Nowe wiadomości z domu białasków:
Mają dobry apetyt i uroczo sie bawią. Jedyny problem jaki mam to że kiedy rano
cała trójka przyłazi mnei molestować to kotów jest trzy a ręce do
głaskania tylko dwie. Nic to, zostanie zahodować trzecią rękę. Fionnuala
leży u mnei teraz na kolanach próbując polować na kursor. Przychodzi się
głaskać zazdrosna o przedmioty - komputer, harfę. Na szczeście wystarczy
ja chwile pogłaskac aby po prostu znalazła sobie miejsce i leżałą mrucząc.
Fionn niby smielszy ale na dłuzszą metę to taki bardziej koci introwertyk.
Uaithne już nie jest na białaski cieta. Koty biegajai zaczepiaja się,
żadnego fukanka juz nie ma

Jakże cieszą takie wiadomości.
Zapomniałam napisać, że opiekunka kociaków jest harfiarką. Tak, naprawdę.
Daję tylko jedną fotkę, kto ciekawy zdjęć niech zajrzy na link, tam zdjęć ponad 100
http://picasaweb.google.co.uk/barbara.karlik/KittiesKoty