Pysia & Haker & Java story 7

[Hannah12]

Dzisiaj jak na razie sioo laduje w kuwecie.
Wrócił wczoraj Duży z konferencji i Hakerek razem z Pańciem chodzi do kuwetki.
Już się boje co będzie od poniedziałku - wtorku. W poniedziałek ja wyjeżdżam na 3 dni na konferencję, we wtorek mój na kolejna konferencję - na cztery dni, Aga będzie z koteczkami, a już zaczyna zajęcia na uczelni. Rano kliniki po południu wykłady.
Musze pochwalić moje koteczki, mieliśmy gości i były bardzo grzeczne, przespały wizytę, Haker na telewizorze, ukradkiem obserwował co się dzieje, Jafcia na kanapie, a Pysia jak to Pysia obwąchała towarzystwo i poszła do Agi pokoju, ona lubi spać w ciszy

[kalair]

Czyli spokojnie!

[Hannah12]

To jest tak małe stężenie, że jest bez znaczenia na czym są zrobione.

Czyli kotu smakowo to obojętne.
Bo ja tylko pod kątem wybrednego podniebienia Hakera, czy brendy, czy ocet mu lepiej podejdzie.

Hej,
pogoda śliczna muszę wykorzystać wolny weekend.
Jadę na działkę rodziców.
Rodzice w sanatorium to ja sobie troszkę odpocznę i pograbię.

[MaryLux]

Tej to dobrze, a mi w tym roku także niedziele zajęło

[beti1099]

moja Kiara jest właśnie w trakcie terapii kroplami Bacha. Bardzo nieśmiała,zestresowana kotka,kocurek ją chyba juz złośliwie atakował. Niechętnie podchodziła na "głaski", na każdy gwałtowniejszy ruch czy odgłos(hałas)-uciekała. No i zaczęła siusiać na tapczan-a zwłaszcza na pozostawione tam ciuchy dziecięcia-bałaganiarza i TŻ-też bałaganiarza ....
Po niepełnych trzech tygodniach jest to inny kot. "Wygryzła" Kacpra z jego miejsca w łóżku i je sama zajęła. Przychodzi wręcz "wymuszać" mizianie...nie reaguje strachem na zaczepki kolegi...nawet jak dziś coś spadło z hałasem-Kacper się wystraszył a mała ani drgnęła....
No i siu się nie zdarzyło od dwóch tygodni (ostatnio po powrocie od weta-okazała swój protest)...teraz próbuję wywabić "cudny zapaszek"....))
Nawet wyraz "twarzy" jej się zmienił...takie mam wrażenie
Ryśka i Bach naprawdę pomagają ))
życzymy więc powodzenia kociej gromadce i pozdrawiamy

[Hannah12]

Beti dzięki za wypowiedź.
Ja nie jestem pewna jakiego rodzaju krople powinien stosować Haker, on raczej takie bardziej na uspokojenie.
Ale mam nadzieję, że z podpowiedzią Ryśki dojdziemy do tego.

Mary ja w tym semestrze wzięłam bardzo mało godzin, praktycznie nie mam nadgodzin , dlatego mam co drugi weekend wolny - tak się złożyło, że wszystkie moje semestry sa w jednym zjeździe. Za to te co mam pracujące to mam po tak od rana do wieczora, po 20-26 h dydaktycznych w weekendy.

Postaram się odezwać z W-wy, ale jutro nie dam rady Microsoft zapewnił nam atrakcje do 24.00

[MarciaMuuu]

Ja bym pewnie wybrała na alkoholu. Może jeżeli nie zadziałają ziółka, to chociaż ta część alkoholowa go uszczęśliwi

Trzymam

[kalair]

Marcia ma rację.

[Avian]

Miłego szkolenia
Pozdrów Billa Gatesa

[MaryLux]

Ja bym pewnie wybrała na alkoholu. Może jeżeli nie zadziałają ziółka, to chociaż ta część alkoholowa go uszczęśliwi 8)

Trzymam

Tys prowda

[Hannah12]

Miłego szkolenia
Pozdrów Billa Gatesa

Szkolenie to nie było, to raczej spotkanie IT Academy opiekunów, a potem uczestnictwo w konferencji MTS 2009.
Bill nie przyjechał, ale było paru guru z USA od SQL Server i Visual Studio z firmy M.

Strat w domu nie zanotowano, oprócz wczorajszych dwóch siuśków poza kuwetowych, jednego Pysi i jednego pana Hakera.

[Dorota]

Strat w domu nie zanotowano, oprócz wczorajszych dwóch siuśków poza kuwetowych, jednego Pysi i jednego pana Hakera.

[moś]

Od jednego sika swiat sie nie zawali

[Hannah12]

Od jednego sika swiat sie nie zawali

Jeden sik dziennie poza kuwetę to dla mnie i tak o jeden za dużo.
Tak czepialska i drobiazgowa jestem

[moś]

no fakt, drobiazg