Trini czuje się jakby była u nas od zawsze. Z Finką szaleją i biegają po całym domu, mała chodzi za nią jak cień i ją naśladuje. Myślę że Trini jest u nas szczęśliwa (non stop się bawi, nawet rozrabia czasami, no i jest ogromnym obżartuchem ).
Pozdrawiamy

Agnieszka Marczak pisze:Wielkie kciuki za dobre domki dla Twoich kotków



Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 5 gości