Nie jest szczepiony, nie jest odrobaczony, ma pełno pcheł i kleszczy.
Mój ojciec pije i bije psa...
Nie mogę go wziąść niestety. Pies jest koło placu wilsona. Żeby odebrać psa musiałabym otworzyć drzwi, pies wyszedłby na ulicę (!) i ktoś musiałby go zabrać...
Pies codziennie ryzykuje życiem. Przebywając z moim ojcem i wychodząc samopas na uliczkę gdzie samochody nie zwracają uwagi na prędkość !
Zdjęcie mam na telefonie - nie wiem jak wstawić...

Będzie to duży pies trochę wilkowaty ...
Bardzo proszę o pomoc !