Moje kociska VIII.. Czarna puchata dziewczynka.. s. 98..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 06, 2009 23:13 Re: Moje kociska8, Daisy gorzej, nie mam pomysłu co dalej :(s.10

Dzisiaj była kroplówka dożylnie..
i druga dawka marbocylu..
gorączki nie ma i to jedyna dobra wiadomość..
reszta bez zmian.. :( słaba, zaflukana i nadal nie chce jeść..
próbowałam ją karmić na siłę.. wszystko wypluwa..
ech..

mam wyniki badań krwi, za chwilę wpiszę..
może ktoś z Was coś wymyśli.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lis 06, 2009 23:46 Re: Moje kociska8, Daisy gorzej, nie mam pomysłu co dalej :(s.10

Dzisiejsze wyniki Daisy..

Morfologia:
Leukocyty 4,50 G/l (6,0 - 20,0)
Erytrocyty 8,22 T/l (6,5 - 10,5)
Hemoglobina 7,82 mmol/l (6,21 - 9,31)
Hematokryt 0,39 l/l (0,30 - 0,45)
MCV 47 fl (39 - 55)
MCHC 20,2 mmol/l (18,6 - 22,3)
Płytki krwi 245 G/l (300 - 800)

Obraz krwinek białych:
Segmentowane 10 % (35 75)
Limfocyty 90 % (20 - 55)


Obraz krwinek czerwonych: bez zmian

Oznaczenia biochemiczne:
AspAT 36,0 U/l (6 - 44)
AlAT 48,0 U/l (20 - 107)
ALP 28,0 U/l (23 - 107)
Glukoza 233,0 mg/dl (100 - 130)
Kreatynina 1,0 mg/dl (1,0 - 1,8 )
Mocznik 40,0 mg/dl (25 - 70)
Białko całkowite 54,0 g/l (60 - 80)


Błagam o intrerpretację.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 07, 2009 0:21 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Podrzucę..
może komuś wpadnie coś do głowy.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 07, 2009 0:36 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Aamms, to by trzeba skonsultować z onkologiem najlepiej, bo tych limfocytów jest strasznie dużo.
Gdyby nie to, że robiłaś wczoraj testy, pierwsze skojarzenie mogłoby iść w kierunku np. FeLV - mało leukocytów mogłoby być przyczyną spadku odporności, infekcje w wyniku spadku odporności plus limfocytoza jako silna reakcja na wirus. Nasza Ochcia miała prawie 80% limfocytów i FeLV +, dr Jagielski nas konsultował i mówił, że tyle limfocytów może być w odpowiedzi na wirusa, co w naszym przypadku było akurat dobrym objawem.
Czy te testy były na pewno dobrze zrobione? Czas mierzony co do minuty, z zegarkiem, a nawet stoperem, w ręku?

Odkładając na bok rozważania o FeLV (o tym pisze w pierwszej kolejności, bo z tym mam doświadczenia), przy takiej liczbie limfocytów możliwa jest też ostra białaczka limfoblastyczna (leukocyty mogą być poniżej normy, może być niedobór płytek). Z kolei nie ma niedokrwistości, która jest wymieniana jako jeden z objawów. A jak węzły chłonne?

Dodatkowo mogą to być inne rzeczy, o których my nie wiemy, bo tu nawet minimalna różnica w wynikach może decydować o diagnozie, zwłaszcza że cukier za wysoki a białko za niskie. To musi zobaczyć specjalista.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 0:48 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Aniu nie doczytałam czy robilaś badanie moczu? Jeśli nie to, ja by zrobiła jak najszybciej.
Jeśli w moczu wyjdzie cukier to zrób usg nerek.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lis 07, 2009 0:54 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Amika6 pisze:Aniu nie doczytałam czy robilaś badanie moczu? Jeśli nie to, ja by zrobiła jak najszybciej.
Jeśli w moczu wyjdzie cukier to zrób usg nerek.

A czy to nie jest tak, że cukier w moczu może raczej świadczyć o cukrzycy, a nie problemach z nerkami?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 1:07 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Daisy dostała glukozę..
nie wiem czy to może być przyczyną wysokiego poziomu cukru..

Nie robiłam badania moczu..
Czy przy tym nawadnianiu wyjdą prawidłowe wyniki?
pisałam, że dostaje NaCl, glukozę, duphalyte i witaminy..
Wczoraj przy pobieraniu krwi na testy zasioosiała mi kurtkę czymś bardzo pachnącym lekami..

Czas przy testach był mierzony bardzo dokładnie..

Tyle na razie odpowiedzi na gorąco..
Wszystko czytam bardzo uważnie..
i jeśli komuś coś jeszcze przyjdzie do głowy - piszcie proszę..

Z takiej burzy mózgów, mam nadzieję, wyjdzie jakiś pomysł co dalej robić..

EDIT: węzły chłonne w porządku, w pysiu nie ma żadnych nadżerek..
za to wczoraj i dzisiaj były bardzo blade dziąsła i język..
Wieczorem języczek się zaróżowił.. reszta nadal blada..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 07, 2009 1:41 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Jak najbardziej glukoza może spowodować wzrost glukozy we krwi i zafałszować wynik, jeśli badanie cukru robione jest bezpośrednio lub krótko po kroplówce. A jak było badanie u Daisy zrobione?

Przy nawadnianiu ciężar właściwy moczu może być niższy niż normalnie, bo mocz jest siłą rzeczy bardziej rozwodniony. Ale warto sprawdzić, co z nim.

Bladość dziąseł, języka, podniebienia i spojówek pasowałaby do anemii, ale tu w badaniach czerwone części bardzo ładne. Do tego trzeba pamiętać, że po nawadnianiu, więc ta krew może być trochę rozcieńczona. Wyczytałam w necie, że blade dziąsła i język mogą być przy kłopotach z krążeniem, trzeba by to sprawdzić - czy tak może być, a jeśli tak, to jak to wygląda u Daisy.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lis 07, 2009 15:14 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Dzisiejsze wiadomości o Daisy..
Nie jest dobrze.. :?

Znalazłam ją dzisiaj za tapczanem, mocno wychłodzoną..
Poleciałam rano do weta..
Przede wszystkim wylądowała na poduszce elektrycznej, bo temperatura wahała się w ok. 36 stopni.. Po podgrzaniu jest prawie 38..
Dostała kroplówkę - ringera z mleczanami, duphalyte i coś czego nie zapamiętałam.. jak znajdę kartkę to dopiszę..
Okazało się przy okazji, że MłodaWetka doskonale zna Adę.. po konsultacjach obu pań Daisy dostała jeszcze neupogen (lek podnoszący poziom leukocytów, o ile dobrze pamiętam) - Jana, wielkie dzięki.. :1luvu: i tfx -markppp- dziękuję.. :1luvu:..
podałam jej też peritol w syropie..

Na razie czekam na rezultaty..
nie jest gorzej ale jeść nadal nie chce..
wręcz dostaje szału, mimo braku sił, kiedy się dotyka do pyszczka..
Dzisiaj jeszcze wieczorem kroplówka (to samo co rano) i marbocyl..

A rano do weta.. no i stały kontakt telefoniczny i mam robić alarm, jakby się coś działo..
Na razie Daisy leży w transporterku na ciepłej poduszce i raczej nie widać, żeby peritol zaczął działać..
Przed chwilą dałam jej troszkę sosiku z hillsa.. nie chciała.. :?

Bardzo się o nią boję.. :(
Ostatnio edytowano Sob lis 07, 2009 15:24 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 07, 2009 15:18 Re: Moje kociska8, Daisy wyniki krwi s. 11, Co dalej?? :((((((((

Zapomniałam jeszcze - ponieważ nadal nie wiadomo co to jest ale jest poważne, w związku z tym odwołałam zabieg Bazyla..
Nie chcę go narażać na problemy.. w końcu i zabieg i narkoza powodują spore osłabienie organizmu, dlatego na razie operacja odłożona..

Nie wiem jeszcze co z Bijoux.. ale prawdopodobnie też będę musiała na razie odwołać.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 07, 2009 15:28 Re: Moje kociska8, Daisy bardzo źle.. :(((((((((((((((( s. 11..

Aniu trzymam mocno kciuki za śliczną panienkę i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :?
I Ty też się trzymaj :ok: :ok:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Sob lis 07, 2009 15:36 Re: Moje kociska8, Daisy bardzo źle.. :(((((((((((((((( s. 11..

Dzięki za kciuki..
Są baaaaaaaaaaaaardzo potrzebne.. :?

Przed chwilą było porządne sioooooo w transporterku..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 07, 2009 16:03 Re: Moje kociska8, Daisy bardzo źle.. :(((((((((((((((( s. 11..

kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 07, 2009 16:07 Re: Moje kociska8, Daisy bardzo źle.. :(((((((((((((((( s. 11..

:ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 40 gości