Moja gromadka-Lola, Pimpuś, ślepaczki w domkach:), nowe małe

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 26, 2009 19:46 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

anita5 pisze:sensowne telefony o niego są. I jeden o Srebro... Zobaczymy.

Za super-domek dla Srebrnego :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 26, 2009 19:47 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

Bazyliszkowa pisze:A masz może fotkę czarno-białego braciszka?


Nie mam, muszę pójść do lecznicy zrobić.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 26, 2009 19:55 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

Powtórzę i tu.
Niedługo na geografii, kiedy padnie pytanie:
-Co jest najważniejszym produktem eksportowym Śląska Cieszyńskiego? - krakowskie dzieci będą odpowiadały:
- Koty, pani psor!


:ok:
Super!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon paź 26, 2009 20:09 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

:ok: ale super
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pon paź 26, 2009 20:10 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

mocno mocno mocno :ok: :ok: :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 26, 2009 21:00 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

anita5 pisze:Wygląda na to, ze burasek ślepaczek Stefcio jest zaklepany! ...


Przyznam, ze jestem w szoku 8O Tak szybko! Niesłychane...
Ale radość oczywiście wielka :D

I może coś jeszcze dla Srebrnego się kroi... :ok: :ok: :ok:



EwKo pisze:Niedługo na geografii, kiedy padnie pytanie:
-Co jest najważniejszym produktem eksportowym Śląska Cieszyńskiego? - krakowskie dzieci będą odpowiadały:
- Koty, pani psor!



Coś w tym jest EwKo :lol: :wink:

Swoją drogą...to najpewniejszy sposób na ściągnięcie ich na pół dnia do Krakowa :twisted: To znaczy A i T... :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 26, 2009 21:23 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

Ale cudne wieści :D Oby takich takich jak najwięcej :D :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto paź 27, 2009 8:10 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

kciuki za całokształt :ok: :ok:

A domek Hani i Andrezjka nie dałby się skonować? Pomaganie kotom to byłaby już tylko czysta przyjemność, jakby tylko takie domki się zgłaszały.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 27, 2009 11:21 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

EwKo pisze:Powtórzę i tu.
Niedługo na geografii, kiedy padnie pytanie:
-Co jest najważniejszym produktem eksportowym Śląska Cieszyńskiego? - krakowskie dzieci będą odpowiadały:
- Koty, pani psor!


:ok:
Super!



:ryk: :ryk:
Dobre...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto paź 27, 2009 11:29 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

Dowcip pierwsza klasa :mrgreen: .

Jakie tu wieści, koty zaklepane,m wypytywane :1luvu: . Jak zainteresowanie Sreberkiem ? :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto paź 27, 2009 12:14 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

A Klementynka jest na Kotototku :D

http://kotototek.blox.pl/2009/10/Klementynka.html

Co do Srebrnego, wczoraj był telefon o niego, ale nie wiem, czy się jeszcze odezwie, zobaczymy.

Dom Haneczki i Andrzejka mógłby, oj mógłby się klonować bez umiaru - byłoby pięknie... Ah...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 27, 2009 14:48 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

anita5 pisze:A Klementynka jest na Kotototku :D

http://kotototek.blox.pl/2009/10/Klementynka.html

Co do Srebrnego, wczoraj był telefon o niego, ale nie wiem, czy się jeszcze odezwie, zobaczymy.

Dom Haneczki i Andrzejka mógłby, oj mógłby się klonować bez umiaru - byłoby pięknie... Ah...



Fajowsko :D :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto paź 27, 2009 15:47 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

Już normalnie nie wiem... Tak się martwię o tą biedną Lili... Z dwie godziny temu się bawiła wędką, cieszyłam się bardzo. Teraz weszła do półki w kuchni i siedzi tam taka smutna, senna...
Może to chwilowe, może marudzę niepotrzebnie, ale kurcze, martwię się i tyle. :|
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 27, 2009 15:53 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

Morfi tak ma. Kiedy łapią go skurcze jelit czy bóle brzucha - tak sie zachowuje - koniec zabawy i siedzi przycupnięty ...kciuki za kocię!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 27, 2009 20:52 Re: Moja gromadka - Srebrny ok, Lili chora, nowe cudo-foty s 79

Postanowiliśmy pojechać do weta, daleko, jutro. Do naszego ulubionego weta, co nas zostawił na pastwę losu... :wink: Weźmiemy Lili, bo bardzo się o nią boję. Jutro mam trochę mniej lekcji, Tomek weźmie urlop i w drogę.


Jestem dziś tak wściekła, tak mam zrąbany humor... Mam tak serdecznie dość wszystkiego... Doszło do sytuacji, kiedy nasz prywatny numer jest podawany osobom obcym, które chcą pozbyć się kota. Bez pytania nas o zgodę. I potem ten szantaż emocjonalny. Jak to, nie pomogliście? Przecież facet chciał oddać kota! No to my mieliśmy go wziąć, bo to przecież nasz obowiązek! Ponieważ właściciel kota nie ponosi za niego odpowiedzialności, ale my tak.
Zresztą, przecież my mamy kupę kasy, auto na wodę, i bardzo dużo wolnego czasu. Nudzimy się, to zbieramy tak te koty. No bo co mamy robić.
Chyba sobie napiszę na czole, że nie prowadzę schroniska ani przytuliska, nie jestem członkiem żadnej fundacji, nikt mnie nie dotuje, jedyną pomocą są wpłaty i bazarki przyjaciół z miau, tylko jeden z moich tymczasów ma opiekuna wirtualnego - Mahob wspomaga Adasia, za co jesteśmy najszczerzej wdzięczni (Malutki miał, ale opiekun przestał wpłacać pieniądze), i wszystko robimy za pieniądze nasze, w naszym wolnym czasie... Poza tym mamy nasze osobiste koty, w tym specjalnej troski, i staramy się prowadzić w miarę normalne życie. Pracujemy, i to niemało. I nie jest nam łatwo.
A kasy mamy teraz tak niewiele, że nie mam a co kupić Iamsa moim, czekam na wypłatę jak na szpilkach...

No to się wyżaliłam.
Mam serdecznie dość. Jest mi smutno, przykro, bolą mnie oczy, i nawet się nie mogę napić alkoholu, żeby utopić smutki,bo mi nie smakuje. :x :evil:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 23 gości