Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. ZAMKNIĘTE.

» Wto sie 25, 2009 8:41

Agn pisze:
To tyle w skrocie u Boguszkow. W sumie niewiele sie zmienilo.

Oj AGN czy Ty się aby nie przejęzyczyłaś?

pomimo moich smutków, aż się roześmiałam...

U nich dzięki Tobie aniołku zmieniło wszystko :aniolek:

mają normalny dom... :1luvu:

» Wto sie 25, 2009 18:55

Agn, jesteśmy, przytulamy.
Io jest ... brak mi słów. Wyję. Wygląda jak porcelanowa figureczka...

Na poprawę humoru : Wielki Biały Kot, pseudonim artystyczny Sunny jest nie tylko zrzędą, jest także złodziejem i dewastatorem. Ukradła mi kolczyk i przewraca z lubością szklanki, kubki i wszystko, co robi 'łup' :roll:

» Wto sie 25, 2009 19:43

Cześć Dominiko.

`Porcelanowa` to dobre określenie Io. Dziś malutka lepiej. Nie ślini się już, gardło też jakby mniej boli, bo mała zaczęła wydawać z siebie cichutkie dźwięki [przez chwilę była bezdźwięczna], oczy się nie ślimaczą. Jest też bardziej ruchliwa. W jej wykonaniu to i tak nic, ale usiłuje się przemieszczać, podnosi się na przednich łapkach. Ładnie śpi na boczku. Zaczepia inne koty, gdy blisko niej leżą.

Z Tuiuqa dalej leci. Co prawda już bez śluzu :roll:

, ale leci.

Niech to się wreszcie skończy..

Jutro jedziemy do Doc.

» Wto sie 25, 2009 19:47

Agn, od dawna "podglądam", kibicuję i podziwiam...
Robisz naprawdę kawał dobrej i bardzo potrzebnej roboty :aniolek:

Wielkie kciuki za białą kruszynkę i pozostałe "bidki" :ok:

I za Ciebie :ok:

Tak na marginesie, mam też swoją osobistą sąsiadkę przez duże S :wink:

Teraz chce mnie podawać do sądu, żeby ten nakazał mi zdemontowania, tu cytat: "sracza dla kotów" znad jej okna (nie mam balkonu, a jedno okno znajomy zabezpieczył mi siatką na drewnianym rusztowaniu). Ostatnio usłyszałam: "Panią to z tej Warszawy za te koty wyrzucili. Już ja wszystko wiem." :ryk:

A ja mam "tylko" 4 kastraty :wink:

które podobno obsikują i "obsrywają" jej okna i balkon i do tego pod moim oknem zbierają się w calach "marcowania" wszystkie koty z okolicy

Nawet nie wiedziałam, że moje futra takie zdolne i atrakcyjne som :wink:

I ta Somsiadka sama posiada kota, sztuk 1

Gdyby potrzebna była pomoc zmotoryzowanej, to w miarę możliwości (często podróżuję w ramach pracy i czasem jestem niedostępna na miejscu) nią służę. Mirka ma do mnie namiary.

» Wto sie 25, 2009 21:58

Agn pisze:Dzis rano Io jakby w lepszej formie. Od wczoraj wsuwa RC Recovery i bardzo jej smakuje. Szukamy sponsora na puszki dla malutkiej.

Mówisz i masz

W sobotę, przy okazji transportu kotów do i z Łodzi, będę miała małą niespodziankę. Pozdrawiam i czekam na kolejne wiadomości na pw.

» Wto sie 25, 2009 23:35

kamilka_04 pisze:
Agn pisze:Dzis rano Io jakby w lepszej formie. Od wczoraj wsuwa RC Recovery i bardzo jej smakuje. Szukamy sponsora na puszki dla malutkiej.

Mówisz i masz W sobotę, przy okazji transportu kotów do i z Łodzi, będę miała małą niespodziankę. Pozdrawiam i czekam na kolejne wiadomości na pw.

Dzięki.

» Wto sie 25, 2009 23:58

Lutka pisze:
Tak na marginesie, mam też swoją osobistą sąsiadkę przez duże S Teraz chce mnie podawać do sądu, żeby ten nakazał mi zdemontowania, tu cytat: "sracza dla kotów" znad jej okna (nie mam balkonu, a jedno okno znajomy zabezpieczył mi siatką na drewnianym rusztowaniu). Ostatnio usłyszałam: "Panią to z tej Warszawy za te koty wyrzucili. Już ja wszystko wiem."
A ja mam "tylko" 4 kastraty które podobno obsikują i "obsrywają" jej okna i balkon i do tego pod moim oknem zbierają się w calach "marcowania" wszystkie koty z okolicy Nawet nie wiedziałam, że moje futra takie zdolne i atrakcyjne som
I ta Somsiadka sama posiada kota, sztuk 1

Gdyby nie to, że ta sąsiadka sama ma kota, pomyślałabym, że o mojej piszesz :evil:

Ona też napisze pismo,żeby mi kazali zlikwidowac tą hodowle kotów. Bo koty wolno hodować za zgoda sąsiadów, a oni sie nie zgadzają (dom szeregowy). Reszta argumenów jak w poście powyżej.
Agn,żebyś nie myślała,że jesteś sama :evil:

» Śro sie 26, 2009 8:04

Agn Kochana, wielkie usciski przesylam!!! I jak zwykle klaniam sie nisko

Zeby wszystko juz bylo d o b r z e, a przynajmniej lepiej- zycze calym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Śro sie 26, 2009 8:11

Dziewczyny - u mnie argument jest jakby innej natury - koty smierdza same z siebie, a ja juz tego nie czuje, bo sie przyzwyczailam. O.

Io znowu nie zrobila kupy od wczoraj.
Tuiuq za to zrobil.

Bilans wiec sie wyrownal.

Mam w tej chwili cztery koty `do prania`. Plus - okazyjnie Io.
Srednio 10 min. na kota. To wychodzi, ze dziennie na samo pranie kotow przeznaczam godzine i 20 min.

[2x dziennie po 40min. - minimum].

A ja sie dziwie, ze nie nadazam ze wszystkim.

[Asiu, pamietam, ale - wlasnie - nie nadazam. :oops:

]

» Śro sie 26, 2009 9:38

Hmmm trzeba by pomyśleć o wynalezieniu automatycznej "dupnej pralki"

. Agnieszko a czym pierzesz dupalki :wink:

Miłego dzionka dla wszystkich kociambrów.

» Śro sie 26, 2009 9:42

Asia_Siunia pisze:Hmmm trzeba by pomyśleć o wynalezieniu automatycznej "dupnej pralki" . Agnieszko a czym pierzesz dupalki Miłego dzionka dla wszystkich kociambrów.

Habibi to nawet usiluje normalna pralke przystosowac do siebie - wlazi do bebna i czeka - pewnie mysli, ze sie samo wlaczy. :roll:

Uzywam zwyklego mydla w plynie. Choc ostatnio do Tuiuqowej dupki - jak juz gdzies wspominalam - uzywam szamponu dla kotow `wydobywajacego blask rudych odcieni` - to nic, ze Tuiuqowa dupka czarna. :roll: