Daisy,Telma,Muczacza i Bajk - Bajeczka [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 04, 2009 14:40 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - prosba o sugestie, HELP!

haaalooo :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 04, 2009 14:42 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka nerkowa

Beata pisze:kurcze, moze ktos z Was cos podpowie?

wczoraj bylo jeszcze normalnie
ale dzisiaj Bajce jakby wypada jezyk z pysia, no ciagle ma wysuniety
mam jechac z nia na cito do weta czy to moze poczekac 1-2 dni???

niestety nigdy nie słyszałam o takim odosobnionym objawie...
moze zadzwoń do D.? wiem, że na telefon nie będzie chętna diagnozować, ale może coś wskaże?
a poza tym Bajka się normalnie zachowuje?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt wrz 04, 2009 14:54 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - prosba o sugestie, HELP!

ma problemy z jedzeniem, ale poza tym norma
rozmawialam z D., czeka mnie jutro kiblowanie z Bajka w jakiejs ogromnej kolejce :roll:
D. mowi, ze to raczej pewnie jakies cialo obce w jezyku albo zuchwie ale ja tam kurcze niczego nie widze :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 04, 2009 18:43 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

no i mam za swoje
Bajka po moich probach ogladania jej doglebnie paszczy :roll: uciekla do budki na drapaku
ale daje sie tam ladnie miziac (i sama sie nadstawia), no i udalo jej sie troche suchego zjesc, widac ze glodna biedna
aha, probowalam tez karmic na sile, i chyba dlatego uciekla :twisted:

no to pojedziemy jutro
ja to bym chciala, zeby jej paszcze wyczyscic, ale jutro moze nam sie nie udac pobrac krwi (nie wiemy, o ktorej D. bedzie mogla nas przyjac, moze byc za pozno na lab :() a bez tego ani rusz...

no nic
byle do jutra

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 04, 2009 19:03 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - prosba o sugestie, HELP!

Beata pisze:(...)
D. mowi, ze to raczej pewnie jakies cialo obce w jezyku albo zuchwie ale ja tam kurcze niczego nie widze :(

Beata, sprawdźcie to dokładnie (niedawno Hipcia straciła króliczka przez ciało obce w gardle).

Wojtek

 
Posty: 27963
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt wrz 04, 2009 19:06 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - prosba o sugestie, HELP!

Wojtek pisze:
Beata pisze:(...)
D. mowi, ze to raczej pewnie jakies cialo obce w jezyku albo zuchwie ale ja tam kurcze niczego nie widze :(

Beata, sprawdźcie to dokładnie (niedawno Hipcia straciła króliczka przez ciało obce w gardle).

sprawdzimy Wojtku
ona na razie je i nic sie nie dzieje oprocz tego wychodzacego nagle jezyczka... w gardle tez nic nie widzialam...

a, zapomnialam napisac - jak ja dotykam na samusim przodzie pysia palcem, to jej szczeka zaczyna szczekac :roll: taki mechaniczny odruch jakby, nie wiem jak to opisac :(
moze ja cos dziabnelo w pysio? nie widze zadnych opuchlizn ale przeciez sie nie znam :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 04, 2009 19:10 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

a nosek się jej nie zapchał? i to jest próba oddychania przez pysio?
wpuść jej do noska albo kropelki dla niemowląt, albo wodę morską...
Aaneczka tak miała jak miała nosek na amen zatkany
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt wrz 04, 2009 20:15 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

tajdzi pisze:a nosek się jej nie zapchał? i to jest próba oddychania przez pysio?
wpuść jej do noska albo kropelki dla niemowląt, albo wodę morską...
Aaneczka tak miała jak miała nosek na amen zatkany


sprobuje przy probie podania tabletek zaraz :roll: Bajka mnie chyba dzisiaj znienawidzi :(
ale wydaje mi sie to malo prawdopodobne, ona nigdy zadnych wyciekow czy glutow z noska nie miala
z oczu tak - juz jak bylam ostatnio z nia u D. to mowilam o glutach, ktore Bajka hoduje w oczach
D. sprawdzala i nie dzieje sie tam nic zlego, zadnego zapalenia, itd.
a gluty - no glutowate, takie bardziej brazowe... moze posiew z tego trzeba zrobic?

po dokarmieniu w ciszy budki wyszla z drapaka i pobiegla na balkon
moje czarne sloneczko :1luvu:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 04, 2009 20:46 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

no i to nie zapchany nosek :(
dzisiaj juz nic wiecej nie bede probowac, bo jej jutro nie zlapie do transporterka rano :?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob wrz 05, 2009 19:01 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

jak Bajeczka?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob wrz 05, 2009 19:11 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

Beato,
to `szczekanie` przy dotknięciu to ból zęba/ów. Jak mi przy omacywaniu buzi któreś tak szczeka, to idzie natychmiast na leczenie [czyt. rwanie] zębów.
Wypadający język kojarzy mi się z obrzękiem w obrębie jamy ustnej, pewnie może być tez od zębów albo tak jak piszesz od ugryzienia owada. Nie złapała jakiejś osy czy innego diabelstwa?
A, i kojarzę, że Bajka miała jakąś narośl na dziąsłach - nie odnawia jej się przypadkiem?

Mało fajne te moje skojarzenia...

Kciuki trzymam profilaktycznie - mocno.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 06, 2009 8:07 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

Beata, i co z Bajeczką?
Mam nadzieję, że wizyta u D. wszystko wyjaśniła i to nic poważnego :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 06, 2009 12:51 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

Agn, dzieki
no ja bardzo chcialam jej porzadek w paszczy robic jeszcze w maju, ale wyszly te nerki nefajne...

nie bylam u D. - wczoraj Bajka byla juz normalna, dzisiaj tez jest ok
podejrzewam, ze moze jakas kulka suchego wpadla jej do ktorejs dziury po zebie i nie chciala wyjsc?
postaram sie podjechac z nia w tygodniu do D., sobota to fatalny dzien bo cale tlumy tam przybywaja... D. zreszta sama mowila, ze ma tyle pacjentow poumawianych ze nie wie, kiedy bedzie mnie mogla przyjac (na moja sugestie powtornych badan krwi)

nawrotu kalafiora nie zauwazylam, nic nie rosnie... ale z zebami na pewno trzeba zrobic porzadek... tylko te nerki kurna :( jedno drugie napedza

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie wrz 06, 2009 15:43 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

Beato, co do zamkniętego kółka `nerki-zęby`, to można je przerwać tylko lecząc zęby. Jeśli nie zaryzykujesz leczenia zębów nerki będą obciążane podwójnie, nie da się dobrze leczyć nerek nie wyleczywszy zębów.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 06, 2009 15:54 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - wypadajacy jezyczek Bajki

Agn pisze:Beato, co do zamkniętego kółka 'nerki-zęby', to można je przerwać tylko lecząc zęby. Jeśli nie zaryzykujesz leczenia zębów nerki będą obciążane podwójnie, nie da się dobrze leczyć nerek nie wyleczywszy zębów.

wiem :( ale poniewaz sama bylam "wyjeta z uzywania" przez dluzszy czas, to musialo poczekac
probuje sie umowic z D. na pobieranie krwi Bajce, niestety tylko ona jest w stanie ja opanowac przy takiej akcji :? a D. rzadko przyjmuje rano :(
bardzo wstepnie jestem umowiona na wtorek rano...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 282 gości