Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Masza mnie dzisiaj opuściła http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=100276&start=15. Zawsze jednak jest nadzieja, że kot do mnie wróci. :wink:

Brawo Masza!!

mirka_t pisze:Zawsze jednak jest nadzieja, że kot do mnie wróci.

Cieszę się, że mogliśmy pomóc w kwestii drapaka - widać, że się kotom spodobał

Jak się czuje prześliczny Grzdyl? :1luvu:

No właśnie co z Grzdylem? Do Maszy uśmiechnęło się szczęście

Grzdyl jakby lepiej, ale do wyzdrowienia jeszcze daleko.

Właściwie to mam palpitacje serca na myśl, że pozostałe kociaki trzeba będzie kiedyś wypuścić na pokoje.

Ja mam palpitacje z innego powodu.

mirka_t pisze:Masza mnie dzisiaj opuściła http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=100276&start=15. Zawsze jednak jest nadzieja, że kot do mnie wróci.

Maszeńko wszystkiego najkocieńszego w nowym domku! :piwa:

Mirko, Gucia nie bierz pod uwagę :lol:

Zwrotu nie bydzie! :mrgreen:

mirka_t pisze:Dopiero dzisiaj Masza przeprowadziła się do nowego domu. Oby polubiła ludzi i to mieszkanie.

Jak miło jest oglądać szczęśliwą kotunię w jej własnym, przytulnym domku :1luvu:

mirka_t pisze::arrow: Grzdyl jakby lepiej,

Jestem zakochana w tym cudnym maluchu :1luvu:

Oby znalazł kochający, najlepszy domek na świecie :ok:

Zapomniałam zapytać.

Jak Ty to robisz, że masz tyle futer i tak czyściutko w mieszkaniu? W dodatku żadnych kłaków na tapicerce...

Kotki od Mirki sa tak cudowne,ze nie gubia futerka i nie balagania:))) lub Mirka ma patent na dobe 48h i z tego polowe poswieca na sprzatanie :mrgreen:

Kłaki i żwirek walają się wszędzie tylko filmiki są w słabej rozdzielczości, więc tego nie widać. :lol:

Znowu pokusiło mnie zainteresować się kotką z Allegro i w rezultacie mam Kredkę.

Urodzona w maju zeszłego roku, szczepiona ale bez książeczki zdrowia, niesterylizowana.

Kredka powiadasz niesterylizowana??? No to u Ciebie blyskawicznie zostanie wysterylizowana

Jak tylko trochę się odpręży to zostanie ciachnięta. Chuda ani zaniedbana nie jest tylko miała ostatnio sporo stresu.

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kto przegląda forum