Bono - strażnik i opiekun stada - ZOSTAJE Z NAMI!!!!

[gosiaa]

Słodki łobuziak.

A właśnie, co z testem, to już chyba niedługo się wybieracie?

[Hanulka]

za minus

[Kociara82]

za minus

za minus

[Satyr77]

Strasznie słodki. Jak byłem na moment w domu to nie dał mi wyjść z pokoju on chce do człowieka i już nie mówiąc o tym że niemalże pozbawił mnie ręki przez położenie się na niej i nawet nie wiem kiedy, jak się obudiłem to kot w najlepsze spał a ręki nie czułem

Testy najwcześniej pod koniec przyszłego tygodnia ale raczej za dwa tygodnie, chcemy mieć pewność tego testu. Narazie jutro czeka nas odjajanie Szeryfa.

[jerzykowka]

No to kciuki za wielki dzień Szeryfa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[magdaradek]

łoooo szeryf straci klejnoty nono!! kciuki

[Satyr77]

Szeryfiątko już w lecznicy jak odbiorę to coś więcej napiszę na naszym wątku.

Bonus jest niemożliwy, obudził mnie przed 6 gadając i wymownie patrząc się na piłkę i jak tu człowieku odmówić temu draniowi, musiałem wstać i porzucać mu piłuchę. Zauważyłem u niego coś niepokojącego, chłopak w ciemności ma problem ze zlokalizowaniem szybkoporuszających obiektów. czasami nie widzi lub nie załapuje gdzie odbiła lub upadła piłka, mam nadzieję że to jego wrodzona sierotowatość a nie problem ze wzrokiem

[magdaradek]

może i on trochę pierdółka jest, ale lepiej niech przy okazji robienia testów jakaś ciocia lub wujo w zielonym ubranku poświeci latarką w ślepka i obejrzy je

[Georg-inia]

chłopak w ciemności ma problem ze zlokalizowaniem szybkoporuszających obiektów. czasami nie widzi lub nie załapuje gdzie odbiła lub upadła piłka,

a Ty oczywiście widzisz, nie?

magdaradek ma rację, niech mu poświecą w ślepka, może ma wadę wzroku

[Satyr77]

Będzie miał poświecone przy testach

To nie jest całkowita ciemność, ale np oświetlenie to monitor czy telewizor, więc ja widzę a kot nie zawsze

[Korciaczki]

Bono, kciuki trzymamy kochany kocie...

[magdaradek]

Bono słodki łobuzie ucałowania w biało-burą mordkę

[Hanulka]

[Satyr77]

Bono ujawnia coraz częściej swoją drugą naturę, kot skrajnie nakolanowy. Chłopak dziśspał mi na kolanach prze dwie godziny i jak wreszcie mogłem wstać i się coś napić, bo chłopak się obudził, to gdyby kocie spojrzenie mogło zabijać byłbym trupem. Bonusik jest kotem którego nie można zagłaskać, chyba że ma się ponadplanową ilość rąk, dwie nie wystarczają, one odpadną a kota głaskać trzeba

[Kociara82]

skads to znam hehehe jabym widziala Mikiego od forumowej Justy&Zwierzaki Kochany kocio, miziak do potegi N-tej,tez nie ma nigdy dosc miziania! Smiejemy sie, ze jego zaglaskac na smierc (w przenosni i doslownie) to dla niego stanowczo za malo! Strzela baranki do brody, ze czasem czlowieka troche zaboli... Ale nie sposob go nie kochac! Bono, slodki pieszczochu! DS dla ciebie idealny chyba powinien byc pod tym wzgledem bardzo cierpliwy i wyrozumialy Ale na pewno taki sie znajdzie! Wierz mi, da sie do tego przyzwyczaic Miki wpiernicza sie sam bez proszenia na moje kolana nawet nim zdaze sciagnac kurtke! Powiedz mi jeszcze, ze ty przy tym przeslodko mruczysz, mruzysz sliczne swe oczeta, ugniatasz... Nic, tylko brac, brac, kochac i miziac bez konca tego cudnego, namolnego miziaka