czas chyba przedstawić moją gromadkę. Rudziaczek Fuksio od 6 marca 2006 roku biega za Tęczowym Mostem, był moim pierworodnym i ciągle przychodzi do mnie w nocy

pozostałe (Femcia - od niej mam swój nick, Koralik i Zosia) to moje obecne utrapienie, zgryzoty. Czarny jest Koralik - inwalida z zamiatjącą łapką; ma dopieroko około 3 lat, a życiorys taki, że możnaby obdzielić ze trzy ogony. teraz, po roku wspólnego życia, chyba już mnie zaakceptował

Zośka to chyba jakaś plaga egipska (mała buraska). Musiałam w życiu dużo krzywd narobić, że Bóg ją do mnie przyprowadził


WSZYSCY W KOMPLECIE SKŁADAMY BAAARDZO CIEPLUTKIE ŻYCZENIA WSZYSTKIM OBECNYM TU FOOOTROM oraz ich umęczonym opiekunom






W KWIETNIU 2007 DOŁĄCZYŁA DO NAS MILUSIA