Formica pisze:Pilnie poszukuję kotki karmiącej lub osoby która zgodziłaby się przejąć ode mnie na odkarmienie dwa maluchy. W ogóle są cztery, dwa wylądowały u mnie, a dwa u Ani W. Ja niestety sobie nie dam rady przy Fredzi i reszcie stada. Maluchy mają powyżej 10dni, otwarte oczka i są przekochane, ale wymagają jednak czasu i uwagi.
Fredzia ma tyle siły że wczoraj zeskoczyła ze stołu na podłogę

Ma wilczy apetyt,ale biedna popuszcza ciągle,leje się z dupci...Kochany śmierdziuszek

Te Jej spojrzenie robi z człowieka galaretkę

Przyjdzie się pogłaskać,miauczy,cudo
