Moja Duża mówi że dzieci są stanowczo przereklamowane i żadnych już nie chce. Nie wiem jak małe, bo młody jest już duży i kuwetkować umie i go lubię bo bawi się ze mną i za ogon też nie ciągnie i Mam na pewno by nie krzyczała jakbym go drapnęła

ale krzykacz też z niego trochę jest, Duża mówi że "młody pyszczy aż echo po Wiśle niesie" ale mówi że to normalne w tym wieku
Neska nieznająca małych krzykaczów