Puszkin, kochany Poeta ...... za Tęczowym Mostem ....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 24, 2009 13:31 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw wrz 24, 2009 13:51 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Olu, też tu jestem z Wami. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw wrz 24, 2009 17:35 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Co słychać?
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw wrz 24, 2009 19:01 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Kupiłam dzisiaj Puszkinowi wątróbkę wieprzową - coby Poecie sprawić przyjemność 8) I sprawiłam mu ogromną przyjemność 8) Uszy się Puszkinowi trzęsły jak pochłaniał wstrętną wątrobę :wink: Dla równowagi zaserwowałam Poecie Convalescence s/o - też pojadł.

Oczywiście to nie są wielkie ilości jedzenia, ale najważniejsze że Puszkin je cokolwiek.

Wymiotów nie zaobserwowałam.

Puszkin jednak bardzo słaby, coraz słabszy - dzisiaj miał problemy z wejściem na łóżko :( Ale dał radę, bez mojej pomocy.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw wrz 24, 2009 19:04 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

To super, że trafiłaś w gust kulinarny poety. A kroplówkujecie się jeszcze?
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw wrz 24, 2009 19:18 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Podczytuję. Trzymam bardzo mocno kciuki za Puszkina - wyzdrowiej!!
Paluszek
 

Post » Czw wrz 24, 2009 19:31 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

ania-h pisze:To super, że trafiłaś w gust kulinarny poety. A kroplówkujecie się jeszcze?


Nie podaję kroplówek - to był straszny stres dla Puszkina. Poeta płakał przez cały czas trwania kroplówki :cry: A stres może być bezpardonowym zabójcą :cry:

Jestem w stałym kontakcie z lecznicą i wszystko jest pod kontrolą. Nawet wredna wątróbka była z lecznicą konsultowana i stąd convalescence - dla równowagi.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw wrz 24, 2009 19:59 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Napisz do MarciaMuuu - ma Wypłosia kota nerkowego z fatalnymi wynikami, już było bardzo kiepsko ... ale się chłopak trzyma, nawet jest lepiej.
Może podsunie jakiś pomysł.

Puszkin, dasz radę, musisz :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw wrz 24, 2009 20:20 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Avian - dzięki za informację.

Tylko ja - po konsultacjach z wetami i osobami, które mają większe niż ja doświadczenie z leczeniem wiekowych i mocno chorych kotów, które nie rokują - podjełam decyzję o pozostawieniu Puszkina w spokoju.

Muszę tylko zadbać o to, aby Puszkin nie cierpiał. I o to dbam. Puszkin w tej chwili nie cierpi.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw wrz 24, 2009 20:25 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Olu, Puszkinku, trzymajcie się, Kochani.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 24, 2009 20:47 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Nie nazwałabym tego ,,zostawieniem w spokoju" tylko mądrą decyzją kochającej Opiekunki, po której zaprzestaje się uporczywej terapii u chorego nie rokującego po to aby mógł odejść godnie bez cierpienia. Na pewnym etapie leczenie przyczynowe zaczyna szkodzić a nie pomagać.Trzymam kciuki i pozdrawiam
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw wrz 24, 2009 21:10 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Aleksandra59 pisze:Avian - dzięki za informację.

Tylko ja - po konsultacjach z wetami i osobami, które mają większe niż ja doświadczenie z leczeniem wiekowych i mocno chorych kotów, które nie rokują - podjełam decyzję o pozostawieniu Puszkina w spokoju.

Muszę tylko zadbać o to, aby Puszkin nie cierpiał. I o to dbam. Puszkin w tej chwili nie cierpi.


Marcia też tak zdecydowała i choć weci sie dziwią, wychodzi to kotu na dobre.
Z tego co pamiętam, Wypłoś miał już kreatyninę ok.11, mocznik też jakiś straszny ... i teraz w domu bez codziennego gnania do weta trzyma się super. Nie jest zdrowy i nie ma dobrych wyników, ale żyje komfortowo.

Przy nerkach stres jest bardzo ważny, mam 3 nerkowe koty, wiem jak je stresuje np to, ze nie dostają swojego ulubionego jedzonka .... Bardzo pilnuję, żeby ich rozkład dnia wyglądał codziennie tak samo, stabilizacja najważniejsza.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw wrz 24, 2009 21:50 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Jesteś mądrą kobietą. Trzymaj się.
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt wrz 25, 2009 6:51 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

Olu, jestem z Wami przez cały czas! :ok:
Głaski dla Puszkinka i całej gromadki! :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt wrz 25, 2009 7:24 Re: Puszkin, kochany Poeta ......

:ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kota_brytyjka, KROPISZON, Meteorolog1 i 57 gości