, ja mam miejsce, tylko to przeklęte pp

10 kg kota? To moje dwa razem tyle nie ważą... :roll:

kussad pisze:Powodzenia
Nie mam pojecia jak może wyglądać taaaki dorodny kocur

ja nie widziałam, ale sądzę, że wygląda jak normalny kot :mrgreen:

,
tylko wszystko ma większe, no i ciężko z klatką podnieść :lol:

AnielkaG pisze:Basiu, już nie mam sumienia wciskać Ci kolejnego kota, zaszczepię go w lecznicy, a potem go zabiorę, ja mam miejsce, tylko to przeklęte pp

oj, to była tylko propozycja w zamian za to, że to Ty łapiesz :ok:

, a ja mogę wygrzewać przeziębienie

Hmm 10 kg kociak. Jak lataliśmy po lecznicach to widziałem jednego olbrzyma. Czarny, krótka sierść. Wyglądał jak mała puma. Leżał sobie na ziemi u nóg swojej Pani. Jak jakiś pies podchodził zobaczyć co to jest, on nawet nie podnosił głowy z podłogi tylko warczał po kociemu i psy odchodziły:). Mówiłem wtedy do Gaji żeby rosła taka duża to będziemy chodzić polować na osiedlowe pitbule :mrgreen:

TotemPotem pisze:Mówiłem wtedy do Gaji żeby rosła taka duża to będziemy chodzić polować na osiedlowe pitbule

biedne pieski :wink:

a może lepiej na żule? Pożytek większy ...

Mój osobisty Rudolf (w podpisie) według ostatniego ważenia ma 9,5 kg. Tak to nawet nie widać, ale czuć jak przyjdzie na mizianie
Największy kocur jakiego złapałam pochodził z Kazimierzowskiej, ważył dobre 10 kg, miał głowę jak dynia, doktor nie mógł go w pojedynkę spacyfikować do kastracji
Maluch z Komendy jest w DT :1luvu:

dokonałam korekty płci kociaków z Oboźnej :oops:

viewtopic.php?f=1&t=100484
to są trzy kocurki
chyba mnie zasugerowały oczy jednego, wielgachne, i zakwalifikowałam kociaka jako koteczkę :ryk:

Oj, jaka tu cisza zapadła

. Dellfin, co się dzieje?

Wszystko w porządku, Basia po prostu chyba nie ma czasu na wszystko.

Cieszę się, że jest ok. :ok:

Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kto przegląda forum