Dostalam maila....
Tiger, 10 letni , kochany, kontaktowy, grzeczny itd itd kocur MUSI zniknac z zycia swojego wlasciciela bo.... ciaza.
Pan twierdzi, ze zona ma tez alergie oraz pojechal z kilkoma bzdurami nt toksoplazmozy.
Generalnie napisalam co moglam liczac na ockniecie.
Niestety kot musi zniknac z ich zycia.
Chcialam napisac wiecej ale brakuje mi slow...
Wlasciciel kota ma mi dac znac jesli juz kota gdzies odda.
Jakis rok temu mielismy 7 letnia kotke, ktora oddano z tego samego powodu. Ledwie wygralismy walke o jej zlamane zycie.
Tiger