Chciałam dzisiaj wyciągnąć Majcię z sypialni i użyłam do tego celu myszki na sznurku, tej z whiskasa. Co to sie działo... Majcia zapolowała na myszę, chwyciła ją w zęby i nie chciała oddać. Warczala na mnie i biła pazurami. Taką dzikość widzę u niej tylko u weta i podczas obcinania pazurków. Matko jaka ona potrafi być wściekła

Grubcia w każdej chwili może przylać, do tego się przyzwyczailam, Diana, Bazyl, Fiona są raczej strachliwe, Kubie można wszystko zrobić, a Maja na ogół milusia zmienia się w dziką bestię jeśli coś jej się nie podoba.