Dobry wieczór. Przepraszam, ale po zmianie czasu nie mogę się pozbierać do kupy. Z niczym nie nadążam i ciągle się spieszę w związku z tym nie mam czasu wcale

Nadrabiam zaległości szkolne z dzieckiem. Jutro znów wizyta u lekarza i odczyt próby tuberkulinowej. Później zakupy i zajęcia w poradni. Łatek czuje się dobrze. Wczoraj był na kontroli u wetki, wszystko jest w porządku. Dostaliśmy jakieś wielkie i czerwone tablety do łykania po ćwiartce dziennie, ale nawet nie miałam czasu przeczytać na co one są a i nazwy nie pamiętam

No i ciągle chce mi się spać. Ledwo łażę, a właściwie snuję się bez sił po ulicach. A jeszcze muszę zawieźć dokumentację medyczną na komisję i wcale nie wiem kiedy mam to zrobić! HELP!!!