Kotomania-czyli ja i moje 4 ogony

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 26, 2009 19:46

Tiaaa-już wszystko w normie-Ptyś meczy się w kołnierzu,a reszta tzn.kobitki,wybrzydzają nad miską i rozwłóczą zabawki po całym domu(i nie tylko zabawki niestety :? )
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro sie 26, 2009 19:51

Ale jak teraz zrobiłaś to nie ściągnie tego chociaż
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 27, 2009 0:31

Jeju Kasiu, współczuje Wam tych nerwow rano! Pyniusia na pewno się przestraszyła, dobrze, ze ten Pan jest do Ciebie zadzwonił! no i dobrze, ze to lato, to nie zmarzła.

Kasiu, ale u Ptysia to chyba w ogóle się długo goi, prawda? Bo pamiętam, że pisałaś, ze na karku też dość długo mu się utrzymywało, mimo leczenia. Dobrze, ze teraz kołnierza nie moze sciągnąć.

U mnie rodzina podzielona co do kotów, mama i jej strona jak najbardziej jest za, ojciec i jego rodzina kotów nie lubią (mimo, ze mój ojciec ma mały sklep zoologiczny, jak dla mnie parodia, ktoś kto nie lubi zwierząt prowadzi taki sklep), ale ja nie lubie ojca, wiec to mi właściwe obojętne :wink: :lol:

Mama tez zbiera koty z ulicy, dziadkowie co prawda wolą psiaki (dziadek musi mieć z kim chodzić na spacery), ale jak mama wyjeżdża w delegacje (a to się zdarza dość często), to dziadek dzielnie jest 2 razy dziennie u kotów :wink: babcia mu zawsze mięsko świeże pokroi i zapakuje, a dziadek po każdej wizycie wysyła mi smsy takiej treści: koty ok ok ok. Każde "ok" odnosi się do innego kota :lol: no teraz akurat mamy nie było, to ok było już razy 4 :lol: a dziadek ma ponad 70 lat :wink: jak dzwonie i pytam co u kotów, to wtedy dostaje szczegółową relacje który ile razy był w kuwecie, którego dziadek czesał, który nie chciał, mama po powrocie też ma dokładny raport :lol:


A co stereotypów...to ja zawsze na wszelkie pytania "życzliwych" ciotek kiedy za mąż, kiedy dzieci (bo ta kuzynka ma już 2 ,a ta zaraz będzie miała itd.) odpowiadałam: ja planuje zostać starą panną z gromadą kotów :twisted: od razu działało :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw sie 27, 2009 7:02

Tak Sylwunia,teraz też próbuje ściągnąć,ale to już nie takie proste,wiem,że mu niewygodnie,ale nic nie moge innego zrobić!
Milenko,rana na karku goiła się od czerwca do października,niestety,to też i moja wina,bo nie umiałam jej tak zabezpieczyć,żeby nie drapał.Teraz już wiem jak to robić.
Kołnierz tez poczatkowo ściągał i rozlizywał,ale teraz już trudniej mu ściągnąc,więc mam nadzieję,że się wreszcie wygoi.
Pyniusia podobno tak się darła na balkonie,że sąsiedzi myśleli,że ją coś boli!!-ona jest głucha jak pień,więc nie słyszy swojego miauczenia.
Jak ją wpuściłam do domu,to od razu poszła spać i spała do południa,dopiero potem poszła pojeść-taka była zmęczona.Myślałam,że będzie bała się wyjść na balkon,ale nie,nie bała się,resztę dnia spędziła na słoneczku(mizernym co prawda,ale jednak!)
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 27, 2009 7:14

kociczka39 pisze:To czyli z tego wniosek że już nie mogę pisać o oknie Mysi,lepiej dla mnie.... :P :oops:

Ja Ci dam. No co za babsztyl jeden! :wink: O Myszy pisać nie będzie. Jeszcze czego! Pisać i to szczegółowo. :twisted:
Wiesz, kochana, o co mi chodzi - o modę na kota rodem z amerykańskich filmów. U nas (co potwierdziło już kliku naszych znajomych) zrobiła się taka moda na posiadanie kota. o tak, wiesz, jak w filmie - wracam do domu, a tu kot wychodzi na spotkanie, daję mu puchę, a on mdleje z wdzięczności. Wychodzić z nim nie trzeba, a miłe futro jest ( o zabezpieczeniach, oczywiście, zapomnij). Nasi znajomi, którzy mieszkają na jednym z nowych (wiesz, takich deweloperskich ) osiedli też obserwują cudowne rozmnożenie kotów-sigli.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 7:23

Kasiu-Kropko, trzymam mocno za Ptyśka, żeby jak najszybciej mógł się pozbyć tej "gustownej kryzy". Nasz Glusik też paradował swego czasu ww kołnierzu (grzybas), ale był wtedy taki malutki, że musiałam mu go trochę podciąć, żeby cokolwiek mógł w nim zrobić, bo inaczej tłukł się okrutnie.
A tak w ogóle, wracając jeszcze do powakacyjnych zmian, to Glusik urósł przez te 3 tygodnie niesamowicie. Kuleczka, jak to panienka - spokój wodza, ale ona ma 2 lata, więc zostanie już takim kotem kieszonkowym. Za to Gluś, ten to będzie patan! Jeszcze nie ma roku, a wielki jak smok i waży sporo - ponad 4 kg. Nie, nie jest gruby, tylko wielgaśnisty (a to jeszcze nie koniec 8O ) :lol: .

Zapomniałam. A jak Antosia?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 7:34

Pynia-Zuch! :D


kropkaXL pisze:Sylwio-to jego obowiązek ,a nie uprzejmość,on sie właśnie takimi sprawami technicznymi zajmuje!
I tak jak my musimy stosować sie do zasad forum,tak on ma obowiązek o wszelkich zmianach informować.


eeee, no niby tak, ale to dzięki uprzejmości Irafała i jego prywatnym pieniądzom, ładowanym w utrzymanie servera, nasze forum istnieje 8)

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 7:38

Georg-inia pisze:Pynia-Zuch! :D


kropkaXL pisze:Sylwio-to jego obowiązek ,a nie uprzejmość,on sie właśnie takimi sprawami technicznymi zajmuje!
I tak jak my musimy stosować sie do zasad forum,tak on ma obowiązek o wszelkich zmianach informować.


eeee, no niby tak, ale to dzięki uprzejmości Irafała i jego prywatnym pieniądzom, ładowanym w utrzymanie servera, nasze forum istnieje 8)

Nie wiedzialam, ze to tak wyglada :oops: W takim razie przystepuje do grupy szczerych milosniczek Irafała :wink: :D

Dzień dobry, Kochane :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 27, 2009 7:42

Olu,Antosia,to też kot kieszonkowy,ale to chodząca niezalezność-czasem raczy podejść i nastawić łepeczek do głaskania,ale to jest "bardzo czasem"-ona nie jest typem pieszczocha-jest zupełnie inna,niż pozostałe koty,które lgną do człowieka.
Glusik to bedzie wielki kot,już teraz 4 kg to słuszna waga,a przecież jeszcze nabierze masy mięśniowej i bedzie większy!
Kuleczka,tak jak Antosia nie będzie kolosem-Antosia cały czas utrzymuje wagę ok 3.100 -3.200-jest zgrabniutka ,zero nadwagi,a je to samo co inne koty.Właściwie to tylko Pynia jest zapasiona,ale ona ma bardzo mało ruchu,i tak było od zawsze,odkąd ją mam.Może to kwestia jej ułomności-ma uszkodzony błędnik i nie słyszy-i dlatego najlepiej sie czuje w pozycji leżącej???
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 27, 2009 7:54

kropkaXL pisze:...Antosia,to też kot kieszonkowy,ale to chodząca niezalezność-czasem raczy podejść i nastawić łepeczek do głaskania,ale to jest "bardzo czasem"-ona nie jest typem pieszczocha-jest zupełnie inna,niż pozostałe koty,które lgną do człowieka.
Glusik to bedzie wielki kot,już teraz 4 kg to słuszna waga,a przecież jeszcze nabierze masy mięśniowej i bedzie większy!
Kuleczka,tak jak Antosia nie będzie kolosem-Antosia cały czas utrzymuje wagę ok 3.100 -3.200-jest zgrabniutka ,zero nadwagi,a je to samo co inne koty.Właściwie to tylko Pynia jest zapasiona,ale ona ma bardzo mało ruchu,i tak było od zawsze,odkąd ją mam.Może to kwestia jej ułomności-ma uszkodzony błędnik i nie słyszy-i dlatego najlepiej sie czuje w pozycji leżącej???

O to, to, własnie. To prawie jak nasza Kulka - "majla odebrałam. Odezwę się w wolnej chwili" (waga też identyczna, co Antosia). Trochę bardziej wylewna się zrobiła po przyjściu Gluśka, ale tylko trochę (konkurencja :wink: ). Generalnie "trzyma fason". :wink:
Po Glusiku od razu widać, że rośnie, bo apetycik ma, oj ma. Przy tym niewybredny i, oczywiście, sępi jak tylko może. A jak jęczy przy tym! Tylko podejdę do blatu, żeby zrobić coś do jedzenia - już są oba, z tym że Gluc od razu pada na podłogę, albo wiesza się na szafce i jęęęęczy "rok nie jadłem. Daj miiiii cooooś. no , pliiiiz" (nawet, jeśli przed chwila jadł). :lol:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 7:56

Specjalne usciski dla puszystej Pyniusi :love: I tradycyjny cmok w lapke biednego Ptysia :1luvu: Czy mozna prosic o fotki?:)

Kasiu, a co z waga;-)

U mnie tez koty, ktore jedza to samo prezentuja przerozne postury. PiPi jest kieszonkowa, Myszka i Demonek to straszne tlusciochy :oops: , Planeta wazy ponad7 kg- bez cienia nadwagi, po prostu wieli kot, Kellusia to zimowy tluscioszek, ktory szczupleje latem, a Saruś to zgrabny mięśniak :wink:
I jak tu odchudzic te, ktore musza schudnac :roll: Przeciez zaraz reszta bedzie miala niedowage :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 27, 2009 8:28

Olu,kot mojej Mamy jest takim żebrakiem-jak Mama przygotowuje mu jedzonko,to stoi przy stole,przednimi łapkami opiera sie o blat a całymi pleckami przytula sie do nóg Mamy i umiera z głodu,trze przy tym łebkiem o stół i miauczy -daj mi ,daj mi,daj mi!!!!!!
Jak śpi,to można sie zadrzeć,wołając go-nie przyjdzie,ale wystarczy stuknąć drzwiami lodówki ,lub otwierać puszke-kotek już melduje się na pozycji wyjściowej i odstawia balet! :lol:
Asinku,fotek na razie żadnych niet,nic ciekawego nie udało mi się uchwycić.
A waga czeka na chłodniejsze dni,bo słońce nie sprzyja stosowaniu preparatu do czyszczenia z farby-ten żel zawiera aceton,więc muszę go stosować na balkonie,bo byśmy razem z kotami potruli się na amen.Musi być wiaterek i pochmurno,bo żel musi być przynajmniej 45 minut na farbie,a w słońcu zasycha i robi sie skorupa.
Pyniusia nigdzie w nocy nie nasikała,więc miła niespodzianka po nocy :lol:
Asiu-to Planeta taki jak Ptyś-szczupły i duży,tylko Ptys jest takiej troche orientalnej urody-mały łepek,długie łapki i ogon-to nie typ krepego mięśniaka-o nie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 27, 2009 8:36

kropkaXL pisze:Olu,kot mojej Mamy jest takim żebrakiem-jak Mama przygotowuje mu jedzonko,to stoi przy stole,przednimi łapkami opiera sie o blat a całymi pleckami przytula sie do nóg Mamy i umiera z głodu,trze przy tym łebkiem o stół i miauczy -daj mi ,daj mi,daj mi!!!!!!
Jak śpi,to można sie zadrzeć,wołając go-nie przyjdzie,ale wystarczy stuknąć drzwiami lodówki ,lub otwierać puszke-kotek już melduje się na pozycji wyjściowej i odstawia balet! :lol:

No jakbym Glucka widziała - może to kuzyni...? :smiech3:

Spadam, dziewczyny.Na pewno wejdę wieczorem (musimy się nagadać, bo od jutra - szlaban) :wink:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 8:41

Pewnie jakies duchowe pokrewieństwo :lol: :lol: :lol:
Ja tez spadam-do wieczorka Oleńko!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 27, 2009 9:51

zabers pisze:
Ja Ci dam. No co za babsztyl jeden! :wink: O Myszy pisać nie będzie. Jeszcze czego! Pisać i to szczegółowo. :twisted:
Wiesz, kochana, o co mi chodzi - o modę na kota rodem z amerykańskich filmów. U nas (co potwierdziło już kliku naszych znajomych) zrobiła się taka moda na posiadanie kota. o tak, wiesz, jak w filmie - wracam do domu, a tu kot wychodzi na spotkanie, daję mu puchę, a on mdleje z wdzięczności. Wychodzić z nim nie trzeba, a miłe futro jest ( o zabezpieczeniach, oczywiście, zapomnij). Nasi znajomi, którzy mieszkają na jednym z nowych (wiesz, takich deweloperskich ) osiedli też obserwują cudowne rozmnożenie kotów-sigli.

Nie,nie Kochanie,będę o Mysi pisać dużo spoko.Tylko tu miałam na myśli okna,tylko i wyłącznie.Ale spoko,wczoraj zasięgłam jęzora i nasz blok będą ocieplać w 2011 roku,więc jak mi się skończy parszywa zmiana - popołudniówki to się rozglądam za siatką,już wczoraj robiłam sobie plan jak to będzie
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Majestic-12 [Bot] i 12 gości