H&M - Hugo i Meo część chyba 4

Dzisiaj jest zdrowa. Jak rzadko, mówiła bardzo przytomnie :lol:

gattara pisze:

Słonusio

Dzięki Alusiu za słonko, którym rozjaśniłaś zdjęcie

. Od razu lepiej!

Buborku, Twoją metodą próbowałam fotkę zrobić - makro i bez flesza. Tylko ciemna wyszła

.

Femka pisze:Uprzejmie donoszę, że Marcelibu dzisiaj w rozmowie telefonicznej powiedziała, że Meoś jest gruby. Słowo honoru, przysięgam

To zdanie wyrwane z kontekstu. I w ogóle wyrwało mi się. A takie się nie liczy.

U nas też takie często wychodzą Marcelibu :wink:

Jakaż Dolores jest pięęękna

!

Ja denerwowałam się, bo jak wyłączyłam flesz, to świeciło takie czerwone światełko i dawało kotom po oczach. I chyba mierzyło natężenie światła, bo potem przygasało. No i próbowałam robić tak, żeby nie celować prosto w oczy.

Marcelibu pisze:Wczoraj mnie tak zmotywował, że poleciałam o godz. 20 kupić mu jego ukochane "uszy", tzn. chrupki hairball Whiskasa. One oczywiście nie działają na zakłaczenie, pamiętając ostatnio wyrzygane przez Hugcia pawie kłakowe, kiedy to te chrupki jadł regularnie i w dużych ilościach, ale on je bardzo lubi. No tak miauczał... .

Ciekawe, czy po chipsy dla Młodej byś tak leciała :roll:

...

Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:Wczoraj mnie tak zmotywował, że poleciałam o godz. 20 kupić mu jego ukochane "uszy", tzn. chrupki hairball Whiskasa. One oczywiście nie działają na zakłaczenie, pamiętając ostatnio wyrzygane przez Hugcia pawie kłakowe, kiedy to te chrupki jadł regularnie i w dużych ilościach, ale on je bardzo lubi. No tak miauczał... .

Ciekawe, czy po chipsy dla Młodej byś tak leciała ...

No chyba żartujesz :lol:

.

Marcelibu pisze:
Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:Wczoraj mnie tak zmotywował, że poleciałam o godz. 20 kupić mu jego ukochane "uszy", tzn. chrupki hairball Whiskasa. One oczywiście nie działają na zakłaczenie, pamiętając ostatnio wyrzygane przez Hugcia pawie kłakowe, kiedy to te chrupki jadł regularnie i w dużych ilościach, ale on je bardzo lubi. No tak miauczał... .

Ciekawe, czy po chipsy dla Młodej byś tak leciała ...

No chyba żartujesz .

Czyżbyś - jak ja - faworyzowała synów :wink:

?

Ale po czekoladę dla siebie byś poleciała... :mrgreen:

Bungo pisze:Ale po czekoladę dla siebie byś poleciała...

Czekolady nie lubię, a taką galaretkę w kawałku, na wagę "żółta-biała-czerwona-biała-zielona-biała" zawsze muszę mieć. Uwielbiam ją i gdy jej nie mam, to nie wiem, czy nie jest gorzej, gdybym papierosów nie miała. Pognam po nią nawet w nocy

. Uzależniłam się od niej.

Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:
Wielbłądzio pisze:
Ciekawe, czy po chipsy dla Młodej byś tak leciała ...

No chyba żartujesz .

Czyżbyś - jak ja - faworyzowała synów ?

Troszeczkę?

Marcelibu pisze:Jakaż Dolores jest pięęękna !

Zaspana bidulka :lol:

bubor pisze:
Marcelibu pisze:Jakaż Dolores jest pięęękna !

Zaspana bidulka

Gdy będziesz następną razą w W-wie, to poproszę Ciebie o odwiedziny u mnie w domu i zrobienie takich zdjęć pysiów H&M, jakie masz w swoim podpisie Dolores i Kropci.

Biedna Młoda

To jaj uż chyba rozumiem, dlaczego Liliana nie chcesz: on teoretycznie rzecz biorąc też jest dziewczynką

Marcelibu pisze:
bubor pisze:
Marcelibu pisze:Jakaż Dolores jest pięęękna !

Zaspana bidulka

Gdy będziesz następną razą w W-wie, to poproszę Ciebie o odwiedziny u mnie w domu i zrobienie takich zdjęć pysiów H&M, jakie masz w swoim podpisie Dolores i Kropci.

Teoretycznie jest to możliwe nawet w nadchodzącym tygodniu

, mam nadzieję że w razie czego chłopaki będą chętne do współpracy :wink:

W Kraku tej galaretki - na moje szczęście :twisted:

- nie widuję.
A swoją drogą ciekawe, co oni do tego odkłaczacza whiskasowego dodają, że nawet mój Bungo, absolutny wróg suchego, żre to jak małpa kit

H&M - Hugo i Meo część chyba 4

Kto przegląda forum