Olinek ['], Drops, Kimisia i inni fotki str. 101

kombinujemy :oops:

ja sama niezmotoryzowana jestem, a to jest pierwszy dzień studiów ale i tak kombinujemy!

Ja zrobię przelew po wpłacie pensji na konto!

Bazarek - pierdółki kocie z Francji:
viewtopic.php?f=20&t=100497&p=4951235#p4951235

To jeszcze ja melduję, że do skarpetki Trusia powędrowały dzisiaj pieniążki z 2 bazarków, łącznie 320 zł:
Pieniążki są od... Obrazek

Bazarek 1:
Kubeczek w koteczki - Hanulka 70 zł
Kubeczek w owieczki - jerzykowka 50 zł
Bazarek 2:
Sreberko kocie było jedno, a wpłaty są dwie Obrazek

Myszeńk@ - 100 zł
jerzykowka - 100 zł

Dziękuję pięknie wszystkim :1luvu:

zdrowiej nam Trusiaczku :ok:

Dodatkowo informuję, że kubeczek w owieczki został przekazany do dalszej licytacji, więc mam nadzieję, że jeszcze troszkę pieniążków dla koteczka uzbiera :lol:

Zaraz wystawię :lol:

o rany, ile kasiory, dziękuję najmocniej wszystkim :1luvu:

Marta, ale piękny bazarek, fanty kocie cudne :kotek:

a Trusiek biega jakby nigdy nic, wesoły, szczęśliwy.
Musi być dobrze.

I bedzie dobrze :ok:

będzie good :ok:

może dziewczyny z Wawy jeszcze coś wymyślą, żebyście z Trusiem nie musieli taksówkami jeździć... A Trusiu będzie musiał zostać? czy zabierasz go tego samego dnia?
to może ktoś mógłby Was przetransportować po operacji z powrotem na dworzec? Mały na pewno nie będzie pachniał zbyt ładnie, taksówkarze mogą się krzywić :roll:

Jakby co

, służę transportem w Łodzi - z Fabrycznej do Pisiokotów

Georg-inia pisze:będzie good może dziewczyny z Wawy jeszcze coś wymyślą, żebyście z Trusiem nie musieli taksówkami jeździć... A Trusiu będzie musiał zostać? czy zabierasz go tego samego dnia?
to może ktoś mógłby Was przetransportować po operacji z powrotem na dworzec? Mały na pewno nie będzie pachniał zbyt ładnie, taksówkarze mogą się krzywić

Tak, wracamy z Trusińskim tego samego dnia. Pan doktor mi powiedział, że wszystko potrwa kilka godzin. Operacja nawet i ze dwie godziny, potem trzeba go wybudzić i poczekać aż jego stan się ustablizuje.
Myszeńko, dziękuję za chęc pomocy, ale na Fabryczny dowiezie i odbierze TŻ, któremu zabroniłam jechać ze sobą do Warszawy. Wystarczy jeden histeryk czyli ja. TŻ jest mi potrzebny na miejscu w Łodzi, do wożenia nas do weta, noszenia tych ciężkich byków w transporterach, sprzątania, karmienia stada itp., w Warszawie sobie poradzę sama (a przynajmniej taką mam nadzieje :wink:

).
A co do warszawskich taksówkarzy to trudno, niech się krzywią, nie mam wyjścia. Jana podała mi namiar na korporację taksówkarską, z której korzysta, wożą koty bez problemu. Mam nadzieję, że nie będą robić problemów.

Przypominam, że rozliczenie "skarperty Trusiowej" znajduje się na str. 50.

Wszystkie kochane hojne ciocie najserdeczniej wirtualnie ściskamy :1luvu:

.
Dzisiaj byliśmy u Ewy, żeby pobrać Trusinkowi krew na morfologię i biochemię. Wyniki badań są konieczne dla upewnienia się, że wszystko (poza zmianami widocznymi na zdjęciach rtg) jest w porządku - tj. nerki, wątroba, itd.

Kurcze, nie pomogę transportowo, bo nie mam samochodu, ale taksówki GROSIKa odradzam. Tam się płaci za kurs + 10zł za przewóz zwierzaka... :-(

Korzystałam regularnie, jak np. wracałam z dworca z kotami ale jak wprowadzili dopłatę to zrezygnowałam.
Kciuki!

Z dworca do lecznicy zawiezie mnie Piotr568 :1luvu:

. Na Centralny wracamy taksówką (Jana poleciła mi taxi glob, skorzystam z tej korporacji).
Poradzimy sobie :ok:

.

Ściskam i mocno :ok:

Wlasnie wrocilam i doczytalam, ze operacja Trusia juz 1 pazdziernika. Bardzo o Was mysle i ciesze sie, ze juz wkrotce Truś bedzie szczesliwym rekonwalescentem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ze juz wszystko bedzie zmierzac ku dobremu, za co kciuki trzymam najmocniej jak potrafie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ania_EN pisze:Kurcze, nie pomogę transportowo, bo nie mam samochodu, ale taksówki GROSIKa odradzam. Tam się płaci za kurs + 10zł za przewóz zwierzaka... Korzystałam regularnie, jak np. wracałam z dworca z kotami ale jak wprowadzili dopłatę to zrezygnowałam.
Kciuki!

o nie wiedziałam!
dzięki Truśkowi się dowiedziałam
też w takim razie sobie ten glob zanotuję

Kciuki trzymamy z całych sił, Aniu, musi być wszystko dobrze, Trusiek dostał olbrzymią szansę i z pewnością ją wykorzysta :ok:

Olinek ['], Drops, Kimisia i inni fotki str. 101

Kto przegląda forum