Cyryl nasz rudzielec :) cz.2. Kciuki nadal potrzebne...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 03, 2009 11:32 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

amyszka pisze:
Piękny ,mogę pożyczyć dla kotki co szuka domku ? :oops:

Oczywiście - to dla mnie zaszczyt.
Agata, wiem - mnie się dziś tak czka od rana...

wtulony w dłonie okruszek
spętany strachem
nie wie czy może uciekać
czy lepiej zostać i czekać
co będzie dalej
dłoń taka wielka dotyka
jeszcze nie boli
choć dłonie zwykle ból niosą...
kiedy uderzy?
jeszcze przez chwilę wytrzymać
ten dotyk miły
jeszcze nie bije, nie krzywdzi
może tym razem...
czy można dłoniom zaufać
można tu zostać?
ciepło miękko otula
leciutki dotyk
pamięć każe uciekać
instynkt zaufać
serce tłucze się mocno
walcząc ze strachem
gdzieś z głębi maleńkiej duszy
zrywa się pomruk
maleńki znak zaufania
wygrałeś walkę ze strachem...
dziki okruszku
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lis 03, 2009 11:34 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Pięknie Ci się czka :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lis 03, 2009 12:03 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Pięknie piszesz :D
Jak wrócę do domku to pokaże Alexowi, jak pięknie napisałaś :mrgreen:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Wto lis 03, 2009 13:38 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Wstępne zakupy dla małej zrobione :oops:
Z suchego kupiłam RC dla maluchów do 4 miesiąca, no i tacki z mokrym :mrgreen:. Ciekawe kto komu będzie wyjadał :mrgreen:.
Miszkę i piłeczkę też kupiłam, choć w koszyku u Cyrka masa zabawek :oops:
Jeszcze coś na szybkiego z kuwetą musimy pomyśleć, bo do Cyrka to ona może nie dosięgnąć :mrgreen:, no to chyba jesteśmy gotowi na przyjazd małej :mrgreen:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Wto lis 03, 2009 14:14 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

kinga w. pisze:
amyszka pisze:
Piękny ,mogę pożyczyć dla kotki co szuka domku ? :oops:

Oczywiście - to dla mnie zaszczyt.



Dziękuję :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lis 03, 2009 14:20 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Cyryl ma normalną kuwetę? U mnie są dwie - jedna ciut niższa, druga wysoka, obie z taką nakładaną kryzą - mała wchodzi do obu, zależy gdzie piasek świeższy, więc chyba sie wysokością nie przejmuje. Na początek dobrze robi kuweta w pokoju - zanim opanuje mieszkanie, ma "pod ręką" coś więcej niż kąt za kanapą lub noga od szafy. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lis 03, 2009 14:23 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Cyrek ma kuwetę taką z budą :mrgreen: , a to jak mała taka sprytna to ja się nie przejmuję :mrgreen: , tylko trzeba zrobić przechodnie pudełko :mrgreen:. Szkoda, że dzisiaj dopiero 3 listopada :roll: :roll: :roll: :roll:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Wto lis 03, 2009 14:27 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

oj szkoda już się na małą u Ciebie doczekać nie mogę :D

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto lis 03, 2009 14:30 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Spokojnie - mignie ani się obejrzysz. Coś na tymczasem się przydaje - u mnie to pojemnik na warzywa ze starej lodówki. Taki płytki śmiesznie, ale i nieduży. Robił za kuwetkę jak Futro miała maluszki, potem Kłaczek się do niego ... jak się uczył od nowa w żwirek załatwiać, to wsadzał tyłek w przód mu na ziemi zostawał i tak lał pod górkę. Dość komicznie to wyglądało. Maluchy się mieszczą, tylko sprzątać trzeba często bo to malutkie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lis 03, 2009 14:35 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Kuweta fotograficzna - taka miał B. za kociectwa :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lis 03, 2009 14:36 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

AYO pisze:Kuweta fotograficzna - taka miał B. za kociectwa :wink:

& każdy niewielki pojemnik plastykowy bądź blacha do pieczenia.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lis 03, 2009 14:38 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Coś wymyślimy :mrgreen:, ja mam bzika na punkcie czystości kuwety, więc to nie problem :mrgreen:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Wto lis 03, 2009 14:47 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Agata&Alex pisze:Coś wymyślimy :mrgreen:, ja mam bzika na punkcie czystości kuwety, więc to nie problem :mrgreen:

A ja nie - sprzątam dwa razy dziennie i jeśli a ciągu dnia widzę że komuś się zakopać nie chciało. Żeby nie waliło w łazience. No i wymieniam całośc jak w kuwecie zaczyna byc mało żwirku wskutek wybierania urobku lub kiedy żwirek zaczyna zalatywać moczem. Pilnowanie żeby nie było za dużo qpali jest istotne bo jak się gnojkom nie podoba to walą ostrzeżenie na środku łazienki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lis 03, 2009 14:52 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Qpa usuwana na bieżąco :mrgreen:, no chyba że nie ma nas w domu :oops:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Wto lis 03, 2009 14:59 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 W oczekiwaniu na małą :):):):)

Agata&Alex pisze:Qpa usuwana na bieżąco :mrgreen:, no chyba że nie ma nas w domu :oops:

U mnie na bieżąco oznacza jak ide do wc. Jak jestem w domu to sprzątam bo co się ma składować?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 157 gości