Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 26, 2009 0:37 Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Witam Serdecznie Wszystkich. :D

Jak zwykle bardzo Gorąco Witam Osoby Wspierające wątek. Naszych Drogich Darczyńców :D , bez których POMOCY , nie dałabym sobie rady.

Witam Serdecznie Nowe Osoby zaglądające do wątku. :D
Jak i Wszystkie Dobre Duszki przychylne temu wątkowi. :D


Trochę historii......

Opieką nad kotami zajęłam się ponad 10 lat temu.W domu zawsze był jakiś kociak.Jednak na póżniejszą pomoc w dużym wymiarze, miały wpływ inne wydarzenia...
Mój Mąż zupełnie nieoczekiwanie znalazł się w szpitalu.Był to dla mnie cios.Kiedy zaczął powracać do zdrowia, spojrzałam na wiele spraw zupełnie inaczej.
Ta nadzieja dla nas, sprawiła ze byłam tak wdzięczna Losowi, ze chciałam się tym szczęściem podzielić.
Z kim się tym szczęściem będę dzielić, dowiedziałam się już wkrótce...
Nie wiem czy to Los tak chciał? Właśnie wtedy...jadąc co dzień do Męża do szpitala ,zauważyłam...to tu, to tam KOTY.
Koty chude,zaniedbane, ze sterczącym futerkiem, i wdętymi brzuszkami.Mijały mnie przy piwnicach, w pobliżu oficyn, często przycupnięte czy szukające śmietnikowych resztek.
Były to zwykle pojedyncze koty, rzadziej grupy,Często natomiast kotki z chorymi, wygłodniałymi kociakami.
Wychodząc na autobus, zabierałam ze sobą jedzenie dla nich.Częstowałam po drodze.
Najpierw troszkę, potem coraz więcej
Okazało się że głód doskwiera wielu.
Cieszyła mnie coraz bardziej ta radość w kocich oczach. To że czekają i są takie wdzięczne.....Wdzięczne za tak niewiele.
No i tak to sie wszystko zaczęło...

Potem.....

Pod opiekę jako pierwszy wzięłam bardzo trudny teren.
Teren gdzie ta Pomoc była niezbędna i decydowała o "bycie" lub "niebycie" tych kotów.Stare oficyny zasiedlone przez"trudne społeczeństwo".Wokół bieda, nie przychylność dla ludzi i zwierząt.
W tym rejonie kotki wyglądały tragicznie.
Niedożywienie, brak opieki, ciągłe porody, sprawiły ze w ich oczach był tylko SMUTEK.Smutek, strach i błaganie "POMÓŻ- DAJ NAM JEŚĆ"
Kocięta często konały w zaroślach, zimnych piwnicach czy przydomowych komórkach.Były też zabijane.....
Zajęłam się pomocą w tym miejscu,choć nie raz potem słono za to zapłaciłam.
Nie jedną noc przepłakałam, nie raz czy dwa mi ubliżano czy przeganiano. Nie raz straszono.A nawet niestety pobito.
Nie raz się bałam tam iść. Nie raz brakowało mi już odwagi.
Czasem skradałam się po cichutku do nich po nocy, bo wiedziałam że
"ONE TAM CZEKAJĄ"
Robiłam to dla nich, za ich radość, nadzieję w oczach i wdzięczność.
Chciałam pomóc, bo wiedziałam że inaczej one zgina. Że nic się w ich życiu nie zmieni, że nikomu na nich nie zależy a wręcz odwrotnie.Są narażone na ludzka agresję , bo wchodzą ludziom na oczy, prosząc o jedzenie.

A potem......potem to już samo poszło....dalej.

Nie chodziłam i nie odkrywałam sama kolejnych kociaków.To było zwykle tak , że z czasem one same do mnie trafiały.Docierały do grup w nadziei...

Teraz....

Obecnie mam pod opieką bardzo liczne stado.Składające się w większości z grup kocich, rozprzestrzenionych na dość dużym obszarze. Część zamieszkuje tereny miasta, część tereny zielone, część działki.
Samo obejście i objechanie wszystkich tras gdzie czekają na mnie kociaki, zajmuje mi kilka godzin dziennie.Nie mówiąc już o przygotowaniu im posiłku, zaopatrzeniu się codziennie w niezbędne produkty.
Dzięki gotowanym posiłkom głównie ciepłym posiłkom w zimne dni,stado cieszy się dobra formą i zdrowiem.Zachorowalność w jesienno- zimowe chłody jest stosunkowo bardzo niska i tłumiona lekami w zarodku ,dla dobra pozostałej reszty.Nasze koty cieszą się również dość długą żywotnością jak na warunki życia kotów wolno żyjących.Nasi Weterani cieszą się już dobrym zdrowiem, apetytem i formą bardzo długi czas.
Kotki są sukcesywnie sterylizowane od wielu lat.Każda dochodząca kotka, szybko jest przeznaczana do sterylizacji.Tylko w tym roku udało nam się wykonać ponad 30 zabiegów. Przez cały czas mojej opieki nad kotami takich zabiegów zostało zrobionych ponad 150.Pomagałam sterylizować koty wolno żyjące spoza mojego terenu działania.
Zabiegi odrobaczania czy odpchlania są przeprowadzane przynajmniej raz w roku.

Obecnie mamy tendencję zniżkowa w stadzie. Tylko w tym roku kilkanaście kociaków nam odeszło. Część z przyczyn naturalnych.Część w wyniku nie szczęśliwych wypadków.

Sama staram się dbać o stado najlepiej jak potrafię. Na ile czasu, zdrowia i środków wystarcza.Kotki oprócz gotowanych posiłków dostają suchą karmę i puszki.W pogodę czy nie pogodę, W zdrowiu czy w chorobie ,codziennie docieram do wszystkich które na mnie czekają, pokonując co dzień masę kilometrów pieszo bądż rowerem.

Docieram do nich , bo wiem ŻE ONE TAM CZEKAJA.......

Karmię, sterylizuję, leczę jesli jest taka potrzeba. Robię kociakom zimowe budki, aby sie mogły schronic przed deszczem i chłodem.

Dzieki Wsparciu Szczecińskiego TOZu sterylizacje odbywają się bezpłatnie, w ramach programu przeciwdziałania bezdomności.Kociaki posiadają kilka ciepłych budek zimowych przekazanych nam przez Szczeciński TOZ.


I jeszcze trochę historii......

Od dawna moje możliwości finansowe przekraczały wydatki.Domowego budżetu nie uratowało nawet to że Maż pracuje,wyjeżdża i całkiem nie żle zarabia.
Popadliśmy oboje w bardzo poważne kłopoty finansowe.Wielokrotnie zwracałam się o Pomoc, karmę czy środki na jej zakup do różnych Instytucji.Jedyną pomocą jaką otrzymałam było zorganizowanie zbiórek żywnościowych w dwóch szkołach.
A to niestety kropla w morzu kocich potrzeb.
Wtedy właśnie a było to niecałe dwa lata temu moja sytuacje poznała Osoba z tego Forum i postarała sie o Wsparcie dla nas.To ta Osoba dała nam nadzieję......
Od ponad roku jestem już z Wami na Forum.Od pewnego czasu sama prowadzę swoje wątki.Cieszę się że tu jestem i mogłam Was poznać.

DZIĘKUJĘ WAM ZE JESTEŚCIE Z NAMI :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Na swoim koncie mamy już kilka sukcesów.

Adopcje Wirtualne tu na wątku.
Adopcje Wirtualne na stronach Vivy http://www.koty.sos.pl

Wygraną w głosowaniu w Krakvecie w czerwcu ub.roku
Artykuły w "KOCIE" w czerwcu i wrześniu ub.roku.
Ostatnio edytowano Pon paź 26, 2009 3:26 przez iza71koty, łącznie edytowano 20 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 0:58 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

OTO BIEŻĄCA LISTA KOCIAKOW BĘDACYCH POD MOJA OPIEKA, UWZGLĘDNIŁAM PONIZEJ ODEJŚCIA I ZAGINIĘCIA

KOTY DOROSŁE

TERENY MIEJSKIE CZ. I

Szarusia, Zezolcia, Maciuś, Gacuś, Kicia Bąbelek, Gapcia, Halinka, Fela, Dorcia, Czarna koteczka,Czarny stary kocurek, Niunia, Borsuk, Róża, Miłek, Dina, Misiu, Stella, Dyzio, Eliza, Lusia, Buba, Ogonek, Rybcia,Boguś.

TERENY MIEJSKIE CZ II

Ciapulek, Murzynka, Borysek, Trusia, Gwiazdeczka, Jacuś, Wacuś, Rekinek, Biedroneczka, Biedroneczka II, Tygrysek, Bajka, Freduś, Zenuś, Szynkretka, Czarnuszka, Honoratka, Marcysia, Gabi, Gagatek, Bartuś, Ramona, Niedżwiadek, Stary Misiu, Szaro- biała kotka, Szaro- biały kocurek, Sabinka, Ida, Sara, Duduś, Perełka, Tuptuś, Misiaczek, Szaruś, Clio, Aisza, Merlinka, Piękna Inez, Dyrektor, Dasza,Boni.

TERENY ZIELONE CZ I

Stefanek, Czarna kotka, Szary kocurek, J.P, Rudy kocurek, Rudy kocurek, Maurycy, Miłka, Ruda, Tajfun, Zosia, Szary kocurek, Pirat, Misiulek, Murzynek, Kapselek, Zuzia, Oczko, Nikuś, Czaruś, Szczurek, Myszka,Negrita Biało- czarny kocurek, Miś, Czarna, Teodorek.

TERENY ZIELONE CZ II

Patryczek, Nynuś, Nora, Ksieżniczka, Martin Frania, Tereska, Tosia, Tina, Sonia, Maurycy, Arni, Cyrylek, Juniorek, Agatka, Roxanka, Szaro- biała kicia, Stokrotka, Czarna kicia, Czarna kicia II,Oluś, Biało- szara kicia, Kicia krówka, Kicia pingwinek, Kicia Arlekin, Fionka, Mimi, Murzyn, Węgielek, Celinka, Celinka Bis, Szarulek, Murzynek, Stary Misiaczek, Puchacz, Dominik, Szara kicia, Czarnulka.


Razem 129 sztuk. W tym uwzględniono Koty z opuszczonych działek.

KOCIAKI

TERENY ZIELONE

Kociaczek od szarej kici, Kociaczek od szaro- białej kici.

TERENY MIEJSKIE

3 kociaczki od Szaro-białej kici

Razem 5 sztuk.W tym uwzględniono Kociaki z opuszczonych działek.

RAZEM POD MOJA OPIEKĄ JEST 134 sztuki.


Nie uwzględniam też moich kociaków w domu +- 20 sztuk.

Zestawienie dokonałam na podstawie trasy mojego karmienia, naturalnie nie wszystkie kotki mają imiona dlatego posłużyłam się ich wyglądem. większość kociaków miała nadane imiona w celach Adopcji Wirtualnej. Część zdjęć można zobaczyć tutaj na wątku, cześć na stronach adopcji wirtualnych Vivy, niektóre nie miały jeszcze żadnych zdjęć.
Ostatnio edytowano Nie gru 27, 2009 21:51 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 1:02 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Koty posiadające już Wirtualnych Opiekunów

W kolejności alfabetycznej
Agatka
Obrazek - Mario65
Arni
Obrazek - ARNOLD
Bartuś
Obrazek - Ewaw
Boguś
Obrazek - Aglo
Celinka
Obrazek - Cos_tam82
Celinka Bis
Obrazek - Ania c
Centka
Obrazek - Myshka
Clio
Obrazek - Maelen
Czaruś
Obrazek - Ania c
Ciapulek
Obrazek - Julka_
Cyryl
Obrazek - ARNOLD
Dasza
Obrazek - Nifredil
Dina
Obrazek - Fresto
Dominik
Obrazek - Malgosiab
Frania
Obrazek - Wiora
Gwiazdeczka
Obrazek Katia.seitz
Halinka
Obrazek - Klusek
Honoratka
Obrazek - Diafora
Jacuś
Obrazek - Anna3
JP
Obrazek - Ja-Ba
Juniorek
Obrazek - Corrado
Kapselek
Obrazek - Aglo
Lucynka
Obrazek - Sławek
Malinka
Obrazek- Afatima
Martin
Obrazek - Malgosiab
Mesia
Obrazek - Mario65
Miłek
Obrazek - Mama Jola
Miłka
Obrazek -Podświadomość
Murzynka
Obrazek - Iweta
Negrita
Obrazek - Megana
Niedżwiadek
Obrazek - Anakolada
Nikuś
Obrazek -Afatima
Nynuś
Obrazek - ARNOLD
Oczko
Obrazek - Prosiaczki2
Ogonek
Obrazek - Aksamitne_Futerko
Patryczek
Obrazek - Ja-Ba
Puchacz
Obrazek - Malgosiab
Ramona
Obrazek - Diafora
Róża
Obrazek - Saranna
Rybcia
Obrazek -Ja-Ba
Sara
Obrazek - Wnusia
Sonia
Obrazek- Jayin
Stefanek
Obrazek - Hydra_pl
Szaruś
Obrazek - Marmotka
Szczurek
Obrazek- Satoru
Teodorek
Obrazek - Iweta
Tereska
Obrazek - Mario65
Tina
Obrazek - Ciaptak
Trusia
Obrazek - Ja-Ba
Wacek
Obrazek - Anna3
Zezolcia
Obrazek - Diafora
Zosia
Obrazek - Julka_
Zuzia
Obrazek - Nifredil


DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA WSZYSTKIM OPIEKUNOM WIRTUALNYM, WSPIERAJĄCYM CO MIESIĄC SWOJEGO PODOPIECZNEGO :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Nie gru 27, 2009 13:25 przez iza71koty, łącznie edytowano 27 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 1:38 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

KOTY ZAGINIONE


Lista kociaków, które zaginęły i ich los nie jest nam teraz znany


Dzwoneczek
Obrazek - ostatnio był pod opieką Agiis-s i Agnieszka
Murzynek
Obrazek - ostatnio pod opieką TŻ Kotalizator
Okruszek
Obrazek - ostatnio był pod opieką Wiory
Zyguś-
Obrazek -ostatnio był pod opieką Dorty
Filipek
Obrazek - ostatnio był pod opieką Wiory
Mróweczka
Obrazek -ostatnio była pod opieką Ani c
Mimi
Obrazek - ostatnio była pod opieka Prosiaczki2

Tygrysek
Obrazek - ostatnio był pod opieką Anial


KOCIACZKI ZA TM

Nina - odeszła w kwietniu 2008 r.
Obrazek - w ostatnim okresie swojego życia pod opieką Kya
Patrycja - odeszła w czerwcu 2008 r.
Obrazek - w ostatnim okresie życia pod opieką Patsy
Julcia - zginęła tragicznie w lipcu 2008r.
Obrazek - w ostatnim okresie życia pod opieką pani Grażyny ze Szczecina
Dorotka - odeszła we wrześniu 2008 r.
Obrazek - w ostatnim okresie życia pod opieką Jacentki
Ziutka vel. Nietoperek - odeszła 10.10.2008r
Obrazek - Choroba nie dała jej żadnych szans
Malwinka - odeszła 5.12.2008r Białaczka ja pokonała
Obrazek - w ostatnim okresie życia była pod opieką Nifredil
Pysiolek - zginął tragicznie w styczniu 2009 r.
Obrazek -w ostatnim okresie życia był pod opieką Wiory
Diabełek - odszedł 28.I.2009r
Obrazek - w ostatnim okresie życia był pod opieką Istny
Luna-zginęła tragicznie w kwietniu 2009r.
Obrazek - w ostatnim okresie życia była pod opieką Cos_tam82
Płomyczek - zginął tragicznie w kwietniu 2009r.
Obrazek - w ostatnim okresie życia był pod opieką Ja-By
Grażynka - Odeszła w czerwcu 2009r. Choroba ją pokonała.
Obrazek - w ostatnim okresie życia była pod opieką Jacentki
Stokrotka - zginęła tragicznie we wrzesniu 2009 r.
Obrazek - w ostatnim czasie była pod opieką Megany
Tosia - zginęła tragicznie w listopadzie 2009 r.
Obrazek - w ostatnim okresie była pod opieka Sławka
Ida - odeszła 16.11.2009r.
Obrazek - w ostatnim czasie była pod opieką Nifredil
Węgielek - odszedł w listopadzie 2009r.
Obrazek - w ostatnim czasie był pod opieką Maelen
Ostatnio edytowano Nie gru 27, 2009 13:23 przez iza71koty, łącznie edytowano 10 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 2:21 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Koty oczekujące na Wirtualna Adopcję:


KSIĘŻNICZKA

Obrazek

FIONA

Obrazek

BAJKA

Obrazek

AISZA

Obrazek

REKINEK

Obrazek

NIUNIA

Obrazek

BONI

Obrazek

SZARUSIA

Obrazek

CZARNA BIEDRONECZKA

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie gru 27, 2009 13:08 przez iza71koty, łącznie edytowano 17 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 2:26 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Co jest potrzebne

makaron (świderki) : 7 szt. x 30 dni = 210 paczek miesięcznie
ryba/mięso : ok.80 kg tygodniowo = minimum 320 kg miesięcznie
karma sucha: ok.6-7 kg dziennie=około 180 kg miesięcznie
puszki : minimum 10-12 sztuk dziennie=360 szt miesięcznie
środki finansowe na wyżej wymienione produkty


GOTOWANIE

Gotowanie zaczynamy od zaopatrzenia się w niezbędne na dany dzień produkty. Latem mamy ten problem mniejsze bo zwylke Ryba jest juz do odebrania raniutko i cały dzień mozemy sobie dobrze zaplanować. Kolejnym plusem jest to ze gotuje sie o połowę krócej niż korpusy no i oczywiście jest tańsza po znajomości.
W sezonie jesienno- zimowym Rybacy wypływają znacznie pozniej w zwiazku z czym często trzeba czekać na telefon prawie do poludnia.Komplikuje to sprawe o tyle ze potem trzeba szybciutko biec zaopatrzyć się w korpusy, jeśli sie okaze ze niestety ryby nie ma i śpieszyć się z gotowaniem.
Korpusy niestety gotuja się dwa razy dłuzej.Oczywiście ma to niemały związek z rachunkami, w zwiazku z czym za gaz płace w tym sezonie prawie podwójnie.
Gotowanie ryby
Jedziemy wózeczkiem dwa razy w tygodniu. Odbieramy dwa razy po 40 kg ryby. Targamy to na góre, mrozimy i szykujemy na kolejne dni.Tej ryby niestety nie wystarczy nam w sezonie jesienno- zimowym na cały tydzień, w zwiazku z czym na jeden dzień tygodnia jesteśmy zmuszeni dokupić korpusy. Jeśli gotujemy rybę , gotujemy to w dwóch partiach po dwa pełne garnki parowe. Razem cztery garnki.Do takiego duzego gara wchodzi jakieś 4 kilo ryby.Gotujemy 4 garnki bo jeden jest dla moich kociaków w domu. Szczególowe osobne rozliczenie tego będzie w osobnym poście.Mamy zatem trzy gary ugotowanej świeżej pachnacej ryby z własnych połowów, kupionej bezpośrednio od Rybaka. Idziemy do sklepu i dokupujemy do tego 6 makaronów w sezonie letnim.Lub 8 makaronów w sezonie zimowym.Najlepszy jest makaron świderki, choć ten co kupuję w Netto najtańszy nie jest rewelacyjnej jakości.Gotujemy cztery gary makaronów. Do każdego gara wchodzą dwa.Obieramy rybkę z kregosłupa i częsci przy "uszach ryby." Tak to sie fachowo nazywa. Jeśli ryba jest dobrze ugotowana a przy tym wieksza, kręgosłup odchodzi w całości Włacznie z ościami okalającymi kręgosłup.jeśli wypadnie większa ość koniecznie ja usuwamy. Mniejsze drobniutkie moga zostać. Kot ma tak przystosowane zęby ze sobie doskonale poradzi.
Po ugotowaniu i odcedzeniu makaronu, mieszamy. Zimą nie studzimy ryby lecz tylko odcedzamy zimna woda makaron i mieszamy z ciepła ryba aby jedzenie było ciepłe. Tak samo z korpusami.Pakujemy tak ugotowaną rybe w plastikowe duze wiaderko.Takich wiaderek musi nam wyjść pełnych 4 sztuki. Na to wszystko, pomijam moje koty w domu, zużywamy dziennie około 12 kg ryby oraz około 4 kg makaronu.
Nastepnie potrzebujemy suchej karmy. Dzieki Wsparciu Wirtualnych Opiekunów w Vivie mamy mozliwość zakupu tej karmy a Fundacja nas za nia rozlicza. Dzienne zapotrzebowanie to około 7 kilogramów.Staram się aby kociaki dostały dobra karmę bo wierzę ze Ludzie którzy Nas Wspierają też by Sobie tego zyczyli. Zamawiam Purinę z reguły z łososiem, bo najbardziej smakuje kociakom. Do tego zamawiamy mniejszą ilość suchej karmy Kitekat i staram sie podawać w ilosci 3/1. Mam na mysli to ze podaje więcej lepszej karmy i dodatkowo uzupełniam Kitekatem. Kiedyś mieszałam obydwie karmy. teraz tego nie robię.Sypię kociakom obok. Jeśli maja chęć najpierw wyjadaja ta lepsza, potem trochę gorsza.Jeśli nie mamy juz środków w danym miesiacu na koncie w Vivie karmę musimy dokupić sami.
Nastepna sprawa to puszki. Trzeba kupić minimalnie 10 sztuk dziennie. To dla kociaków, które są smakoszami i nie jedzą nic innego. Oraz dla kotkow które muszą dostać chociać po lyzeczce. Z reguły kupuję Kitekata z wołowina. Koty ja lubia i jest w niej duza, pełna zawartość.
Gotowanie ryby pochłania dwie godziny. Gotowanie makaronu ponad godzinę.
Gotowanie korpusów
Aby nakarmic stado potrzebujemy dziennie 10 kg korpusów. Oczywiscie muszę zakupić 12 kg bo moje w domu też musza coś zjeść.Rozliczać jedak bedziemy tutaj stado. Jaka jest cena każdy wie. Dwa razy drozsza niż muszę zapłacić za rybę.
Korpusy gotujemy przez około dwie godziny. Cztery gary czyli cztery godzinny dziennie i plus ponad godzina sam makaron.
Gotujemy miesko do miękkości. Obieramy z kosteczek i mieszmy. Jeśli chcemy mozemy dodatkowo dolać odrobinke rosołku z gotowania, jeśli makaron okaże sie zbyt suchy.Z tak ugotowanych preparatów otrzymujemy taka sama ilosć pozywienia jak w przypadku ryby.
I juz mozemy jechać do kociaków. Każdy kotek dostaje przeciętnie kilka łyzek takiej strawy.Obrazowo to porcja wielkości duzego jabłka. Do tego otrzymuje poł pojemniczka dozownika suchej karmy czyli mnie wiecej około szkalnki.Sa kotki takie jak Niunia które uwielbiają sucha karmę i one nie dostaja ryby czy korpusów a dostają większa trochę ilosć suchego oraz jedną trzecia puszki Kitekata.Do tej porcji która przedstawiłam więcej wybredne kociaki dostaja jeszcze po duzej łyzce Kitekata.

KOSZTY UTRZYMANIA STADA

Teraz zajmiemy się kosztami.A te są różne w zależności od pory roku.

W sezonie jesienno - zimowym większą część czasu kupujemy korpusy, w sezonie letnim kupujemy rybę.
Przedstawię zatem dwie opcje jak to wygląda w obu sezonach.

Sezon wiosenno- letni
Dziennie
12 kg ryby to koszt 12 zł
6 makaronów to koszt 7.20 zł
10 puszek to koszt 27 zł
Dzienny koszt jedzonka nie licząc suchej karmy to koszt 46.70 zł.

Miesięcznie daje nam to kwote 1341 zł

Sezon jesienno- zimowy
Dziennie
10 kg korpusów to koszt 22.70 zł
8 makaronów to koszt 9.60 zł
10 puszek to koszt 27 zł
Dzienny koszt jedzonka nie licząc suchej karmy to koszt 59.30 zł

Miesięcznie daje nam to kwote 1779 zł

Teraz może jeszcze kwestia suchej karmy.
W Fundacji Viva mieliśmy wyadoptowanych 30 kociaków. Srednia wpłata na Kociaka to 20 zł. Sa jednak Opiekunowie tak jak na naszym watku, którzy nie trzymają sie ściśle tej kwoty i ofiarowują nam większą w zależności od mozliwości.Sa wystawione też rzeczy na Allegro, dochód z zakupu których jest przeznaczony na rzecz kotów danej opiekunki.Wsparciem są też Akcje cegiełkowe, oraz tak jak chociażby Piekna Akcja w ramach Pomocy "SiePomaga"
Generalnie gdybyśmy chcieli tutaj rozliczyć te koszty to jest to wpływ wysokości około 800 zł miesięcznie.Czasem zdarzają się dodatkowe wpływy od prywatnych Osób czy Sklepów więc ta kwota nigdy nie jest stała.Moze być odrobinę wyzsza lub nizsza.
Z tego mozemy zamówić powiedzmy około 100 kg suchej karmy w miesiacu.
100 kg to zapotrzebowanie na około poł miesiąca.
Resztę muszę dokupić.
100 kilogramów najtańszego Kitekata to 700 zł miesięcznie.

Na koniec tylko dodam że w kosztach nie uwzględniałam utrzymania moich domowych kotów ani Tymczasów .Nie uwzględniłam też kosztów piasku, którego idzie u nas masa i na który ciągle nam brakuje.

To Rozliczenie pokazuje ile kosztuje miesięczne utrzymanie stada 130 kociaków

Nie wymieniłam tu kosztów zuzywanego przeze mnie gazu, czy pradu który muszę poswięcić, nie tylko na pranie kocich kocyków, bo część z nich zmieniam i wyrzucam, dzięki uprzejmości Hurtowni która nam pomaga. Niestety chodzenie po krzakach, jeżdzenie w deszcz też zwiększa moje zapotrzebowanie na pranie odzieży. Nie wymieniłam też kosztów zakupu ręczników jednorazowych, które są uzywane do sprzątania kocich miseczek. Nie wymieniłam kosztów leków, srodków na odrobaczenie czy odpchlenie.Ani też środków czystości.
Ostatnio edytowano Wto lis 17, 2009 8:47 przez iza71koty, łącznie edytowano 10 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 2:27 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Aktualne Bazarki

viewtopic.php?f=20&t=104928 Pięknie Dziękujemy Wiora :1luvu:
Ostatnio edytowano Czw gru 17, 2009 2:24 przez iza71koty, łącznie edytowano 6 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 2:33 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Rozliczenia

Rozliczenia są dokonywane na podstawie dostępu internetowego z danego miesiąca. Gdybym Kogoś pominęła nie chcący, proszę pisać :)

Bieżące wpłaty na konto - od początku Listopada

2.11. od Megany dla Negrity - 30 zł
2.11. od Afatimy dla Malinki i Nikusia - 50 zł
2.11. od Aksamitne_Futerko dla Ogonka - 20 zł
2.11. od Prosiaczki2 dla Oczka - 25 zł
2.11. od Wnusi i Kluska dla Sary i Halinki - 40 zł
2.11. od Ja-By dla Trusi. Patryczka, Rybci i JP - 100 zł
6.11. od Aglo dla Kapselka i Bogusia - 40 zł
9.11. od Anny3 dla Jacka i Wacka - 45 zł
9.11. od Ani c dla Czarusia i Celinki Bis - 40 zł
9.11. od Anial dla Czarnej Biedroneczki i Tygryska - 50 zł
10.11.od Malgosiab dla Martina, Puchacza i Dominika - 60 zł
12.11.odNifredil dla Idy i Daszy - 100 zł
13.11.od Anakolady dla Niedżwiadka - 20 zł
13.11.od DorotyEm dla Aiszy i Rekinka - 40 zł
16. 11.od Julka_ dla Ciapulka i Zosi - 40 zł
18.11.od Iwety dla Murzynki - 50 zł
22.11.od Anakolady z licytacji na opak - 30 zł
22.11.od Ciaptak dla Tiny - 20 zł
25.11.od Corrado dla Juniorka - 20 zł
26.11.od Wiory i Mamy Joli dla Frani i Miłka - 40 zł
27.11. od Cos_tam82 dla Celinki - 25 zł
27.11. Bazarek Wiory i Nifredil - 10 zł
30.11.odAglo dla Kapselka i Bogusia za grudzień - 50 zł
30.11.od Anna3 dla Jacka i Wacka - 50 zł
30.11.Bazarek Wiory i Nifredil - 10 zł
30.11. Bazarek Wiory i Nifredil - 5 zł


ROZLICZENIE WPŁAT W MIESIACU GRUDNIU 2009 r.

1.12.od Prosiaczki2 dla Oczka - 25zł
1.12.od Aksamitne_Futerko dla Ogonka - 20 zł
1.12.od Mamrotki dla Szarusia - 20 zł
1.12.Bazarek Wiory i Nifredil od Fresto - 28 zł
1.12.od Wnusi i Kluska dla Sary i Halinki - 40 zł
2.12.od Megany dla Negrity - 30 zł
2.12.od ARNOLDA dla Cyryla, Arniego i Nynusia - 120 zł
2.12.od Iwony66 dla kotkow - 100zł
2.12.od Ja-By dla Patryczka, Trusi, Rybci i JP - 100 zł
4.12.od Afatimy dla Nikusia i Malinki - 50 zł
8.12.Bazarek Wiory i Nifredil - 30 zł
8.12.Bazarek Wiory i Nifredil od Kicorek - 23 zł
8.12.Bazarek Wiory i Nifredil od CoToMa - 30 zł
8.12.Bazarek Wiory i Nifredil od MALK
- 20 zł
9.12.Bazarek Wiory i Nifredil od Ania Wrocław - 10 zł
9.12.Bazarek Wiory od Kawon5 - 45 zł
10.12.od Ewaw dla Bartusia - 150 zł
13.12.od Anakolady dla Niedżwiadka - 20 zł

PIĘKNIE DZIĘKUJEMY WAM KOCHANI :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Czw gru 17, 2009 2:53 przez iza71koty, łącznie edytowano 10 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 2:34 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

A TU JUŻ KAWAŁEK NASZEGO STADA.TAK TO WYGLĄDA REALNIE.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

To tylko oczywiście mały kawałek naszego stada.....
Każde ze zdjęć przedstawia inna grupę kociaków,karmioną w innym miejscu.Sa też kotki które jedzą pojedyńczo.

Wkrótce kolejne zdjęcia.
Ostatnio edytowano Czw lis 26, 2009 1:59 przez iza71koty, łącznie edytowano 5 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 2:53 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Proszę Wszystkich o poszanowanie tego wątku.
Proszę o oddanie go kotom.One juz wiele wycierpiały......
Proszę o uszanowanie motta tego wątku:


WIDZĘ, CZUJĘ.MAM DUSZĘ I SERCE.NAS KOTÓW JEST WIELE.POMÓŻ.

Prosimy nie wprowadzaj kłótni i sporów na ten wątek.
Nie odbieraj nam nadziei.Jest nas tak dużo......


Bez POMOCY LUDZI, BEZ WAS .....zginiemy.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 2:56 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Witam Serdecznie w nowej części wątku. Oby był Nam przychylny...Pozdrawiam Wszystkich Bardzo, Bardzo Serdecznie :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31565
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 26, 2009 7:35 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Witam. Widzę, że moja Celinka Bis ma śliczne nowe zdjęcie. Cieszę, że kociaki przeżyły jakoś powódź, chciaż bardzo się zmartwiłam kiedy Czaruś gdzieś się chwilowo zawieruszył.
Pozdrawiam.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Pon paź 26, 2009 9:51 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Dzień dobry z rana :) Melduję się na miejscu.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon paź 26, 2009 10:07 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Witam serdecznie i melduje sie na nowym wątku :D

Skorzystam ,że jeszcze nikt nie wpisał sie po mnie i dodam kilka słów, bo własnie przeczytałam całą historie, którą napisałas i...nie wiem skąd bierzesz siłe, na to wszystko na obsłuzenie tak ogromnego stada, na zakupy, przygotowanie posiłku, na rozwożenie jedzenia rowerem i na piechote. To praca dla kilku osób, jestem pełna podziwu i szacunku dla Ciebie. Cieszę sie, ze masz siłę i dalej pomagasz kotom, mimo, ze może Ci w tej chwili brakowac pomocy od innych.
Dobrymi radami, piekło wybrukowane, rób swoje i patrz jasno w przyszłość :ok:
Ostatnio edytowano Pon paź 26, 2009 10:30 przez Iweta, łącznie edytowano 1 raz
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon paź 26, 2009 10:27 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

ja rowniez sie melduje i witam z rana :mrgreen:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 48 gości