OSTRZEZENIE PRZED KLINIKA A.PĘPIAKA- SZCZECIN- (foto)FINAŁ

[grzeszny]

Moje doświadczenia z Kliniką są w 100% pozytywne, opinię tą potwierdzają wszyscy moi bliscy i znajomi oraz nasi podopieczni.

Witam na forum osobę zadowoloną z usług kliniki Pępiaka, tym bardziej że nigdy takiej jeszcze nie spotkałem.
Oby nie przydarzyła Ci się sytuacja, po której twoja pozytywna opinia ulegnie zmianie.

[OLIVANDER]

WIELKĄ JAZDĘ URZĄDZACIE NA TEMAT KTO ZAWINIŁ,KTO MA RACJĘ W TYM SPORZE.ALE NIKT NIE PISZE O BŁĘDACH VET-ÓW Z MAŁYCH GABINETÓW.W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU KLINIKA JEST ZNANA I MOŻNA SOBIE POFOLGOWAĆ I PO OCZERNIAĆ LUDZI W NIEJ PRACUJĄCYCH ,ALE PYTAM GRZECZNIE ..CO TO DA ? KAŻDY ZNAS JEST CZŁOWIEKIEM I KAŻDY MA PRAWO SIĘ MYLIĆ, NAWET W TAKICH PRZYPADKACH I KAŻDY MA PRAWO DO KONSULTACJI JEŻELI Z POSTAWIONĄ DIAGNOZĄ SIĘ NIE ZGADZA.A TU CO SENSACJA KLINIKA dr PĘPIAKA I TAKA WPADKA....LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ PRZECIERZ Z OPISU WYNIKA ŻE NIEZOSTAWILI KOTKI BEZ POMOCY I ZAPROPONOWALI KONSULTACJĘ POTWIERDZAJĄCĄ ,A W 35 DNIU CIĄŻY TO MI SIĘ WYDAJE ŻE NIEWIELE MOŻNA POWIEDZIEĆ NA TEMAT BIJĄCEGO SERCA GDY PAMIĘTAJMY ŻE KOTKA CHODZI W CIĄŻY 56 DNI

[Basia_G]

Olivader, a może najpierw wypadałoby się przywitać???
Ty tak zawsze się zachowujesz??
A jeżeli przeczytałeś dokładnie wątek nie jest opnia osamotniona. Niestety.

[kinus]

Olivander - powiem brutalnie, Twoja wiedza nt kotki w ciazy jest taka sama, jak nt ortografii. Kotka chodzi w ciazy ok. 65 dni.

Ciekawe, ile jeszcze uzytkownikow sie zarejestruje, aby napisac wlasnie tu pierwszy post.

[Anja]

Ciekawe, ile jeszcze uzytkownikow sie zarejestruje, aby napisac wlasnie tu pierwszy post.

Na dodatek wrzeszczacym capsem, ktorego kultura forumowa sugeruje nie uzywac w nadmiarze .

[OLIVANDER]

[quote="kinus"]Olivander - powiem brutalnie, Twoja wiedza nt kotki w ciazy jest taka sama, jak nt ortografii. Kotka chodzi w ciazy ok. 65 dni.

Z należnym szacunkiem ,przepraszam za capsa za to że się nie przywitałem za błędy ,ale ciąża u kotki trwa 56-60 dni tak więc polemizować można na ten temat mając na uwadze fakt że każdy jest inny,czy to człowiek czy zwierzak,ponad to kiedyś musi być ten pierwszy post pozdrawiam.

[kinus]

Nie wiem, czy to wazne, ale mowimy o kotce hodowlanej, a nie o wolnozyjacej.

[kameo]

Oj, się kurka porobiło
Bea, Kinuś ma rację, pamiętamy determinację i cudnego Maćka, który dzięki Tobie przeżyl kilka m-cy w kochającym domu, myślę, że znowu ta Twoja dobra intuicja i determinacja doprowadzi do szczęśliwego rozwiązania i wskutek tego na świat przyjdą dwa?(a może któryś się ukrył przed usg ) malutkich, zdrowych kociaków.
I tak przy okazji pozdrawiam Nowych i proponuję się nie wtrącać na tematy, którymi Forumowicze dzielą się nie po to aby skręcić aferkę tylko informacyjnie i doradczo między sobą.(jakkolwiek to nie zabrzmialo chyba wiadomo o co chodzi)

[OLIVANDER]

rozumieć należy że ryby i nowi głosu niemają...szkoda czyli jesteście organizacją zamkniętą nie dla nowych czyż nie tak ?

[kameo]

Nowi jak najbardziej tylko trochę trzeba zbastować jak się nie do końca rozumie o czym się pisze.

[ARKA]

Nie wiem, czy to wazne, ale mowimy o kotce hodowlanej, a nie o wolnozyjacej.

a co to ma do rzeczy? Moim zdaniem nie jest to wazne! Przede wszystkim zdrowie kotki. Ciazka obumarla, to zagrozenie zycia KAZDEJ SAMICY.

[Basia_G]

Arka,
w dalszej cześci watku jest napisane- KOTKI ŻYJA!

[kochatka]

Ja uważam, że jeśli ktoś jest zadowolony z tej lecznicy to niech to napisze, ale bez oskarżycielskiego tonu swojej wypowiedzi względem właścicielki koteczki!!
Każdy ma prawo mieć inne poglądy i spostrzeżenia ale nie przesadzajmy z tą krytyką!!
Według mnie widać ewidentnie, że właścicielom kotki zależy na jej zdrowiu i zdrowiu jej kociaków!!Jakieś oskarżenia, że jest inaczej są według mnie absurdalne!!
Swoją drogą to dziwne, że niektórzy właśnie tu piszą pierwsze posty, broniąc tak zawzięcie tej kliniki, która się chyba jednak nie cieszy dobrą opinią

[kinus]

Nie wiem, czy to wazne, ale mowimy o kotce hodowlanej, a nie o wolnozyjacej.

a co to ma do rzeczy? Moim zdaniem nie jest to wazne! Przede wszystkim zdrowie kotki. Ciazka obumarla, to zagrozenie zycia KAZDEJ SAMICY.

Arko - tylko to, ze jest roznica miedzy dlugoscia ciazy kotki wolnozyjacej i kotki hodowlanej. Kotki hodowlane rodza srednio po 65 dniach od krycia. To byla odpowiedz na informacje forumowicza o nicku Olivander.

[ARKA]

Basiu_D moja odpowiedz byla generalna a nie dotyczyla tylko tej koteczki.
Aaa rozumiem kinus