Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Witam

i zapisuję sobie. Miałam jakieś problemy ze stroną albo z kompem, nie docierały żadne powiadomienia o odpowiedziach na wątkach :evil:

. Mam nadzieję, że się więcej nie powtórzy coś takiego.

Duża odkryła prawdę, znaczy Duży mnie wydał
Powiedział Dużej, że to zupełnie inaczej wygląda, to nie Cosiek mnie gania a ja Cośka zaczepiam, skarżypyta

.

Duża się zdenerwowała i pogniewała na mnie, powiedziała, że po mnie to się tego nie spodziewała i że jest jaj bardzo przykro, że tak nisko upadłem i dołączyłem do reszty bandziorów w naszym domu :oops:

.
Wszystko przez to, że podczas wczorajszej nieobecności Dużych pobiliśmy Cośka, tak bardzo, że ten boi się własnego cienia, nie ma połowy futra, zostało w przedpokoju na podłodze i bardzo boli go bok i łapka.
Duża zachowuje się jakby nas nie było, próbowałem dziś rano wejść jej na kolana a ona wstała i poszła głaskać Cośka, jak tylko, któreś z nas próbuje podejść do Dużej, to ona odchodzi i udaje, ze nas nie widzi, dziś rano nawet nam dzień dobry nie powiedziała :crying:

Ptachu odrzucony

Ptachu ... ja myślę, że musisz przeprosić Cośka :oops:

Tylko wiesz, tak, żeby Duża widziała ...

Gagat doradzający

Ptachu!

Musicie przeprosić Cośka czym prędzej!
Ł.

biedny cosiek

Ptachu koniecznie przeproście Cosia i zacznijcie się z nim bawić ale tak żeby to Duzi zobaczyli i docenili! :ok:

Ch. Ł.

Witaj Ptachu :lol:

Zaznaczyłam sobie Twój wąteczek. Pozdrawiam Cię cieplutko :1luvu:

Oliwunia

To ja :lol:

Kliknij miniaturkę

Cześć Oliwka,
Wyglądasz zupełnie tak samo jak nasza tymczasowa Majeczka, tyle, że ona ma dopiero 4 miesiące.

Ptachu

Dziś się ukrywamy,
Duża jest wściekła na Dużego i wolimy się nie rzucać w oczy.
Jakiś trojan wczoraj pokazał jej środkowy palec :twisted:

, a dziś Duży naprawiając komputer zobaczył komunikat i twierdził, że to od systemu, Duża prosiła, aby nie robił tego, co tam jest napisane, bo to od wirusa, ale Duży wie lepiej :roll:

Odinastalował antywira i system zaginął, Duża się wściekła :evil:

80 stron jej pracy końcowej tam było, zaczęła o sobie mówić wdówka :strach:

Ptachu schowany pod łóżkiem

Teraz już rozumiem zmianę tytułu wątka :ok:

iwcia pisze:Dziś się ukrywamy,
Duża jest wściekła na Dużego i wolimy się nie rzucać w oczy.
Jakiś trojan wczoraj pokazał jej środkowy palec , a dziś Duży naprawiając komputer zobaczył komunikat i twierdził, że to od systemu, Duża prosiła, aby nie robił tego, co tam jest napisane, bo to od wirusa, ale Duży wie lepiej
Odinastalował antywira i system zaginął, Duża się wściekła 80 stron jej pracy końcowej tam było, zaczęła o sobie mówić wdówka

Ptachu schowany pod łóżkiem

Okurkawodna...
Ale sie dzieje...
Kciuki trzymam!

Ptachu, dostales juz serwete itp. od mojej Duzej?

Mru

Ptachuniu, u nas też Duży zawsze wie lepiej. Oni tak już mają. Ty jesteś bardzo podobny do naszego Pancusia. Pancuś jest wielgachny. Nie gruby, tylko taaaaki wielki, mówię Ci.

Wiesz co? My się lubimy ganiać i polować na ogonki. Całą czwórką dotychczas ładnie się bawiliśmy, ale od niedawna jest z nami Lili. Lili jest malusieńka i nie urośnie. Ona jest starsza od nas. Wyobraź sobie - ona nas zaczepia i chce się bawić. Ale jak tylko któreś z nas odpowie na jej zaczepki i zaczyna ją gonić, to Lili okropnie skrzeczy po pomoc do Dużych. A my musimy wysłuchiwać, że dokuczamy słabszemu maleństwu :cry:

Duży przeżył, praca Dużej jest w całości.
Wczoraj przez chwilę mieliśmy obcą w łazience.
Była identyczna jak moja najlepsza koleżanka Sysunia

.
Pojechała do nowego domu zamiast Zośki, która chwilowo nie może iść do adopcji.
Dziś Duża nas głodzi, nie dała nam śniadania i pozabierała wszystkie miseczki z jedzeniem zostawiła tylko wodę.
Po pracy chce mnie zaciągnąć do naszej doc, od sobotniego wieczora co zjem to wymiotuje, dziś nie miałem siły przyjść na śniadanie, wolałem poleżeć.

Ptachu nie domagający

Ptachu, ty się nie wygłupiaj. Zdrowiej!

Oj, Ptachu, wiem jak się czujesz ... 2 tygodnie temu miałem to samo - wymiotowałem a Duża strasznie się martwiła i no i zabrała do veta ... byliśmy z bratem kilka dni na diecie :roll:

i chodzilismy do veta, ale już jest dobrze. Mam nadzieję, że i Tobie się wkrótce poprawi.
Bandido wspóczujący, CDT

Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Kto przegląda forum