Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? w DT :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 02, 2009 10:22 Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? w DT :)

Kopiuję swoje dylematy z Potrzebuje tymczasy, może w oddzielnym wątku ktoś go zauważy...

Obrazek

Strasznie się poobijał w łapce już w pierwszych sekundach, również bardzo źle znosi klatkę wystawową. Ok półroczny. Miał chłopak pecha, bo nie zwiał z piwnic gdy zaczęto wymieniać okna - i w efekcie został tam uwięziony. Na pewno kilka dni nie jadł i nie pił, jest nieco odwodniony.

Ja go na ręce biorę, wiem, to żaden wyznacznik :twisted: Ale żeby go wyjąć z klatki nie trzeba rękawic, wystarczy chwycić za kark, a potem na rękach siedzi już nawet bez chwytu za kark. MOŻNABY go oswoić. Jak wyleczy mu się nos - będzie śliczny.

No i znów mam dylemat, bo jak już zostanie ciachnięty to muszę go zabrać z lecznicy... nie bardzo podoba mi się miejsce, do którego wraca...

ktoś chce nieśmiałego półrocznego rudego ślicznego kocurka?
Ostatnio edytowano Sob paź 10, 2009 13:44 przez jopop, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 02, 2009 11:01 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

następny rudy czeka na domek :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 02, 2009 12:49 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

do góry!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 02, 2009 12:52 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

na samą górę

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt paź 02, 2009 12:53 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 02, 2009 19:25 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

ObrazekObrazek

Gnojek przeniósł się na chwilę do mnie. W lecznicy siedział w małej wystawówce i non stop walił o nią głową.Wyjątkowo źle znosi zamknięcie :(

Musi kilka dni pojeść i dojść do siebie żeby można go było ciachnąć. U mnie ma dla siebie dużą wystawówkę w rzadko odwiedzanym pokoju.

Spokojnie daje się brać na ręce, zero agresji. Ucieka przede mną po prętach klatki, ale jak postawiłam mu miskę z animondą to jadł ją wisząc na klatce :roll: No i daje się rzecz jasna głaskać, zaczyna wystawiać brodę. Obawiam się, że zanim dojdzie do zabiegu będzie już całkiem oswojony...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 02, 2009 19:54 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

nawet pięknych miłych rudzielców już jest nadmiar... :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt paź 02, 2009 20:12 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

ten nie jest ani piękny ani miły... ale za kilka dni będzie te oba warunki spełniać... i wtedy mam go wypuścić? :cry:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 03, 2009 16:55 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

komu rudzielca?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 03, 2009 20:17 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

Banerek dla kotka :

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hqjmj][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/19726d0048.gif[/img][/url]


Kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob paź 03, 2009 20:50 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

Mam informację z lecznicy z Rosoła (Strzeleckiego), że karmicielka z okolicy pytała o rudego kota, że ma chętny domek. Pani, podobno bardzo zaangażowana w szukanie dobrych domów kotom, podpisuje umowy adopcyjne. Ale kontakt jest tylko w jedną stronę: do mnie, trzeba czekać. Jak tylko coś będę wiedziała - dam znać.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 03, 2009 22:44 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

dzięki!

oby zdążyła...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 04, 2009 13:11 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

Rudy na rękach traktorzy jak najęty... w klatce nadal spiernicza :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 04, 2009 13:39 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

cudo!
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Nie paź 04, 2009 13:50 Re: Co mam zrobić z półrocznym rudziaszkiem? pilne...

Dziś będę w lecznicy, to się przypomnę. Nie chcieli mi dać telefonu do tej karmicielki. Tak więc kontakt tylko w jedną stronę :| .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości