Współlokatorzy Zezika

MILUŚ - kocurek z łodzkiego schroniska - maruda straszna i pieszczoch niesamowity, nic tylko jęczy żeby go na rączkach nosić czemu Duża radośnie ulega bo bardzo kocha tego warjatuńcia

WIESIA - była mieszkanka warszawskiej Pragi, której poprzednia pani zaginęła w podejrzanych okolicznościach - podobno zamordowana

. Moja pierwsza koteczka dzięki której trafiłam na forum. Bardzo spokojna i grzeczna, sfocona w jej ulubionym miejscu czyli w solarium pod lampą

FUFU - mój "wieczny" tymczasik ze schronu w Opolu. Nie mogę go wyleczyć z choroby dziąseł.
Straszliwy żarłok powoli zamienia się w kota kulistego

bardzo łagodny i pieszczoch
Bardzo lubią się z Zezikiem