BŁAGAJĄ o pomoc,małe,duże, TRAGEDIA!!! radlin k.jarocina

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 16, 2009 12:24

Jeżeli to był rak, to nie zadreczaj sie. Najprawdopodobniej nic byscie nie mogli zrobić. Kazdego kota żal, a szczególnie jak sie człowiek z nim zwiazał blisko :crying: Ale taki jest świat. Odchodza ludzie, odchodza zwierzęta, wtedy najmniej sie tego spodziewamy. I zawsze towarzyszy temu ból. Znam to uczucie nie od dziś. I zawsze powtarzam, że nie można sie do niego przyzwyczaić
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon lip 27, 2009 19:49

w schronisku REWOLUCJA!!!ja nie bywam ale wiem ,że kociarnia w remoncie,kocurki dosatały nowe plastikowe drzwi i maja słonka pod dostatkiem,kafeleczki i bedzie cudnie,postaramy sie o zdjęcia,pani wiceprezes tozu poobrazana na mnie,ale to dobra kobieta jest i stara sie jak może,problem to raczej pracownicy,ona teraz ma kociaczki gdzies znalezione i odkarmia,idzie mam nadzieje ku lepszemu,niech tam ona mnie nawet nienawidzi ,wazne ze zwierzakom sie polepszy!
a po moim fiflaczku dalej płaczemy,cudownym kocurkiem był.........

stonka 1125

 
Posty: 35
Od: Pt mar 13, 2009 22:22

Post » Pon lip 27, 2009 19:55

A widzisz :lol: Czasami sama obecnościa robi sie dużo dobrego :D
Ja po moim Misiu przez dwa miesiace nie umiałam sie pozbierać. Całe szczęście ze przywlekli mi maluchy. Miała wtedy duzo roboty i mało czasu na myślenie. Głowa do góry. Taka kolej rzeczy :flowerkitty:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw sie 06, 2009 15:28

:roll: Jak sytuacja "na placu boju"?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro sie 12, 2009 14:59

Stonka prosze odezwij sie. Mam sentyment do tej strony :cry: :cry: :cry:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw sie 20, 2009 21:21

przepraszam was bardzo,ale ostatnio cos czasu na wszystko mało,mam tymczasowiczke z zamojskiego schroniska,po sterylce przypętały sie jakies powikłania,krwiaki,torbiele,potem kolejna operacja,a po smierci fifiego mam jakies takie histeryczne podejście do chorób zwierzęcych,wszystkie moje zwierzaki były z nami zawsze wiele lat,a ten nasz fifi ledwie dwa,tak mnie to jakos z równowagi wyprowadziło,więc latam nad ta luną jak głupia,juz chyba sama lunka ma mnie dość......
w schronisku tak jak pisałam wczesniej ,rewolucja przez wielkie R,nowe pomieszczenia szpitalikowe,kociarnia po remoncie,mam nadzieje że pojedziemy tam w najbliższym czasie,a ze złych wieści to to samo,ciągle coraz więcej zwierzaków,niestety pomimo szpitalika opieka medyczna nadal tam kuleje,ale jest swiatełko w tunelu ,bo jeździ tam mój osobisty wet,jeszcze jak zarząd ze mna gadał to poleciłam go i umiesciłysmy go w projekcie na granty z zarządu głownego tozu,na razie był tam raz,przedwczoraj,lekko go zmroził stan zwierzaków(przede wszystkim psów,koty to oczko w głowie pani wiceprezes),ale wazne ze zaczęli w ogóle jakoś konkretnie leczyć,wiem ,że on nie odpuści więc będzie ok,a ja obiecuję że się tam wybierzemy no przecież wyrzucić nas nie moga,no nie.....a takie małe sukcesiki zawsze ciesza,mam w d.... to co mysli o mnie pani wiceprezes i jej świta,wazne ze sie przestraszyli i robią cokolwiek :Djeżeli chodzi o zwierzeta to jestem bezkompromisowa,nie ma to tamto,albo bedzie dobrze i tak jak byc powinno,albo zatruje im zycie...

stonka 1125

 
Posty: 35
Od: Pt mar 13, 2009 22:22

Post » Pt sie 21, 2009 10:02

Ciesze się, ze u Ciebie w miare w porzadku. Nad choroba kota i jego smiercia nie mozna przejść ot tak sobie do porzadku dzienniego. Wiem cos o tym. Najważniejsze ze to co chciałas dla zwierzat w schronie to otrzymałas. A jeszcze wepchnełas veta, który pracuje z wyboru a nie dla pieniedzy. Głowa do góry, jakos sobie poradzimy w tym roku. :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Sob sty 23, 2010 12:17 Re: BŁAGAJĄ o pomoc,małe,duże, TRAGEDIA!!! radlin k.jarocina

Znalazłam w internecie:
www.schroniskoradlin.dbv.pl
:mrgreen:
Każdy, komu nie jest obojętny los bezdomnych zwierząt może nam pomóc.
Nadchodzi zima, najtrudniejsza pora roku dla naszych podopiecznych, zwierzęta w schronisku teraz najbardziej potrzebują ciepła i odpowiedniej karmy, aby przetrwać ten najzimniejszy okres w roku. Jeżeli nie jesteście Państwo w stanie przyjąć pod swój dach żadnego z naszych milusińskich – wesprzyjcie ich choć drobnymi darami w postaci kocy, jak również karmą (suchą bądź w puszkach). Mile widziane również będą: makaron, kasza i ryż. Schronisko potrzebuje też materiały budowlane np. kafelki, klej do płytek, gips, farby, cement. Konieczne są również okna. Jeśli ktoś wymienia, stare może przekazać dla zwierzaków.
Zwierzęta przebywające w schronisku zostały już skrzywdzone przez właścicieli, którzy porzucając je diametralnie odmienili ich los – wspólnie możemy coś zrobić, aby pobyt w schronisku był tylko czasem przejściowym i pomóc w szybkim znalezieniu nowego ciepłego domu.
Wszystkim dotychczasowym darczyńcom serdecznie dziękujemy!!!!



Osobiście byłam w schronisku i nie wiem o czym stonka pisze. Warunki cały czas się poprawiają, ale liczba zwierząt rośnie w zastraszjącym tempie. Są problemy jak w każdym schronisku. Brakuje pieniędzy na wszystko, więc zamiast pisać na wątkach że jest tak i tak to trzeba pomóc!

mojademolka

 
Posty: 7
Od: Sob sty 23, 2010 12:12

Post » Sob cze 19, 2010 22:30 Re: BŁAGAJĄ o pomoc,małe,duże, TRAGEDIA!!! radlin k.jarocina

tutaj piszesz mojademolka, ze znalazłaś w necie, a kawałek dalej zakładasz wątek schronisku radlińskiemu, zastanów sie co piszesz, potwierdzic jedynie moge,że kociarnia jest wyremontowana, ewidencja kotów niestety żadna, nawet pani prezes nie wie które to koty a które kotki, nawet nie chce mi sie tego komentować...

stonka 1125

 
Posty: 35
Od: Pt mar 13, 2009 22:22

Post » Pt lip 30, 2010 18:49 Re: BŁAGAJĄ o pomoc,małe,duże, TRAGEDIA!!! radlin k.jarocina

znalazłam i przekazuje dalej, zakładam nowe wątki. Im więcej osób będzie wiedzieć tym lepiej prawda? :wink:

mojademolka

 
Posty: 7
Od: Sob sty 23, 2010 12:12

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 79 gości